ciężaróweczki po in vitro

[Zuzia2011]

Labo75 - no jeszcze faktycznie czas na wyprawke a jak lepiej bedziesz sie czula ze kupisz pozniej to czemu nie.... ja narazie dopiero zaczynam sie rozgladac i tez narazie nic nie chce kupowac... chociaz moj mezus juz zakupil kilka zabawek - bo super promocja byla;-)

Fusun - ciesze sie ze malo piszesz bo to oznacza ze nic zlego sie nie dzieje, kazdy dzien zwieksza szanse twoich ksiezniczek. Zobacz juz 24 tydzien sie zaczal, musi byc dobrze...

Megi - tobie goraco a mi wciaz zimno i tak sie kobietom nie dogodzi;-) Mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz i przeziebienie odpuscilo...

Jogo - ja tez taki zmarzluch jak ty - do pracy mam na sobie trzy koszulku i bluze a po powrocie i tak dwie godziny dochodze do siebie a reszta pracuje w krotkim rekawku Co do wagi ciazowej to chyba sie zaczyna przybieranie... brzuch rosnie, po tylku nie zauwazylam ale wciecie nad baczkami z tylu mi zanika;-)

Ema51 - witaj wsrod nas - zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze moze juz uda sie zobaczyc pulsujaca kropeczke - czekamy na wiesci po wizycie

Lolitka - kochana bardzo gratuluje drugiego szczescia - naprawde super wiesci - jak patrze na twoj opis to sobie mysle naprawde dzielna kobietka z ciebie, zycze spokojnej ciazy

Martaczi - no to dobrze ze mezus sie przejmuje chociaz jeszcze ma troszke czasu;-) Moj tez juz wyprzedaje sprzet zeby bylo wiecej miejsca, tez mamy mala sypialnie i nie wiem gdzie tam lozeczo wejdzie...

Niepokorna - jak tam u ciebie?? Nasza 5wrzesniowa czworka wciaz ma taki sam termin rozwiazania?? Narazie tylko wiemy co Elleni bedzie miala??

 

[Aleksandretta]

Fusun, Molla aż ciężko sobie wyobrazić, co musicie przeżywać dziewczyny. Życzę Wam dużo siły i wytrwałości i żeby wszystko skończyło się szczęśliwie. Nie puszczam kciuków.

lolitka gratulacje!!! oby tak dalej - żeby ciąża była nudna i spokojna

Sylwia super, że Wiktor tak pięknie rośnie Mój synek ciągle mieści się w rozmiar 56. No ale on urodził się ze wzrostem 52. Wczoraj skończył miesiąc. Nie mogę uwierzyć, jak to zleciało Pępek odpadł dopiero po ponad 3 tygodniach. Stosowałam octenisept zgodnie z zaleceniami kilku pediatrów (oczywiście niepokoiłam się, że tak długo się ten pępek goi, więc konsultowałam to z lekarzami, czy wszystko ok). Mam swoją teorię, że gdybym stosowała spirytus tak jak Ty, to pępek odpadłby szybciej. Ale to już nieistotne, ważne że już po kłopocie Też chodzimy na spacery i korzystamy z wiosennej pogody. Zastanawiam się, jak ubierasz Wiktora na takie wyjścia? Teraz ta pogoda jest zdradliwa, z drugiej strony nie można też przegrzać dziecka. Zawsze mam wątpliwości, jak ubrać maluszka...

Jogo zobaczysz jak Ci szybko zleci ciąża. Brzmi trywialnie, ale taka jest prawda Ja dopiero odbierałam wynik z pozytywną betą, a tu synek już skończył miesiąc Czas pędzi jak szalony!


Witam też nowe mamusie na wątku

 

[ema51]

hej w końcu w domu...
beta 11423
na usg pęcherzyk ciążowy 13,2 mm z pęcherzykiem żółtkowym doktorek już od początku mówił że serduszka raczej nie będzie - teraz wizyta 9 kwietnia...
PRG za to 19,9 ng/ml - bałam się ze to mało ale doktorek mówił że jest ok, leki zostawiamy jak są i zobaczymy tego 9 jeszcze...
oj byleby dobrze było

 

[benle]

Kobietki kochane, mam gorąca prośbę czy któraś z Was może coś powiedzieć o Pr dr n med Krzysztof Łukaszuk z Klinika invicta w Gdańsku?
Przyjaciółka jest po kilku próbach i tak myślała, ze może do tego specjalisty pójdzie. Proszę Was o poradę.

Wczoraj po raz pierwszy słyszałam bicie serduszek naszych bliźniaków. Szczęście przeogromne

 

[gotadora]

Benle :-) gratulacje!!!

ja dr Ł poznałam tylko przez chwilkę, ale za to na zawsze zapamiętam go jako bardzo sympatycznego doktora, bo siedział sobie na takim jakby taborecie i na mnie czekał z uśmiechem, a potem zmienił moje życie, bo to właśnie on wykonał nasz transfer. Całą procedurę prowadziła inna dr, która bardzo chwalę, ale nie ma chyba lekarza, który ma jedną opinię, bo jeśli komuś nie pomógł to będzie mówił o nim źle. Ja ( i nie tylko ja) go bardzo polecam, bo jest tu i w Polsce wiele par którym przyniósł szczęście. A tu link do artykułu ( trzeba zejść kilka stron niżej) z wywiadem z nim. http://www.prestiztrojmiasto.pl/sites/default/files/media/troj42.pdf

 

[lawendowy_sen]

Gotadora, znasz jedną z naczelnych zasad etycznych w medycynie?

Primum non nocere
​
Ale ta zasada niestety nie obowiązuje w Invikcie.

 

[polozna.1]

Cześć dziewczyny,
Przeprowadzam badanie na temat nadciśnienia występującego w ciąży i czynników ryzyka które mogą predysponować do wystąpienia nadciśnienia w ciąży i połogu.
Jeżeli macie wolne około 10 minut zapraszam do wypełnienia ankiety ( w badaniu mogą wziąć udział wszystkie panie ciężarne oraz w okresie połogu niekoniecznie z nadciśnieniem)

link do ankiety
Nadciśnienie tętnicze a ciąża - ankieta z Ankietka.pl

Z góry dziękuję
Pozdrawiam serdecznie
Ania

 

[Megi*]

Zuzia - ja to myślałam że wszystkich kobietom tak w ciąży gorąco, bo ja normalnie też raczej zmarźluch, dopiero teraz tak mi ciagle gorąco ale całe szczęście już się wyleczylam, trochę katar został ale już taki niegroźny. Aż dziwne, że mi tak szybko odeszło, bo co roku jak się rozłożę to antybiotykami tego zwalczyć nie mogę, teraz mi chyba mały pomagał

Ema - gratuluję udanej wizyty pamietam te emocje z początku i wyczekiwanie na kolejne etapy, żeby zobaczyć wiecej i wiecej i wreszcie uwierzyć na mnie serce wywarło ogromne znaczenie, życzę Ci tego samego

 

[Foote]

Hej dziewczyny, przepraszam, że tak długo się nie odzywałam ale miałam dość ciężki okres. Dostałam plamienia, oczywiście w szpitalu od razu zaczęli straszyć i mówić że po invitro mam tylko 30 % szans itd. Nie zatrzymali na oddziale i kazali iść do lekarza prowadzącego. Pojechałam więc do niego, a on po zrobionym USG mówi, że wszystko ok dzidzia ma ponad 1 cm, serduszko bije, nic się nie odkleja, szyjka zamknięta. Ale co się najadłam strachu to się najadłam. Teraz leże w domku i niecierpliwie czekam na poniedziałkową kontrolę.

 

[labo75]

benle artykuł ,który podała gotadora rzeczywiście potwierdza to jaki jest prof Ł . Trzeba z nim rozmawiać , pytać, prosić bo sam z siebie rzeczywiście mało mówi - moje pierwsze spotkanie z Nim było niezbyt fajne ale już kolejne kiedy z Nim rozmawialiśmy to jest naprawdę jest fajny człowiek i z całą odpowiedzialnością mogę napisać , że w listopadzie zrobił wszystko abym teraz cieszyła się i czekała na naszą malutką . Niech przyjaciółka rozmawia z Nim szczerze i nie boi się prosić bo jemu naprawdę zależy . Przeszłam kilka klinik i wiem , że grunt to nie wstydzić się i rozmawiać otwarcie .