reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

malinuś jesteś usprawiedliwiona :-D. Są szanse, że do tego czasu katarek przejdzie.

Sylwia, elleni miałam czytać książkę do snu, ale tamta komedia jest lepsza :dry:.
 
reklama
Fusun jak minęła noc, jak sie czujecie jak dasz radę to napisz, martwię się pamiętaj myślami jestem z Wami!!!
Zuzia co u Ciebie dowiedziałaś się czegoś??? napisz mi twoje wyniki wg MoM te z krwi.
 
Fusun całym sercem jestem z Tobą i z dziewczynkami. Trzymam za Was kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Informuj nas w miarę możliwości jak sytuacja. Życzę Ci dużo sił i wytrwałości. Ehhh, no musi być dobrze...

Myślę nie raz o Mai i jej synku. To dziwne, że nic do nas nie napisała od czasu porodu... Mam nadzieję, że u nich wszystko dobrze...

martaczi kiedy spodziewasz się wyników? Nie puszczam kciuków.


Sylwia wczoraj mały wisiał mi na cycu dosyć długo, więc w ramach rozrywki poczytałam co nieco w wątku o cc. Ale cyrk! Najlepsze jest to, że oczywiście można mieć swoje zdanie, a odmienne zdania trzeba szanować, ale to co wypisuje ta dziewczyna to jakiś obłęd. Najlepsze są te wywody o fanaberiach kobiet, depresji poporodowej i modzie na własną położną (bo przecież położna za Ciebie nie urodzi - dziewczę nie ma pojęcia, ile taka położna może wnieść do porodu... Ja bez położnej nie zapanowałabym z bólu nad własnym ciałem i mój poród zamiast kilku godzin trwałby pewnie kilkanaście, jak nie dłużej). Ale mistrzem jest Pan Jakto, który zapewne nie jedno dziecko już urodził... :) A Twój tekst z fragmentacją plechy - śmiałam się na głos:)))
Kochana, a Tobie już kilka dni zostało - jak się czujesz z myślą, że za kilka dni już nic nie będzie takie jak wcześniej?;)
 
Aleksandretta a ja nadal nie wiem jak Twój malutki ma na imię ja myślę i myślę i nic nie mogę wymyślić:-( miała być Pola no i teraz wszyscy mówią, że jest Polek a wolałabym już po imieniu do niego mówić :tak:a jak się czujesz obolała bardzo? a jak brodawki? wyniki myślę, że w następnym tygodniu :szok: czym bliżej tym się bardziej stresuję i martwię się, że może za pewna siebie jestem :-(
 
Fusun tak trudno mi uwierzyć w to co napisałaś, jestem z Wami całym sercem, na pewno wszystko będzie dobrze :tak: &&&&&

Madzialenak ja myślę,że ta cała położna wcale nie czyta forum, tylko wkleja ten swój post, za jakiś czas znowu go wklei. Taki troll jak dla mnie, a najlepsze pytanie w jej ankiecie to oczywiście czy osoba wypełniająca ankietę słyszała o naprotechnologi ... nie no nigdy w życiu :baffled: cóż to takiego??? :-D
 
Dzwonilam dzisiaj do poloznej ale ona tak niezabradzo wiedziala wiec tak wykonywalam telefon od jednego do drugiego i dowiedzialam sie ze Martaczi w sumie mialas racje - normalnie jest przyjete ze ryzyko wyzsze niz 1:300 jest wskazaniem do amniopunkcji ale tu w UK kieruja dopiero od 1:150 wiec dlatego u mnie napisali ze ryzyko jest nie wielkie - jakbym nie wiedziala o twoim przypadku to pewnie nie zwrocilabym na to uwagi a tak to sie niezle stresuje - no ale tak czy siak jesli chce mogli by mi zrobic ta amnio ale ja sie na to nie zdecyduje, wierze ze z nasza dzidzia wszystko oki. Co do poziomu free betahcg to u mnie faktycznie jest bardzo wysoki bo az 6,27 ale nie powiedziala od czego tak moze byc, kazala sie nie marwtic i tyle... juz wczoraj stwierdzilam ze nie bede za duzo o tym rozmyslac bo po co maluszka stresowac i tak bedzie co ma byc a ja bede wierzyc ze wszystko jest dobrze...

Martaczi moje wyniki sa takie z usg wyszlo:
- przyziernosc NT - 1,5 mmm na CRL 63mm - sprawdzalam ze niby oki

a z krwi:free betaHCG mom - 6,27 Pappa wyszlo 0,54
gdzies wyczytalam ze zwiekszona beta moze byc od lekow przyjmowanych nawet przed zajsciem np duphaston - ja nie bralam go duzo ale moze cos tam mialo wplyw do tego przeciez wczesniej mialam hiperke wiec moze to pozostalosci po tym... ehhh sama juz nie wiem staram sie znalezc cos co mnie usdpokoi choc troszke....

Fusun - mam nadzieje ze u was wszystko dobrze...
 
martaczi u nas też tak było, że dla dziewczynki to miałam kilka imion, które mi się bardzo podobają, a dla chłopca żadnego. Ostatecznie z mężem udało się nam wybrać trzy imiona, które się nam podobają. Dwa z nich nasz syn otrzymał:) Odrzuciliśmy z miejsca imiona z pierwszej dziesiątki najczęściej nadawanych imion w Polsce. Szukaliśmy też imienia uniwersalnego, które będzie nie tylko ładnie brzmiało, ale będzie możliwe do wymówienia i zapisania dla obcokrajowca (wydaje mi się to plusem, kiedy jesteśmy w UE, dużo podróżujemy i studia lub praca za granicą to nic niezwykłego w dzisiejszych czasach). Imienia na forum publicznym niestety nie zdradzę:( - mam nadzieję, że zrozumiecie i mi wybaczycie. Biorąc pod uwagę, że imię nie jest z tych najczęściej nadawanych, a nasz wątek czytają różne trolle, ludzie o specyficznych poglądach, etc. i nie jest to wątek zamknięty, prywatny, to postanowiłam nie ujawniać tutaj imienia. Oczywiście nie chcę robić wokół siebie jakiejś aury tajemniczości;) Po prostu jestem ostrożna... Nie umieszczę tutaj zdjęć dziecka ani nie ujawnię imienia... I jeszcze raz wyrażę ubolewanie, że nasz wątek nie jest wątkiem zamkniętym - tylko dla nas...:( Mam nadzieję, że mnie rozumiecie...

Ja nadal walczę z bólem cycków, choć momentami jest trochę lepiej. Nie doszłam jeszcze do siebie po porodzie... To zdaje się dłuższy proces. W przyszłym tygodniu idę na kolejną kontrolę i zobaczymy jak postępy...
 
reklama
martaczi u nas też tak było, że dla dziewczynki to miałam kilka imion, które mi się bardzo podobają, a dla chłopca żadnego. Ostatecznie z mężem udało się nam wybrać trzy imiona, które się nam podobają. Dwa z nich nasz syn otrzymał:) Odrzuciliśmy z miejsca imiona z pierwszej dziesiątki najczęściej nadawanych imion w Polsce. Szukaliśmy też imienia uniwersalnego, które będzie nie tylko ładnie brzmiało, ale będzie możliwe do wymówienia i zapisania dla obcokrajowca (wydaje mi się to plusem, kiedy jesteśmy w UE, dużo podróżujemy i studia lub praca za granicą to nic niezwykłego w dzisiejszych czasach). Imienia na forum publicznym niestety nie zdradzę:( - mam nadzieję, że zrozumiecie i mi wybaczycie. Biorąc pod uwagę, że imię nie jest z tych najczęściej nadawanych, a nasz wątek czytają różne trolle, ludzie o specyficznych poglądach, etc. i nie jest to wątek zamknięty, prywatny, to postanowiłam nie ujawniać tutaj imienia. Oczywiście nie chcę robić wokół siebie jakiejś aury tajemniczości;) Po prostu jestem ostrożna... Nie umieszczę tutaj zdjęć dziecka ani nie ujawnię imienia... I jeszcze raz wyrażę ubolewanie, że nasz wątek nie jest wątkiem zamkniętym - tylko dla nas...:( Mam nadzieję, że mnie rozumiecie...

Ja nadal walczę z bólem cycków, choć momentami jest trochę lepiej. Nie doszłam jeszcze do siebie po porodzie... To zdaje się dłuższy proces. W przyszłym tygodniu idę na kolejną kontrolę i zobaczymy jak postępy...
To dosyc długo dochodzisz do siebie ja po 4 dniach sie czułam idealnie po cc:-)
 
Do góry