reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Fusun bardzo mi pzrykro ze tak się stało, będę trzymała kciuki za ciebie i Twoje dziecaiczki oby jak najdłużej udało im się wytrzymać w Twoim brzuszku.
 
reklama
Fosum będę sie za was modlić ! Nie myśl o najgorszym , ja wiem ze od 25 tyg zaczynaja ratować dzieci i one potem w inkubatorach sobie rosną i sa zdrowe. Tego sie trzymaj i będzie dobrze &&&& za was.

zuzia ja wyniki na zd będę miała chyba w 16 tyg na wizycie u położnej . Nie przysyłają do domu u mnie. A teraz to nawet żałuje ze je zrobiłam bo jak widzę to niepotrzebny stres bo i tak urodzę bez względu na wynik . Idąc tym tokiem rozumowania to badanie nie miało sensu:( usg tez było w porządku a robiłam je 2 razy w Polsce i Uk.
 
Fusun kochana trzymam za Was kciuki. Nie wyobrażam sobie jak się czujesz, ale musisz być teraz silna. Najważniejsze, że jesteś pod stałą opieką, a medycyna potrafi teraz zdziałać cuda jeśli chodzi o ratowanie ekstremalnych wcześniaków. Z suwaczka widzę, że jutro zaczynasz 22 tydzień (według tego jak u mnie liczą), więc z każdym dniem szanse na uratowanie malutkiej bardzo rosną. Moja doktor mówiła mi, że na tym etapie ratują większość maluchów. Nie wiem jak Cię pocieszyć, trzymam kciuki, żeby malutkie wytrzymały jak najdłużej w brzuszku.
 
Fusun-musi byc dobrze, po drugie juz jestes w szpitalu pod opieka lekarzy na pewno zrobia wszystko co najlepsze dla dziecka. Musi byc dobrze, dziewczynki sa silne. Co mowia lekarze?
 
elleni przeczytałam dyskusję na wątku o cc i ręce opadają, jaka konserwa... można mieć własne zdanie, ale najgłośniej krzyczą te, które żadnego porodu nie przeżyły, nie kumam tego. Każdy powinien mieć prawo wyboru.

Zuzia przykro mi, że masz takie stresy, mam nadzieję, że wszystko szybko się wyjaśni i będziesz już spokojna.
 
Fusun, jak przeczytałam Twój post to az mnie ciarki przeszły. Nie płacz kochana. Postaraj się nie płakać nie napisać...Musi być dobrze musisz w to uwierzyć dzieciaki sa silne tyle przeszły to i to wytrwają. Musisz leżeć i odliczać, a pożnij cieszyć sie narodzinami słodkich bąbelków. Trzymam kciuki.

Dawno mnie nie było... Przepraszam za zaniedbania, ale moja młoda jest dość absorbująca, do tego staram się pracować w domu, wiec każdy wolny czas poświęcam firmie. Marcelka jest pogodna, kolki ustąpiły. Złapała ja jakaś infekcja, szczepienie musieliśmy przesunąć. Martwie sie tym, bo katarek nadal jest a dokrotka już mówiła ze w przyszłym tyg mamy przyjść na szczepienie.

Pozdrowienia dla Was mamusie i przyszłe mamusie:)
 
elleni przeczytałam dyskusję na wątku o cc i ręce opadają, jaka konserwa... można mieć własne zdanie, ale najgłośniej krzyczą te, które żadnego porodu nie przeżyły, nie kumam tego. Każdy powinien mieć prawo wyboru.

.

no wiesz... co tu dużo mówić :cool2:i jeszcze pisze dziewczynka, że to ona ma uczyć starsze kobiety i przekazywać im wiedzę ?? heh szkoda słów :-) może jak urodzi i zderzy się z rzeczywistością mając cięższy poród idący nie po jej myśli to przemyśli to co napisała, a jak nie to znaczy,że jeszcze nie dorosła do dyskusji bo zdanie może mieć każdy ale wyzywać i krytykować osoby które mają inne zdanie ? to już lekka przesada :]
 
Fusun kochana nie mogę uwierzyć że Cię to spotkało. Wierzę jednak, że wszystko musi, po prostu musi skończyć się szczęśliwym porodem po co najmniej 32 tc. Trzymam kciuki za CIebie i dziewczynki i wierzę, że ta historia będzie miała tylko pozytywny finał w czerwcu!



elleni
lepszego kabaretu niż ten na wątku o cc to już dawno nie widziałam. Dzisiaj w pracy czytałam na głos w socjalnym jej przekonania o tym co to jest zabieg, że dzieci po sn są zaradniejsze i że depresja poporodowa to wymysł chorych psychicznie. Najgłośniej krzyczą Ci, którzy gucio wiedzą w danym temacie. 21 lat a mądrość z przedszkola. Śmieszą mnie tacy ludzie, bo porodu nie przeżyła jeszcze (podobnie jak ja) a Ciebie chce uczyć, kobietę która już wie co to poród :-D. I to nazewnictwo rodem z rynsztoka - "kobiety to pokraki". Zastanawiam się czy to nie ona jest tarzanem wychowanym przez goryle :-D.
Nie denerwuj się kochana, szkoda nerwów na takie dzieciaczki co dopiero wyrosły z pampersów i już tak się wymądrzają na forach.
 
Sylwia1985 ty lepiej zobacz kto się odezwał w tym temacie i co napisał :angry: aż mnie ruszyło bo to cios poniżej pasa już... ja już tego użytkownika sobie przechrzciłam heheh on dla mnie jest jak ksiądz starej daty :] jak zwykle wypowiada się nie wiedząc nic o tym

Zapytaj go czy rodził kiedyś, że tak dobrze się zna :-p

wiesz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, zobacz jak ta 3 dziewczyna z nami wypowiada się, a też stała tak za sn. Życie kopnęło w tyłek, poród nie przebiegł tak jak chciała i zdanie zmieniła. Bo właśnie takie historie zmieniają ludzi i pogląd na świat...
 
Ostatnia edycja:
reklama
elleni właśnie widzę, że stary dobry troll powrócił. Robi się kabaret nie z tej ziemi. A jakże, zapytałam po ilu porodach ma takie doświadczenie :-). Tekst o tym że mnie lekarz zapłodnił też jest powalający, jak wróci mój m z delegacji to mu opowiem, że Wiktor to dziecko dr Obuchowskiej a nie jego. Fajnie będę miała dziecko z kobietą, seksmisja totalna :-D
 
Do góry