ciężaróweczki po in vitro

[Megi*]

Aleksandretta - to ja z imieniem dla chłopca mam dokładnie tak samo jak Ty dla dziewczyn jest masa ładnych a dla chłopaków czytałam te listy już milion razy i ciężko zdecydować. U mnie miał być Kubuś ale nie miałam pojęcia ze to takie popularne. Więc tez ominęlam pierwszą dziesiątkę i szukam takiego co w każdym języku da się wymówić normalnie czytałam Twój post jakbym słyszała siebie

Sylwia - trzymam kciuki za Ciebie w najbliższych dniach i mam nadzieje ze bedziesz miała czas pisać nam jak jest czytam ten wątek od samego początku ciazy czyli już jakieś siedem miesięcy i nie mogę uwierzyć jak ten czas leci. Myślałam ze to będzie się dłużyc strasznie a z każdą kolejną rodzącą widzę że maj coraz bliżej.

Lawendowy - Ty widzę już szykujesz dokumenty do porodu a ja jeszcze w proszku, wyprawka nie skompletowana, nie mam ani wozka ani łóżeczka i jak widzę Twoją gotowosc to aż mnie strach obleciał

 

[lilonka]

Fusun - łomatko :-( przeczytałam i aż mi ciarki przeszły:-( Jesteśmy <3 <3<3 mocno z Tobą i maluszkami. Musi być kurcza dobrze

 

[lawendowy_sen]

Megi, spokojnie, bez nerwów ;-)
Pociesze Cię, że ja tez nie mam jeszcze wózka i łóżeczka. Wybrane już są, ale jeszcze nie zamówione.
Myślę, że pod koniec marca zamówię, także Ty masz jeszcze czas.

A jeśli chodzi o imiona, to ja miałam na odwrót. Dla synka podobało mi się wiele imion, a dla córeczki prawie żadne.
Ale jak widać, udało się wybrać i to bez kłótni z mężem A przy wyborze nie kierowaliśmy się listą popularnych imion,
tylko tym, co nam się podoba. Gdybyśmy chcieli wybrać rzadkie imię, to pewnie nasze dziecko miałoby na imię Żyraf (a)

 

[Siaga]

Przesyłam moc życzeń w DNIU NASZEGO ŚWIĘTA :-)

 

[Fusun]

Dziewczyny, dziękuję za kciuki i wsparcie i w ogóle... U mnie bez zmian. Leżę w szpitalu, nic się nie dzieje. Usg nikt mi nie robił od czasu przyjęcia (czyli od czwartku). Czuję ruchy obu dziewczynek i tylko stąd wiem, że żyją. Ale nie mam pojęcia jak się mają, ile mam wód w tym pękniętym pęcherzu. Ale myślę, że niewiele bo brzuch mam dużo mniejszy. Teraz weekend, więc w ogóle nic się nie będzie działo.

 

[Jogo]

Hej dziewczyny ! Baba babie życzenia składa bo nikt tak baby nie zrozumie jak druga baba)
fosum kochana jak możesz to napisz co sie u was dzieje . Martwię sie o was .

Wczoraj pojechałam z mężem oglądać wózki żeby miec wyobrażenie o nich i sie przymierzyć a potem zdecydować. A mój wspaniały maź zaszalał i zakupił meble do pokoiku dzidzi . Nie pomogły tłumaczenia ze to za wcześnie i ze che najpierw pokój wyremontować . Powiedział ze nie będziemy ich rozkładać jeszcze a ze jest promocja to sie juz kupi. Tak ze pierwszy zakup mamy za sobą , cały zestaw czyli szafa, komoda z przewijakiem, słupek z szufladami i łóżeczko z materacykiem. Wszystko z systemem cichego domykania. Kolor uniwersalny dla obu płci. Zdaje sobie sprawę ze to za wcześnie bo jeszcze rożnie moze być ale wierzymy głęboko i nie przyjmujemy innej wersji jak tylko ze ma być dobrze !!!
Co do porodu to nie nastawiam sie na nic i żadnego sposobu nie krytykuje ani sie nie zarzekam ze tylko np cc albo sn. Co życie przyniesie tak będzie aby tylko dzidzi nic sie nie stało a ja moge pocierpiec . Znając zasady w uk to pewnie będę rodzic naturalnie chyba ze coś wyjdzie po drodze np. Posladkowe.

 

[Jogo]

Fosum to dziwne ze nikt cie do tej pory nie przebadal . Przecież sa sposoby żeby zbadać czy dziecko ma wystarczająco duzo wód plodowych . A ktg ci chociaż robią? Wierze ze wszystko będzie dobrze.

 

[gotadora]

Jogo na ktg jest jeszcze za wcześnie. Jak ja byłam w szpitalu w 21 tygodniu to dwa czy trzy razy dziennie słychali mi tylko serduszek przez chwilkę, tą paletą od ktg. Nazywali to sprawdzaniem obecności. Fusun cały czas o Was myślę i trzymam kciuki &&&&& Jogo na pewno wszystko będzie dobrze i nie przejmuj się,że tak wcześnie robicie zakupy. Co do mnie to ja niektóre ubranka chomikowałam już dużo dużo wcześniej zanim zaszłam w ciąże, również zabawki i jak widać było dla kogo :-)

miłego Święta Kobiet wszystkim Foremkom życzę!

 

[madzialenak]

Fusun w szpitalu na Zaspie trzeba samemu dopominać się o usg bo oni na patologii mają wszystko gdzieś, tam nie ma żadnej decyzyjnośći. Męcz ich w poniedziałek o usg i pilnuj aby wpisali w kartę bo jak nie wpiszą na drugi dzień tylko powiedzą, że zrobią to możesz sobie pomarzyć. Na Zaspie najlepiej jest jak się leży na ginekologii bo tam obchody ma ordynator i jak mu powiesz o badaniach to wszystko w kartę wpisze albo zaraz po obchodzie weźmie na badania.
Acha i jak Ciebie coś nie pokoi to nie wdawaj się w dyskusję z położną tylko proś o konsultację z lekarzem, u mnie było tak, że coś nie tak zauważyłam na ktg z tętnem mojego synka( tętno spadało do 85 -90 a prawidłowe to 120-160), położna próbowała mi wcisnąć że niekiedy tętno spada bo np. dziecko się nie rusza ale ja się uparłam i poprosiłam o konsultację lekarza, który przyszedł zbadał mnie, obejrzał zapis ktg i zdecydował że nie ma co czekać i od następnego dnia z rana rodzimy. Jakbym się nie odezwała to niewiadomo co by było.
Cały czas myślę o Waszej Trójce. Jestem z Wami, trzymaj się.

 

[lawendowy_sen]

Fusun, przecież to jest jakaś komedia.
Cisną mi się na usta niecenzuralne słowa na tę sytuację ze szpitala. Jak można mieć pacjenta w głębokim poważaniu.
Myślę, że nie ma co czekac do pn. Dzisiaj na pewno jest jakiś dr na dyżurze. Może poproś go, żeby zrobił Ci ugs i ocenił ilość wód.
Cały czas nie mogę przestać o Was myśleć. Jestem całym ♥ z Wami.