Sylwia obejrzałam ten filmik z położną. Szkoda, że nie wspomniała, na jakie badania się powołuje. Byłam na szkoleniu Bezpieczny Maluch i tam była zaprezentowana baza i sposób mocowania fotelika w bazie oraz sposób mocowania pasami. I wynikało, że jednak baza jest bezpieczniejsza. Jeśli chodzi o testy bezpieczeństwa, to też foteliki z bazą raczej wypadają lepiej - ale wszystko zależy od modelu fotelika i tym samym modelu bazy (baza i fotelik zawsze muszą być tego samego producenta). Są jednak takie foteliki, które mają więcej gwiazdek w testach bezpieczeństwa, gdy są mocowane na pasy, a mniej gdy są mocowane na bazę:
fotelik.info :: Foteliki dla niemowląt - wybrać z bazą czy bez? - Wszystko zależy od modelu, dlatego warto spojrzeć na wyniki testów bezpieczeństwa zanim kupimy konkretny fotelik.
Baza, którą oglądałam, wydaje sygnały dźwiękowe i alarmuje, kiedy fotelik jest w niej niepoprawnie zamocowany lub kiedy noga bazy przesunie się. Gdy zapinamy dziecko w pasy, nigdy nie ma 100% pewności, że zrobiliśmy to prawidłowo lub możemy nie wiedzieć, że w trakcie jazdy pas poluzował się. Baza jest oczywiście wygodna - ale to akurat nie argument, bo bezpieczeństwo jest ważniejsze od wygody.
U mnie tematem fotelika ma zająć się mąż. Nie wiem jeszcze czy kupimy bazę, ale poważnie to rozważamy i pewnie raczej kupimy. Na pewno w przypadku zapinania fotelika pasami, specjalista musi pokazać jak prawidłowo to zrobić. Lepiej samemu nie eksperymentować.
Fotelik kupię nowy. Planuję kupić taki 0-13 kg i on teoretycznie powinien starczyć do ok. 12 miesiąca. Ale to tylko teoria. Dzieci moich znajomych w wieku 6 miesięcy ważą po 9-10 kg, zatem orientacyjnie taki fotelik starczy na jakieś 7-8 miesięcy. Tak zakładam
No i chciałabym, aby fotelik pasował do stelaża w wózku. To wygodne, gdy trzeba zrobić krótkie odcinki z dzieckiem między samochodem a punktem docelowym.
Co do kocyków - ja mam na razie jedną kocyko-kołderkę, o taką:
KOCYK NIEMOWLAKA - LEŚNE SOWY | ELECTRIC BLUE i rożek. Do spania kupiłam śpiworek. Mam też taki otulacz po kąpieli, który jest bardziej jak kocyk niż ręcznik frotowy. Pewnie kupię jeszcze jeden jakiś cienki kocyk, skoro piszecie, że macie po kilka i ze wszystkich korzystacie
dorex słodka jest Twoja córeczka:-)