ciężaróweczki po in vitro

[MajaSauer]

[FONT=&amp]martka273 zazdroszczę Ci ze masz smaka na słodycze, mnie odrzuca wciąż i za nic w świecie nie mogę tego pojąć.[/FONT]

[FONT=&amp]Aleksandretta no tak, jeszcze trochę czasu ma maluch Twój na podjęcie decyzji o ułożeniu się w celu przyjścia na ten ziemski padoł Będzie dobrze[/FONT]
[FONT=&amp]Nie wiem co Ci doradzić z tą kołyską, pomyślcie jak Wam będzie wygodniej. No może to i być zbędny wydatek ale jeżeli na początku nie macie innego wyjścia? Zawsze możesz później sprzedać.[/FONT]
[FONT=&amp]avocado ja kocham Twoje historie i Twoje szczere wyznania emocjonalne!! No ta faktycznie jak z jakiegoś thrillera! Zaraz mi się przypomniało jak też kiedyś poszłam do ginekologa- bo mój był na długim urlopie- którego znalazłam na necie bo taki ponoć cudowny. Gabinetu i jego brody do pasa prawie wystraszyłam się już na wejściu, sprzęt jak z epoki kamienia łupanego, na dodatek wynalazł mi coś na kształt zmian w szyjce macicy wywołanych wirusem HPV i przepisał dziwną maść która jest bardzo trudna do aplikacji bo zebra trafić w odpowiednie miejsce i powiedział że za „niewielką „opłatą mogę przyjeżdżać codziennie i on mi będzie smarował. Uciekałam stamtąd ile sił w nogach, zapytałam z ciekawości w aptece o tą maść a panie aż zamarły!! Jedna powiedziała że dla kobiety która stara się o dziecko to zabójstwo wręcz!! I czy ja na pewno byłam u ginekologa bo jest to maść którą zazwyczaj stosuje się…………………………………………..na schorzenia odbytnicze u homoseksualistów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślałam że tam padnę!!! Chciałam go obsmarować w tym Internecie i do dziś załuję ze tego nie zrobiłam!![/FONT]

[FONT=&amp]Fusun[/FONT] gratuluję!

 

[gotadora]

Szyszka z prywatnego gabinetu to raczej nie dają skierowań na refundowane badania, a badania prenatalne powyżej 35 roku życia kobiety są bezpłatne

 

[MajaSauer]

[FONT=&quot]Aduś16 ja o basenie nie myślałam z racji tego że niestety nie umiem pływać i mam paniczny lęk przed głęboką wodą (trauma z dzieciństwa) ale mojemu mężowi się to strasznie podoba i ciągle mówi że on będzie z nim chodził. Wiem że to fajna sprawa bo u mnie w żłobku kilka mam chodziło i były zachwycone.[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]malinuś !!! SUPER!! Ja już też wiem że będę miała cc więc z niecierpliwością czekam na Twoją relację z porodu!![/FONT]

[FONT=&quot]madzialenak[/FONT] stosujesz te wszystkie kosmetyki które polecano nam na szkole rodzenia.
[FONT=&quot]Sylwia1985[/FONT] kochana do LUBINA NIE LUBLINA, to kawałeczek od Wrocławia, nigdy bym się nie zdecydowała na poród na drugim końcu Polski. No właśnie ta okulistka mi mówiła że szpitale robią wszystko by tylko unikać cc i zawsze jest ryzyko że mnie będą jeszcze maglować, dlatego doradziła wybrać się koniecznie przed porodem i zorientować jak to wygląda.
[FONT=&quot]gosia__1983[/FONT] TAK TAK !! Ja wciąż ten Lubin, a raczej wróciłam do niego po czasie krótkiego wahania. Moje znajome które tam jechały rodzić też były z Wrocławia, jednej, z Głogowa nawet jej lekarz prowadzący polecił ten szpital, powiedział że tam nikt nie robi problemu jeśli jest się z innego miasta, jest się traktowanym tak samo dobrze jak pacjentki z Lubina. Wszyscy się rozpływają nad tą atmosfera i opieką tam i przed i po porodzie i nie powiem jest to kuszące… Ostatnio koleżanka która rodziła tam powiedziała że czuła się jakby grała w jakimś serialu, opieka była tak cudowna jakby dosłownie film kręcili. Ja mam lekarza prowadzącego na Borowskiej ale tam w tym szpitalu to… ostatnio na szkole rodzenia mieliśmy zajęcia z położną z Borowskiej która bez owijania w bawełnę wyłożyła nam całą prawdę, o tym jakie jest przepełnienie, jak pacjentki krzyczą w tych boksach błagając o pomoc a one biegają i załamują ręce bo naprawdę jest im ich szkoda i bardzo by chciały pomóc wszystkim, podejść indywidualnie ale nie da się!! Powiedziała że jest ich za mało na zmianie, że byłoby dobrze gdyby były jeszcze panie od laktacji które by po porodach pomagały kobietom, one nie mają czasu przy każdej usiąść i pomóc przy przystawianiu dzieci do piersi itp., niejednokrotnie -choć to smutne- kobiety są pozostawiane same sobie.
My chcemy tam jechać po świętach, mój mąż jest z Lubina, moja teściowa całe życie leczy się u ginekolog która jest tam pracuje, kiedyś spytała czy jak miałabym skierowanie na cc to czy nie byłoby problemu, ona powiedziała że absolutnie nie ale kurcze, jak możesz to zapytaj również, będę naprawdę wdzięczna!! Niby cesarka nie daje tak popalić jak sn ale nie oszukujmy się ,po porodzie wcale nie jest tak kolorowo i pomoc jest bardzo ważna.
A Ty miałaś cc? Na Kamińskiego tak?

 

[nika85]

Lawendowy, dziękuję, a termin mam na 5 czerwca)))))))

Szyszka87 ja jestem już w połowie 13 tygodnia a nadal zadaje sobie pytanie czy to naprawdę się dzieje)) Już teraz czuję się trochę lepiej bo ostatnie 2 tygodnie żyłam tylko na bułce z dżemem i paluszka słonych)) Poza tym jest dobrze wczoraj miałam USG i wszystkie parametry w normie)))
A właśnie dziewczyny czy robiłyście ten test Pappa ( czy jakos tak) , ja byłam wczoraj na wizycie i myślałam że lekarz mi to zleci, ale gdy go zapytałam to powiedział że nie ma takich wskazań i że nie będzie mnie naciągał co Wy na to???

 

[lawendowy_sen]

lawendowy gratuluje forumowego awansu!::-)

Szyszka, chociaż tutaj awansowałam

Owszem, badania dla kobiet powyżej 35 roku życia i jeśli są inne wskazania, są bezpłatne, ale tylko w określonych placówkach.
Wklejam Ci link i koniecznie dzwoń jutro i się umawiaj, bo bardzo możliwe, że nie maja kontaktów.

Bezpłatne badania prenatalne - wykaz placówek medycznych - Strona 2 - Badania w ciąży - Ciąża i poród - Wieszjak.pl

Dla przykładu powiem Ci, jak było w Invikcie. Dowiadywałam się o te badania, ale pani w rejestracji twierdziła, że pokończyły im się kontakty. Zadzwoniłam do NFZ i dowiedziałam się, że bujda na resorach, bo kontakt dostali do 30.06.2016.

 

[lawendowy_sen]

Aktualizacja dotyczy Nika85 ))))

A na naszym podium, w koszulce lidera, stoi Avocado

LISTOPAD
1. AVOCADO (24 listopad) – córka Kinga
2. MALINUŚ (30 listopad - cc) – córka Marcelka
_____________

GRUDZIEŃ
3. MARTKA (18-20 grudzień) – syn Eryk
_____________

STYCZEŃ
4. IKASIA (18 styczeń 2014) - syn Tymon
5. DARII (24 styczeń 2014 - cc) - córka Julia
6. MEMORIES (25 styczeń 2014) - syn

_____________

MARZEC
7. MAJA SAUER ( 6 marzec 2014) - syn Maksymilian
8. ALEKSANDRETTA (8 marzec 2014) - syn
9. SYLWIA1985 ( 15 marzec 2014) - syn Wiktor
_____________

KWIECIEŃ
10. MAZANKA (26 kwiecień 2014)
_____________

MAJ
11. LAWENDOWY SEN (15 maj 2014)
12. MEGI* (25 maj 2014)

____________

CZERWIEC
13. NIKA85 (5 czerwiec 2014)
14. SZYSZKA87 (27 czerwiec 2014)

____________

LIPIEC
15. FUSUN (18 lipiec 2014)

 

[memories02]

Avocado--> &&&&&&&& za spotkanie z córeczką:-):-):-)
Sylwia--> łóżeczko piękne

 

[gosia__1983]

.
[FONT=&amp]gosia__1983[/FONT] TAK TAK !! Ja wciąż ten Lubin, a raczej wróciłam do niego po czasie krótkiego wahania. Moje znajome które tam jechały rodzić też były z Wrocławia, jednej, z Głogowa nawet jej lekarz prowadzący polecił ten szpital, powiedział że tam nikt nie robi problemu jeśli jest się z innego miasta, jest się traktowanym tak samo dobrze jak pacjentki z Lubina. Wszyscy się rozpływają nad tą atmosfera i opieką tam i przed i po porodzie i nie powiem jest to kuszące… Ostatnio koleżanka która rodziła tam powiedziała że czuła się jakby grała w jakimś serialu, opieka była tak cudowna jakby dosłownie film kręcili. Ja mam lekarza prowadzącego na Borowskiej ale tam w tym szpitalu to… ostatnio na szkole rodzenia mieliśmy zajęcia z położną z Borowskiej która bez owijania w bawełnę wyłożyła nam całą prawdę, o tym jakie jest przepełnienie, jak pacjentki krzyczą w tych boksach błagając o pomoc a one biegają i załamują ręce bo naprawdę jest im ich szkoda i bardzo by chciały pomóc wszystkim, podejść indywidualnie ale nie da się!! Powiedziała że jest ich za mało na zmianie, że byłoby dobrze gdyby były jeszcze panie od laktacji które by po porodach pomagały kobietom, one nie mają czasu przy każdej usiąść i pomóc przy przystawianiu dzieci do piersi itp., niejednokrotnie -choć to smutne- kobiety są pozostawiane same sobie.
My chcemy tam jechać po świętach, mój mąż jest z Lubina, moja teściowa całe życie leczy się u ginekolog która jest tam pracuje, kiedyś spytała czy jak miałabym skierowanie na cc to czy nie byłoby problemu, ona powiedziała że absolutnie nie ale kurcze, jak możesz to zapytaj również, będę naprawdę wdzięczna!! Niby cesarka nie daje tak popalić jak sn ale nie oszukujmy się ,po porodzie wcale nie jest tak kolorowo i pomoc jest bardzo ważna.
A Ty miałaś cc? Na Kamińskiego tak?

Zapytałam o te cesarki w lubinie i oni przestrzegaja raczej tych wskazań!!!! no jak tak chwalisz ten Lubin to moze i tak tam jest moja kuzynka i sasiadka tam rodziły one były zadowolone z personelu tylko sasiadce poszło zakażenie po cięciu. Ja miałam cesarke na Kamińskiego i bardzo sobie chwale ten szpital była pani od laktacjii pielęgniarki pomagały przystawiac dziecko u mnie był problem bo ja mam takie sutki chowające sie i mała nie mogła złapać ale pielęgniarki i ta pani Ania od laktacjii kazały mi kupić kapturki i wszystko pokazały. A jeśli chodzi o cesarke to nie moge powiedzieć zeby nie bolało bo boli okropnie tylko wszystko da sie wytrzymać ja chodziłam odrazu prosto ale widziałam dziewczyny na oddziale po cesarkach to chodziły prawie na czworaka. U mnie blizna idealna nic nie widać po tygodniu już nic nie czułam szew miałam plastyczny i szwy w całości rozpuszczalne. No i mój lekarz mnie codziennie odwiedzał co było strasznie miłe :-)

 

[lkasia]

Dziewczyny,mam pytanie..bylam dzisiaj na wizycie,wszystko ok,szyjka ma 34mm...tylko lekarka okrwslila mój brzuch jako twardy..dostalam magnez,nospe forte i luteine..magnez i nospe rozumiem,ale luteine?? Na tym etapie? I czy ktoras miala z Was takie twardnienia na tym etapie??

 

[Aleksandretta]

pingwinek, Sylwia no to jest nas na razie trzy chętne na spotkanie. Czy są tu jeszcze jakieś warszawskie dziewczyny?
Sylwia łóżeczko ekstra:-) napracowal sie Twój mąż dobrze ze sie nie czujesz jeszcze ociezala. Ja w sumie tez nie mogę narzekać. Czasem te zadyszki łapie...
Maja no mam nadzieje ze sie obroci, bo sobie wbilam w lepetyne ten poród naturalny. W sumie nie wiem czemu. Niektóre z nas chcą koniecznie cesarke, inne naturalnie. Oczywiście jeśli cesarka bedzie wskazana to wtedy nie zamierzam nawet dyskutować bo zdrowie dziecka najważniejsze jest.

Zauwazylam ze jestem juz w połowie listy... Rany jak ten czas leci!