reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

milagros - to coś mi się zakręciło z Lublinem :-). Różnica jednej literki a tyle km mniej ;-)

avocado - musiał mieć gdzieś fiskalną, bo wymóg jest. Ale tekst z liczydłem - bezcenny :-D:-D:-D
 
reklama
Aaaaa, nie pochwaliłam się mebelkiem złożonym :-). Mimo że małżonek magister budownictwa i inżynier technologii drewna to mu szuflada coś krzywo wyszło, będzie musiał prowadnice zamontować inaczej :rofl2:.

Tak mniej więcej wygląda łóżeczko numer jeden (bo chyba zdecydujemy się na zakup drugiego na niższą kondygnację).

Zobacz załącznik 595879Zobacz załącznik 595880
 
Avocado współczuje przeżyć, na pocieszenie mogę jedynie napisać,że zwykle dla każdej ciężarnej końcówka jest pełna atrakcji. Już niedługo i przestaniesz się męczyć, cc nie jest takie straszne, a jak utulisz córeczkę zapomnisz o wszelkich trudach. Jest takie przysłowie - że nie szata zdobi człowieka, można to przenieść na lekarzy, że nie gabinet zdobi lekarza. To jego wiedza i umiejętności się liczą. Owszem jest bardzo przyjemnie iść na wizytę do pięknej kliniki i gabinetu ze wspaniałym wyposażeniem, a i jeszcze z doktorem co się uśmiecha i jest " cool", gadając kawały na przykład. Ale to również nie każdemu odpowiada. Ile tak na prawdę waży córeczka dowiesz się jak się urodzi, bo każdy lekarz poda zupełnie inną wagę, nawet jeśli zrobi usg na tym samym sprzęcie.

Sylwia łóżeczko prześliczne

Fusun współczuje dolegliwości, oby szybko minęły i aby Twoja ciąża była nudna &&&&

miłego dnia dziewczyny!
 
Avocado, widzę, że komputer mnie wylosował, więc pałeczka przejęta :-)
No i jestem pod ogromnym wrażeniem gabinetu. Do tej pory, od rana, zbieram szczękę z podłogi. A jeszcze te zdjęcia, normalnie wow.
Może ty faktycznie trafiłaś do gabinetu Jana Heweliusza (sądząc po gwiazdkach i sprzęcie :-D)
Kochana, czekaj na doktorka i rozmawiaj z nim. Wiem, że ma jakiegoś kolegę, tylko nie wiem, w którym szpitalu, do którego kieruje na cc.
Szkoda, że Cię jutro nie będzie. Ale odbijemy to sobie przy następnym spotkaniu. Albo wpadniemy na imprezkę do Ciebie do szpitala ;-)


Gotadora, niby masz rację, że nie ocenia się książki po okładce, ale widząc tak "wyposażony" gabinet, to w jednej sekundzie odechciewa się wszystkiego. Fotel, jak za króla Ćwieczka. A jak sprzęt z lat 70, to i mentalność również. Masakra.
Kiedyś podobnej jakości były fotele dentystyczne i mentalność również. Pamiętam, jak dziś, przegląd dentystyczny w ogólniaku.
Całe szczęście, że byłam pierwsza w dzienniku, bo pani dr "obleciała" wszystkich, po kolei, tą samą szpatułką.

Sylwia, co tam szuflada. Najważniejsze, że wszystkie śrubki były dołączone do łóżeczka ;-)
Łóżeczko pierwsza klasa.
 
Avocado - jestem w pracy (dziś jak nigdy jest nieco luźniej) i pokładam się ze śmiechu z powodu Twoich komentarzy nt. gabinetu :D :D :D Trzymam kciuki, żeby wszystko było super i żeby Kinia szybciutko przywitała się z Mamusią :)
I potwierdzam opinię Sylwii, ja też się strasznie nacięłam na znanegolekarza.pl - i to cztery razy. Po czwartym stwierdziłam, że to nie zbieg okoliczności, tylko po prostu sposób na tanią reklamę. W końcu wróciłam do starej sprawdzonej metody - pytam znajomych o dobrych specjalistów. A cena zawrotna jak na taki sprzęt - trzeba mu było zapłacić 170 zł ale sprzed denominacji :-D

Sylwia - łóżeczko super, pierwszy egzamin na tatę zdany na piątkę :)

Fusun - ja powiedziałam synkowi pod koniec pierwszego trymestru i też dla niego było abstrakcją, ile musi czekać. Powiedziałam mu obrazowo, że musi się zrobić chłodno i liście muszą zacząć spadać z drzew i wtedy będzie siostrzyczka i dopiero wtedy jakoś zrozumiał, że prędko to nie nastąpi. Dopytywał co jakiś czas, kiedy wreszcie urodzi się siostrzyczka, ale już nie tak często.
Współczuję samopoczucia, mam nadzieję, że szybko miną dolegliwości.
 
Cześć dziewczyny nie wiem czy mnie pamiętacie z forum in vitro. Chciałam Wam się pochwalić, jestem w 13 tygodniu ciąży, sama w to nie wierze. Ja, tylko z jednym i do tego niedrożnym jajowodem, dwóch podejściach do ISCI bez mrożaków, jestem w ciąży i to do tego zaszłam naturalnie. Po prostu cuda się zdarzają. Piszę do Was bo moim marzeniem było napisać na tym forum. Mam nadzieję że mimo to że to nie dzięki in vitro przygarniecie mnie na tym forum bo ja nie wyobrażam sobie być na innym po tym wszystkim.
Pozdrawiam Was wszystkie.
 
reklama
Avocado w takim razie zaciskamy kciuki za szybciutki, bezbolesny poród! czekamy na wieści:-)

lawendowy gratuluje forumowego awansu!::-)

nika85 witaj! napisz cos wiecej o sobie, jak znosisz ciąże itp;)

Fusun też marzyłam o tym momencie kiedy będę mogła pojawić się na liście z datą porodu. Cieszę się, że te Święta już będziemy prawie we trójkę:D

Sylwia łóżeczko super:)

a w ogóle to wydaje mi się, że Wasze suwaczki mkną szybciej niż mój <foch> :p

klinika, w której się leczyłam i przystępowałam do iv wykonuje badania prenatalne. Powiedziano mi, żeby przyjść do nich ze skierowaniem od lekarza. Tylko teraz tak: czy skierowanie moge dostac w prywatnym gabinecie? I czy na skierowanie oznacza, ze w ramach ubezpieczenia? czy nie było jakiegoś ograniczenia wiekowego co do tych badań?
 
Do góry