reklama
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Avocado, jak mogłaś????? Takie pyszne lody tu wstawiać. A właśnie dzisiaj powiedziałam mężowi, że nie mam zachcianek.
A tu biedak będzie musiał skakać po lody na stację benzynową
A tu biedak będzie musiał skakać po lody na stację benzynową

madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Lawendowy Sen ciąża to super stan to spełniania zachcianek
wszystko można jeść bez względu na ilość kalorii.

Madzialenak , twardy chlopak z Twojego Sebusia. Nie protestuje bo wie,ze wszytko co mama robi,robi dla jego dobra.
Maja, pozazdroscic tak fajnego grona kolezanek z pracy.
Lawendowy, Twoja dyrektorka jak zwykle wredny babsztyl. Mam nadzieje,ze sie za bardzo nie zdenerwowalas. Teraz odpoczywaj i nie mysl o pracy.
Lilia, przykro mi,ze wszystko przesunelo sie w czasie. Wiem jak ciezko jest sie z tym pogodzic, szczegolnie jak juz sie i tak dlugo czeka.
'Moja mala dzis wieczorem tak rozrabia,ze mal wrazenie jakby chciala wyskoczyc przez powloki brzuszne.
Poza tym mialam dzis starcie z kurierem. Siedzac sobie w szczelnie zamknietym w aucie bo spadly 2 krople deszczu chcial abym sobie jà sama wniosla na gore 20kilogramowa paczke.Gdy zaznaczylam mu,ze jestem w ciazy i nie moge dzwigac, stwierdzil,ze mi jà zostawi na klatce schodowej i maz jà wniesie. No tu juz wybuchlam. Nie bede czekac godzine na klatce schodowej az maz wroci z pracy !!! W koncu ruszyl swoje 4 litery grrrrr Mnie na dodatek mial za zle,ze musial przyjezdzac 3 razy . Jutro maz zadzwoni do siedziby a ja napisze skarge. Pewnie skonczy ona w koszu na smieci ale przynajmniej sobie nie zarzuce,ze nic nie zrobilam. Na dodatek okazalo sie,ze domofon dzialal. On najprawdopodobniej dojezdzal do glownej bramy,ktora sama sie nie otworzy i czekal nie widzac,ze z boku sa guziczki na ktorych sie wystukuje nr mieszkania, by polaczyc sie z domownikiem.

Maja, pozazdroscic tak fajnego grona kolezanek z pracy.
Lawendowy, Twoja dyrektorka jak zwykle wredny babsztyl. Mam nadzieje,ze sie za bardzo nie zdenerwowalas. Teraz odpoczywaj i nie mysl o pracy.
Lilia, przykro mi,ze wszystko przesunelo sie w czasie. Wiem jak ciezko jest sie z tym pogodzic, szczegolnie jak juz sie i tak dlugo czeka.
'Moja mala dzis wieczorem tak rozrabia,ze mal wrazenie jakby chciala wyskoczyc przez powloki brzuszne.

Poza tym mialam dzis starcie z kurierem. Siedzac sobie w szczelnie zamknietym w aucie bo spadly 2 krople deszczu chcial abym sobie jà sama wniosla na gore 20kilogramowa paczke.Gdy zaznaczylam mu,ze jestem w ciazy i nie moge dzwigac, stwierdzil,ze mi jà zostawi na klatce schodowej i maz jà wniesie. No tu juz wybuchlam. Nie bede czekac godzine na klatce schodowej az maz wroci z pracy !!! W koncu ruszyl swoje 4 litery grrrrr Mnie na dodatek mial za zle,ze musial przyjezdzac 3 razy . Jutro maz zadzwoni do siedziby a ja napisze skarge. Pewnie skonczy ona w koszu na smieci ale przynajmniej sobie nie zarzuce,ze nic nie zrobilam. Na dodatek okazalo sie,ze domofon dzialal. On najprawdopodobniej dojezdzal do glownej bramy,ktora sama sie nie otworzy i czekal nie widzac,ze z boku sa guziczki na ktorych sie wystukuje nr mieszkania, by polaczyc sie z domownikiem.
Oskaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 025
Ja tak na szybko o sobie...
Jestem po KTG... Zaczęło się całkiem spokojnie - skurcze 60 do 80, ale krótkie i dr powiedział, ze to takie przepowiadające. Najlepiej, ze ja ich nie czułam, bo myślałam, ze mają boleć . A to się okazuje, ze takie rozpieranie brzucha i on trochę "rośnie" to właśnie skurcz. I ja to dziś pół dnia mam... Potem zaczęły się takie podchodzące do 100 i dłuższe, ale nie tak b. długie. No to dr mówi "idziemy się zbadać". Zbadał mnie i mówi "tu wszystko gotowe" i "jak pani do czwartku nie urodzi, to proszę jeszcze w czwartek na ktg"... Zaczynam się stresować...
Jestem po KTG... Zaczęło się całkiem spokojnie - skurcze 60 do 80, ale krótkie i dr powiedział, ze to takie przepowiadające. Najlepiej, ze ja ich nie czułam, bo myślałam, ze mają boleć . A to się okazuje, ze takie rozpieranie brzucha i on trochę "rośnie" to właśnie skurcz. I ja to dziś pół dnia mam... Potem zaczęły się takie podchodzące do 100 i dłuższe, ale nie tak b. długie. No to dr mówi "idziemy się zbadać". Zbadał mnie i mówi "tu wszystko gotowe" i "jak pani do czwartku nie urodzi, to proszę jeszcze w czwartek na ktg"... Zaczynam się stresować...
Dziewczyny RATUNKU..głowa mi od wczoraj pęka,pół nocy nie przespałam,dziś to samo..dopóki leżę jeszcze jest w miarę ale jak wstanę z łóżka masakra..czy to może być skutek stymulacji?? i czy ja mogę leki przeciwbólowe brać przy hormonach??
Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Lilia – bardzo mi przykro z powodu transferu. Mam nadzieję, że torbiel szybko zniknie i wrócisz po swojego mrożaka.
Madzialenak – widzę, że Sebuś rośnie w oczach
Gotadora – jakie masz słodziutkie dzieciaczki
Lawendowy – prof. sobie odpuszczę. Może i jest dobrym specjalistą, ale zależy mi na usg a przede wszystkim na szpitalu , w którym chcę rodzić. I odnoszę wrażenie że moja dr jest bardzo ostrożna, zwróciła uwagę na szyjkę, na tarczycę, insulinooporność. Od razu powiedziała czego się u mnie obawia, co przewiduje i dała badania o których nie wiedziałam. Przykładowo na poziom magnezu, bo przy insulinooporności, tarczycy i ciąży jego poziom może drastycznie spadać. Zaskoczyła mnie też przeciwciałami do krwinek czerwonych. Zapytałam się jej dlaczego, przecież ja jestem rh+ a mąż rh-, nie będzie u nas konfliktu. Dr wytłumaczyła mi że rh to jeden z czynników, które może wywoływać konflikt, ale nie jedyny. Jest uczciwa, bo poleciła mi zupełnie innego specjalistę od usg, a przecież w gabinecie ma zatrudnionych 4 specjalistów, dała mi nazwisko ale niestety nie zna adresu gdzie przyjmuje. Endokrynologa mi nie wciskała żadnego jak tobie tamten położnik, dopiero jak się zapytałam o jakiegoś specjalistę to spisała mi kilku ze swojego notatnika, abym sobie wybrała. Naprawdę odniosłam bardzo dobre wrażenie z wizyty, zobaczymy jak będzie później.
Milagros – niestety do teraz też nie miałam wesoło. Tak do 10 tyg to miałam bardzo dużo problemów. Przede wszystkim pęknięty krwiak. Teraz miałam spokój przez parę tygodni i niestety się skończyło. Staram się teraz bardzo uważać, wyleguję się ile mogę na łóżeczku, tak profilaktycznie wciskam sobie poduszke pod tyłek aby nie było dobciążeń na szyjkę. Mam nadzieję, że szyjka nie będzie się skracać i wszystko zakończy się tylko strachem.
Oskaa - czyli już niedługo czeka Cię powitanie Adrianka. Trzymam kciuki, aby wszystko przebiegło spokojnie i gładko.
Agapl – czytając Twoją opowieść o kurierze mam wrażenie, że mieszkasz bardzo blisko mnie i Ci sami kurierzy nas odwiedzają;-)(oczywiscie wiem że tak nie jest). U mnie ostatnio przywiózł 80 kg karmy dla psów, postawił przed bramą i mimo tłumaczeń że jestem w ciąży i żeby mi przeciągnął je tylko przez bramę, to zbagatelizował i rzucił tekstem że przy takich paczkach to ja powinnam je z samochodu zabrać i tak mi zrobił przysługę. Tylko u mnie to zawsze problem jest z „siódemką” i „DHL”. Jak kiedyś zamówiłam lodówkę i przyszła mi kurierem schenkera, to pan życzył sobie (mimo rozmów z kurierem że o tej porze jestem sama w domu i nie ma mu kto pomóc) abym ściągnęła lodówkę sama z auta. Ehhhh, ja nie wiem ale czasami wolę pocztę polską, przynajmniej mam listonosza, który jak mnie nie ma to idzie zawsze do mojej mamy dom obok lub do ciotki i tam zostawia i dzięki temu nie muszę jeździć na pocztę. Chociaż na poczcie zawsze miałam bardzo miłą obsługę i sprawną, bez kolejek (lubię wiejskie poczty).
TeQuila – chyba przy stymulacji możesz brać środki przeciwbólowe, nie powinny mieć wpływu na stymulację. Ale może lepiej zadzwoń do swojego lekarza?
Miłego dnia dziewczynki, idę leżakować
Madzialenak – widzę, że Sebuś rośnie w oczach
Gotadora – jakie masz słodziutkie dzieciaczki
Lawendowy – prof. sobie odpuszczę. Może i jest dobrym specjalistą, ale zależy mi na usg a przede wszystkim na szpitalu , w którym chcę rodzić. I odnoszę wrażenie że moja dr jest bardzo ostrożna, zwróciła uwagę na szyjkę, na tarczycę, insulinooporność. Od razu powiedziała czego się u mnie obawia, co przewiduje i dała badania o których nie wiedziałam. Przykładowo na poziom magnezu, bo przy insulinooporności, tarczycy i ciąży jego poziom może drastycznie spadać. Zaskoczyła mnie też przeciwciałami do krwinek czerwonych. Zapytałam się jej dlaczego, przecież ja jestem rh+ a mąż rh-, nie będzie u nas konfliktu. Dr wytłumaczyła mi że rh to jeden z czynników, które może wywoływać konflikt, ale nie jedyny. Jest uczciwa, bo poleciła mi zupełnie innego specjalistę od usg, a przecież w gabinecie ma zatrudnionych 4 specjalistów, dała mi nazwisko ale niestety nie zna adresu gdzie przyjmuje. Endokrynologa mi nie wciskała żadnego jak tobie tamten położnik, dopiero jak się zapytałam o jakiegoś specjalistę to spisała mi kilku ze swojego notatnika, abym sobie wybrała. Naprawdę odniosłam bardzo dobre wrażenie z wizyty, zobaczymy jak będzie później.
Milagros – niestety do teraz też nie miałam wesoło. Tak do 10 tyg to miałam bardzo dużo problemów. Przede wszystkim pęknięty krwiak. Teraz miałam spokój przez parę tygodni i niestety się skończyło. Staram się teraz bardzo uważać, wyleguję się ile mogę na łóżeczku, tak profilaktycznie wciskam sobie poduszke pod tyłek aby nie było dobciążeń na szyjkę. Mam nadzieję, że szyjka nie będzie się skracać i wszystko zakończy się tylko strachem.
Oskaa - czyli już niedługo czeka Cię powitanie Adrianka. Trzymam kciuki, aby wszystko przebiegło spokojnie i gładko.
Agapl – czytając Twoją opowieść o kurierze mam wrażenie, że mieszkasz bardzo blisko mnie i Ci sami kurierzy nas odwiedzają;-)(oczywiscie wiem że tak nie jest). U mnie ostatnio przywiózł 80 kg karmy dla psów, postawił przed bramą i mimo tłumaczeń że jestem w ciąży i żeby mi przeciągnął je tylko przez bramę, to zbagatelizował i rzucił tekstem że przy takich paczkach to ja powinnam je z samochodu zabrać i tak mi zrobił przysługę. Tylko u mnie to zawsze problem jest z „siódemką” i „DHL”. Jak kiedyś zamówiłam lodówkę i przyszła mi kurierem schenkera, to pan życzył sobie (mimo rozmów z kurierem że o tej porze jestem sama w domu i nie ma mu kto pomóc) abym ściągnęła lodówkę sama z auta. Ehhhh, ja nie wiem ale czasami wolę pocztę polską, przynajmniej mam listonosza, który jak mnie nie ma to idzie zawsze do mojej mamy dom obok lub do ciotki i tam zostawia i dzięki temu nie muszę jeździć na pocztę. Chociaż na poczcie zawsze miałam bardzo miłą obsługę i sprawną, bez kolejek (lubię wiejskie poczty).
TeQuila – chyba przy stymulacji możesz brać środki przeciwbólowe, nie powinny mieć wpływu na stymulację. Ale może lepiej zadzwoń do swojego lekarza?
Miłego dnia dziewczynki, idę leżakować
Ostatnia edycja:
kwiatuszekq20
Fanka BB :)
lezakuj lezakuj
reklama
Aleksandretta
Moderator
Lilia przykro mi, że tak się sprawy potoczyły. Wiem, jak to jest, jak się człowiek nastawi, a tu kolejna przeszkoda, która stoi na drodze i trzeba ją pokonać. Ale głowa do góry! Trzeba mocno wierzyć, że się w końcu wszystko powiedzie i uda!
Sylwia, Agapl dziewczyny, normalnie szok z tymi kurierami! Jak można kobiecie w ciąży powiedzieć, żeby sobie sama wyładowała 80 kg karmy i jeszcze do domu wniosła. Ja póki co nie spotkałam się z czymś takim. Tutaj chyba wiele zależy od osoby. Jeden chętnie wniesie do domu i nie będzie marudził, inny z kolei rzuci pod bramą i nie będzie się przejmował.
Sylwia jakie masz psy? Jesteś może hodowcą? Pytam, bo kręci mnie temat zwierząt. Sama mam kota i młodziutkiego psa. Ogólnie lubuje się w molosach, więc jak napisałaś o 80 kg karmy, to tak mi się skojarzyło, że pewnie masz kilka dużych psów
kwiatuszek jak się czujesz? Nie puszczam kciuków

Sylwia, Agapl dziewczyny, normalnie szok z tymi kurierami! Jak można kobiecie w ciąży powiedzieć, żeby sobie sama wyładowała 80 kg karmy i jeszcze do domu wniosła. Ja póki co nie spotkałam się z czymś takim. Tutaj chyba wiele zależy od osoby. Jeden chętnie wniesie do domu i nie będzie marudził, inny z kolei rzuci pod bramą i nie będzie się przejmował.
Sylwia jakie masz psy? Jesteś może hodowcą? Pytam, bo kręci mnie temat zwierząt. Sama mam kota i młodziutkiego psa. Ogólnie lubuje się w molosach, więc jak napisałaś o 80 kg karmy, to tak mi się skojarzyło, że pewnie masz kilka dużych psów

kwiatuszek jak się czujesz? Nie puszczam kciuków
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 697
Podziel się: