reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Maja, ufff.... Dobrze ze to nic z dzieckiem!

no a co do ciazy... Niestety ani to przyjemne ani wolne od stresu. Ja to z checia bym surogatke wynajela bo sie do tego zupelnie nie nadaje.


Lez teraz duzo, ja po plamieniach lezalam plackiem przez dlugi czas tak bardzo sie balam. Do teraz mi tak zostalo i fobia sprawdzania majtek. Niestety.

super ze to nic powaznego. Na prawde sie ciesze!
 
reklama
Maja jakie dobre wiadomości, maleństwo jest silne i zdrowo rośnie.
Sznurki ty już pewnie masz maleństwo ze sobą. Czekamy na relację.
Miliaa co tam u was?
Lawendowa najlepszego z okazji rocznicy.
Sylwia każdy milimetr cieszy, a teraz maleństwo będzie rosło jak na drożdżach :)
Ikasia gratuluję córeczki :)
Mazenka od jutra jesteś w ciąży i tak musi zostać :)

Dziewczyny padam w te upały. Ryczeć mi się chce bo nie da się nic zrobić. 37 stopni do dla mnie o wiele za dużo, jutro to samo. Dziś na 17tą mam szkołę rodzenia a tam nie ma klimy :-( uduszę się.
 
Oh Maja jak to dobrze,że wszystko w porządku :-)

a ja tak kilka słów o sobie, bo się trochę wkurzyłam ... mój m niedługo przyjedzie no i wyobraźcie sobie moja teściowa sobie o mnie przypomniała! ani razu do mnie nie zaszła, nie zadzwoniła a teraz udaje zmartwioną i chętną do pomocy ???? powiedziała,że nie przychodziła, bo takie upały były i ona źle się czuła, akurat gorąco się zrobiło kilka dni temu, a już chyba ponad 3 tyg minęły jak ze szpitala wyszłam... dziewczyny mam nadzieje,że Wy macie lepsze teściowe
 
Maja - uf... od napisania tej Twojej strasznej wiadomości co chwilę odświeżałam stronę, żeby przeczytać co u Ciebie i na szczęście wszystko w porządku :tak: jupi. Trzymaj się i dużo odpoczywaj, szczególnie w te upały.

Gotadora - ja już nie mam teściowej, ale życzę każdej dziewczynie takiej teściowej, bo to złota kobieta była i mamunia też taka jest, nieba by przychyliła :tak: Wnuków już się nie może doczekać, ale no cóż będzie musiała jeszcze poczekać...
 
Ostatnia edycja:
Maja co za ulga ogromna, mało zawału nie dostałam jak to czytałam. Dobrze, że maleństwu nic nie jest, leż teraz ile tylko się da. A każdy lekarz ma swoją rację, ten który kazał zmniejszyć dawkę się raczej nie przyzna, że to od tego, bo może to jego taki pierwszy przypadek? Współczuję Ci bardzo stresu i życzę już teraz samego spokoju i radości.

gotadora ja akurat mam złotą teściową, ale mieszka bardzo daleko : P Nie wiem jak by było, gdybyśmy mieszkały blisko, bo wiadomo, że może wtedy dochodzić do konfliktów. Ale wiesz, teściowa to teściowa, nie na darmo jest tyle dowcipów o nich :cool:

Sony spróbuj się jakoś chłodzić w dzień, współczuję :no:.
 
MAJA ale ulga!!!! ufffff! lez duzo i nie strasz nas wiecej ;) bedzie dobrze! SONY wspolczuje! u was tam najgorecej jest teraz, ja dzis tez nie wytrzymalam. wiatrak nawet nie pomagał i przenioslam sie z drewnianego poddasza do betonowego parteru do sypialni. jaka ulga! SZNURKI jak sie czujecie z Ernestem???? czekam niecierpliwie na wiesci
 
Mazanka wiem, wiem ... moja niestety widzi tylko czubek własnego nosa, zadzwoniła aby się dowiedzieć kiedy mój teść i jej syn przyjeżdża, zawsze jej w czymś pomogą, no i nie skłamie,że oferowała mi pomoc, a ja odmówiłam ... po co mi pomoc na parę dni skoro kilka miesięcy radzę sobie sama? przykre to, ale teraz wiem,jaka byłam głupia nie potrafiąc jej odmówić, gdy ona była w potrzebie ( głównie,żeby ją gdzieś zawieźć, nawet gdy byłam już w ciązy). Ale dość o niej, nic to nie da.

Mazanka trzymam kciuki za jutrzejszy transfer &&&& pamiętaj,że już - od dwóch tygodni - jesteś w ciąży :tak:
 
reklama
Madzialenak nie stresuj się, bo napewno będzie wszystko dobrze! A poród będzie szybki i przyjemny, bo to już tylko chwilka jak przytulisz Sebastianka... tak wyczekanego, wybłaganego, wymodlodego, wychuchanego w brzuszku :-)

Kochana naprawdę się nie stresuj, jak moja koleżanka przeżyła poród (największa panikara na świecie) i nawet jakoś strasznie go nie wspomina, to przeżyjemy wszystkie :tak:
 
Do góry