Właśnie kasze z owocami jemy. Najlepsze awokado z bananem. Do treningu gryzienia kupiłam takie rollsy szpinakowe, truskawkowe., trzeba się napracować żeby do niech się dobrać
, ale nie tych kawałków się boję. Ostatnio koleżanka dzwoniła po karetkę bo jej synek się zadławił w wieku mojego synka ;( . Na szczęście wszystko dobrze się skończyło . Na razie daje tak jak.mowisz małe kawałeczki np makaronu że szpinakiem. Rozdrobnione widelcem nie blendowane.
Ale po tej akcji znajomej to boję się mu jeszcze dać np banana w całości albo w łódce.
flipsy kukurydziane dostał. Jedzeniowo dobrze sobie z nimi radził ale na chwilę odłożylam bo raz wszystko mu się do podniebienia przykleiło taki wielki kawał zobaczyłam przy przebieraniu. Strach myśleć co by było gdyby ta gula flipsów się odkleiła i spłynęła do gardła
.