reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Rok to jeszcze można zrozumieć,ale 3 miesiące to mi się głowie nie mieści. Mam koleżankę która dała dziecko do żłobka tylko dla tego że nie chciała rezygnować z wakacji zagranicznych parę razy do roku i nowego samochodu.
No ty akurat wola dać dofinansowanie do opieki żeby matka wróciła do pracy niż dać matce pieniądze by mogła siedzieć w domu. Siedząc w domu nie jesteś produktywna dla panstwa 🤷‍♀️🤷‍♀️ tak samo chorobowe w ciąży które praktycznie nie istnieje i musisz niezłe się nakombinować żeby nie pracować chociaż minimum godzin - 4h dziennie
 
reklama
Co za smutasek… serce się kraja ☹️ z czasem się zaadaptuje. Nie ma co tez gdybac, jak musisz wrócić do pracy. U nas tak było ze Kuba miał chyba 18 miesięcy jak spróbowaliśmy przygodę ze żłobkiem i trwało to 4 dni, max do godziny, ale płacz bez przerwy, non stop wiec po 4 dniach odpuściliśmy i stwierdziliśmy ze go nie dajemy, ale nam się udało wymieniać opieka i ja po prostu chodzę na popołudnia i wieczór do pracy.
Ale wiem co przeżywasz, myśle ze jak pobędzie tam kilka dni to będą dni ze płaczu będzie mniej i nauczy się ze wracasz po Niego.
Co do zdjęć to się nie dziwie ze przezywasz, ale to chyba nie jest wporzadku robić zdjęcia dziecku jak jest takie zapłakane i jeszcze to gdzieś wrzucać. Czy tylko Ty masz wgląd do tego? No my jako dorośli raczej nie wrzucamy zdjęć kiedy czujemy się zle do internetu.
Jest to grupa żłobkowa i w sumie nie wiem kto widzi te zdjecia. U nas w okolicy wszyscy ze żłobków i z przedszkoli wrzucają zdjęcia na fejsa. Ale fakt, po co robić zdjęcie nieszczęśliwemu dziecku😔.
Ja dam małemu jeszcze troche czasu bo wszyscy dookoła mowia że on się szybciej zaklimatyzuje niz kiedy bedzie starszy. Wychodzi na to ze muszę jeszcze poczekać i jakoś to wytrzymać😔. Ale jest mi bardzo ciężko 😔
 
Dzieci do pewnego czasu potrzebują mamy taty i domu, kiedy są większe potrzebują rówieśników dzieci do zabawy na dłużej niż 3-3 godziny, na moimi przykładzie oby dwie ok 3 roku życia, wtedy poszły do przedszkola. Są dzieci które uwielbiają żłobki, przedszkola i się szybko aklimatyzują inne niestety nie. Ja byłam w domu do 3 roku życia minimum jest ciężko ale coś za coś.
Moja corcia poszla do zlobka jak miala prawie 15 miesiecy,no pod koniec 14😉
Zlobek uwielbia,nie zdarzylo sie zeby plakala bo mnie nie ma.po dluzszej nieobecnoaci i zmianie jednej ulubionej cioci Misia byla smutna przez jakies 3 dni.serce mi sie krajalo bo nie wiedzialam o co kaman.Teraz juz przeszo_Ona woli byc w zlobku niz w domu serio.w domu jest xiagle to samo to znaczu nuda,a tam codziennie cos sie dzieje.na poczatku panie wysylaly mi fotki to Miska bez usmiechu a teraz ciagle buzia z usmiechem.z reszta jak ja odbieram to jest tak ciezko ja ubrac bo biegnie spowrotem do klasy.musze wsadzac do wozka i w nim ja ubierac.wychodze umordowana i spocona jak szczur a moje dziecko wsciekle ze je zabralam🤦‍♀️
 
Moja corcia poszla do zlobka jak miala prawie 15 miesiecy,no pod koniec 14😉
Zlobek uwielbia,nie zdarzylo sie zeby plakala bo mnie nie ma.po dluzszej nieobecnoaci i zmianie jednej ulubionej cioci Misia byla smutna przez jakies 3 dni.serce mi sie krajalo bo nie wiedzialam o co kaman.Teraz juz przeszo_Ona woli byc w zlobku niz w domu serio.w domu jest xiagle to samo to znaczu nuda,a tam codziennie cos sie dzieje.na poczatku panie wysylaly mi fotki to Miska bez usmiechu a teraz ciagle buzia z usmiechem.z reszta jak ja odbieram to jest tak ciezko ja ubrac bo biegnie spowrotem do klasy.musze wsadzac do wozka i w nim ja ubierac.wychodze umordowana i spocona jak szczur a moje dziecko wsciekle ze je zabralam🤦‍♀️
Dzieci są naprawdę różne, i mają inne potrzebny. Moja uwielbia przedszkole, a jak widzę jak inni się męczą bo dziecko płacze i nawet nie chce się rozebrać....
 
Jest to grupa żłobkowa i w sumie nie wiem kto widzi te zdjecia. U nas w okolicy wszyscy ze żłobków i z przedszkoli wrzucają zdjęcia na fejsa. Ale fakt, po co robić zdjęcie nieszczęśliwemu dziecku😔.
Ja dam małemu jeszcze troche czasu bo wszyscy dookoła mowia że on się szybciej zaklimatyzuje niz kiedy bedzie starszy. Wychodzi na to ze muszę jeszcze poczekać i jakoś to wytrzymać😔. Ale jest mi bardzo ciężko 😔
Wierze Ci, pamietam jak odebieralam Kubusia po płaczu przez godzinę to usypiał na rękach od razu, z wycieńczenia. Daj mu jeszcze czas, proś tez Panie tak jak pisałaś- niech po Ciebie dzwonią, gdyby się przez dłuższa chwile nie uspokajał. A do Twojwgo powrotu do pracy podejrzewam, ze już będzie dużo lepiej :) i będzie jak inne dzieci zainteresowany i radosny, musi się tez do tych Pan przyzwyczaić.
 
Jest to grupa żłobkowa i w sumie nie wiem kto widzi te zdjecia. U nas w okolicy wszyscy ze żłobków i z przedszkoli wrzucają zdjęcia na fejsa. Ale fakt, po co robić zdjęcie nieszczęśliwemu dziecku😔.
Ja dam małemu jeszcze troche czasu bo wszyscy dookoła mowia że on się szybciej zaklimatyzuje niz kiedy bedzie starszy. Wychodzi na to ze muszę jeszcze poczekać i jakoś to wytrzymać😔. Ale jest mi bardzo ciężko 😔
jelsi sie zle czuje to nie ma sie co dziwic ze jest smutny i chce do mamy. Pytanie czy to brzuszek czy moze np zeby, ktore tez moga powodowac rozwolnienie. Mam nadzieje, ze szybko poczuje sie lepiej i ze dzieki temu tez pojdzie latwiej. Na tym etapie, kazda taka przerwa to zaczynanie od nowa wiec dopiero jak pochodzi ze 2 tyg pod rzad to mozna oceniac czy jest lepiej…
 
jelsi sie zle czuje to nie ma sie co dziwic ze jest smutny i chce do mamy. Pytanie czy to brzuszek czy moze np zeby, ktore tez moga powodowac rozwolnienie. Mam nadzieje, ze szybko poczuje sie lepiej i ze dzieki temu tez pojdzie latwiej. Na tym etapie, kazda taka przerwa to zaczynanie od nowa wiec dopiero jak pochodzi ze 2 tyg pod rzad to mozna oceniac czy jest lepiej…
Na stówę cos go bolało albo miał skok rozwojowy bo przypada w okolicy 11 miesiąca. Od kiedy bierze lek to widzę że jest normalny. Znaczy, dalej mi czesto ( raczej prawie cały czas 😅) wisi na nodze ale już jest uśmiechnięty i bawi się zabawkami. A przedtem całe dnie marudził i popłakiwał. Nawet w kąpieli co się od urodzenia nie zdarzyło😔.
 
Na stówę cos go bolało albo miał skok rozwojowy bo przypada w okolicy 11 miesiąca. Od kiedy bierze lek to widzę że jest normalny. Znaczy, dalej mi czesto ( raczej prawie cały czas 😅) wisi na nodze ale już jest uśmiechnięty i bawi się zabawkami. A przedtem całe dnie marudził i popłakiwał. Nawet w kąpieli co się od urodzenia nie zdarzyło😔.
no to widzisz, moze to nie zlobek tylko po prostu zle samopoczucie. Trzeba dac mu czas, Ty sie nie zadreczaj, nic zlego sie mu nie dzieje, po prostu to cos nowego. Najwazniejsze, ze sie juz lepiej czuje. Reszta jakos pojdzie.
 
reklama
Re
Jest to grupa żłobkowa i w sumie nie wiem kto widzi te zdjecia. U nas w okolicy wszyscy ze żłobków i z przedszkoli wrzucają zdjęcia na fejsa. Ale fakt, po co robić zdjęcie nieszczęśliwemu dziecku😔.
Ja dam małemu jeszcze troche czasu bo wszyscy dookoła mowia że on się szybciej zaklimatyzuje niz kiedy bedzie starszy. Wychodzi na to ze muszę jeszcze poczekać i jakoś to wytrzymać😔. Ale jest mi bardzo ciężko 😔
Reguły do aklimatyzacji nie ma absolutnie żadnej. Moja znosiła lepiej po 2 r.z.
Co mam napisać, no jest to wszystko ciężkie :( każde dziecko jest inne, jedne potrzebują więcej czasy inne mniej aby w obcym miejscu poczuc się dobrze. Trzymajcie się cieplutko ❤️
 
Do góry