Dziewczyny, fajnie się Was czyta i oglada fotki narodzonych juz dzieciaczków. Ja po ivf mialam potrzebę wzięcia głębszego oddechu i odcięcia sie na chwilę od tematów związanych ze staraniami, ciaza etc i cieszenia sie tym, ze sie udało
teraz już powoli wkrecam sie w tematy wyprawkowe i sprawia mi to z jednej strony mega frajdę, a z drugiej zaczyna stresować, ze ten czas tak szybko mija
i stad moke pytanie - kiedy miałyście już gotowa cala wyprawkę? Ja aktualnie 25tc i oprócz ciuszków to prawie nic jeszcze nie mam
zastanawiam się czy jest się czym martwić czy moze powinnam podkręcić tempo