reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
A ja wam powiem ze jestem mega dziwna🤦‍♀️bo nawet jak są upały to muszę być opatulona cała nawet choćby kocem bo nie zasne🤷🤣
A tak wg to dziś wjechała kasza jaglana na obiadek(dzień wcześniej próbowałam czy wg jej sama w sobie podejdzie👍) zrobiłam ja z cukinia na parze(wyszedł wsumie jak zawsze obiadek na dwa dni) na początku było zdziwienie co to? A przy drugiej ltzeczcei wcinała Hanna jak nie wiem aż kwiczała i łyżeczkę wyrywając sobie samej i wkładając do buzi(wiadomo zawartość wtedy lądowała to na oku to na stoliku🤣) ale zdała kasza jaglana egzamin 👍👍👍👍👍
 
A ja wam powiem ze jestem mega dziwna🤦‍♀️bo nawet jak są upały to muszę być opatulona cała nawet choćby kocem bo nie zasne🤷🤣
A tak wg to dziś wjechała kasza jaglana na obiadek(dzień wcześniej próbowałam czy wg jej sama w sobie podejdzie👍) zrobiłam ja z cukinia na parze(wyszedł wsumie jak zawsze obiadek na dwa dni) na początku było zdziwienie co to? A przy drugiej ltzeczcei wcinała Hanna jak nie wiem aż kwiczała i łyżeczkę wyrywając sobie samej i wkładając do buzi(wiadomo zawartość wtedy lądowała to na oku to na stoliku🤣) ale zdała kasza jaglana egzamin 👍👍👍👍👍
O, fajnie 😊. Zgapiam pomysł na obiad i robię jutro Kajtkowi 😊
 
O, fajnie 😊. Zgapiam pomysł na obiad i robię jutro Kajtkowi 😊
Tylko rzeczywiście zamocz sobie wcześniej ta kaszę w wodzie na 8h albo na noc żeby się ta gorycz z niej wypłukała i ten kwas fitynowy. Pierwsza jak ugotowałam bez moczenia tylko sparzylam ja tak jak pisali w necie to była ochydna jak sama spróbowałam a namoczoną to taka bez smaku ala grysik🤣
Ej a tak wg(bo nie używam ani soli ani przypraw dla małej i wsumie dla siebie też dla siebie to ewentualnie zioła bo nie lubię) to zauważyłam że małej tak jak mi smakuje takie "jałowe" jak to mówią żarcie - więc chociaż to ma po mnie 😁
 
Córka chora, gorączkowała dwie doby w mieszkaniu upał, w nocy wiatrakiem się ratowałam. Dzis przeprowadzka, nie wiem jak to ogarniemy, bez szaf🤦 Chyba jutro rosół ugotuje w starym mieszkaniu😜 pisałam tego posta od rana i jakoś nie mogłam skończyć. Kurła w nowym domu a sąsiedzi urządzili imprezę 😱 domek mamy obok lasu, miało być cicho i spokojnie 🤭
 
reklama
Do góry