Artemida90
Fanka BB :)
No my tez kochamy się kochać ale No nie przy dziecku w jednym pomieszczeniu i w jednym łóżku, może jakby spał obok w łóżeczku to jeszcze ale nie 20cm od nas w tym samym łóżku. Dlatego ostatnio wykorzystaliśmy drugi pokój i udało się skończyć a łóżko prawie się rozleciało Bo już je zajechaliśmy wcześniej i tylko dla spokojnych gości jest przyjdzie taki czas ze odbijemy sobie. W końcu minął tez czas zazdrości - jeszcze do niedawna synek wchodził między nas kiedy się całowaliśmy w ciągu dnia. Wręcz odciągał mnie od meza i chciał na receHehehe No rozumiem. Każdy ma inaczej mi na całe szczęście jakoś udaje się to zrównoważyć i rozgraniczyć. Dziewczynki już przesypiają całe noce. Spia w osobnych łóżeczkach. Nie widzę powodu dla którego miała bym odsuwać meza od siebie. Zresztą sama lubię się poprzytulać. Zawsze kochaliśmy się kochać. Nie wyobrażam sobie tak długiej abstynencji. Seks dla nas jest ważny. Zresztą Basia jest na to dowodem mamy dom a obok sypialni jest specjalny pokoik dla Natusi narazie ale raczej długo nie będę miała odwagi ja tam przenieść że spaniem. Prędzej sama tam pójdę z nią spac też zawsze jestem mama ale jak widzę że wszystko jest ok to próbuję odnaleźć też siebie. BO SZCZESLIWA MAMA TO SZCZESLIWE DZIECKO