reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

W Polsce chociaż są jakieś przywileje, w Holandii to jeśli miałaś sile wyjść z domu do sklepu to możesz stać w kolejce. W labo również każdy pobiera numerek i nie ma ze ktoś w ciąży czy umierający. Wszystko idzie wg pobranego numerka. Ale cóż tutaj pracujesz do 34-36tyg ciąży wtedy wysyłają Cię na macierzynski. Wiec nikt się nie interesuje czy kobieta w ciąży stoi w kolejce i czy ma na to sile.
 
reklama
Zdarzaja sie cuda ;)
Raz w diagnostyce dziew w ciazy weszla w kolejke. Fakt, zamiast zapytac czy przepuszcza bo jest w ciazy to wepchala sie i mowi, ze ona ma pierwszenstwo bo jest w ciazy. To facet za nia z taka starsza kobieta zaczeli mowic, ze za ich czasow tak nie bylo i teraz kobiety w ciazy przesadzaja i przeciez moglyby stac w kolejce.
Tamta sie nic nie odezwala. Ja juz siedzialam po pobraniu, wiec tez sie nie wdawalam w dyskusje.
Mi ostatnio fory załatwiła inna dziewczyna w ciąży. Podeszłam do kolejki do pobrania krwi i się ładnie głośno pytam kto ostatni. Były przede mną 4 kobitki i tak sobie stoję, a tu przyszła inna ciężarna i, że ona ma pierwszeństwo i siup na pierwsze miejsce a po chwili mówi do mnie, że ja przeciez też w zaawansowanej ciąży i żebym przed nią weszła :D aż mi żal było tych 4 babek, bo to trochę pech trafić na dwie ciężarówki, ale było gorąco i zero cienia- trudno ;)
 
W Polsce chociaż są jakieś przywileje, w Holandii to jeśli miałaś sile wyjść z domu do sklepu to możesz stać w kolejce. W labo również każdy pobiera numerek i nie ma ze ktoś w ciąży czy umierający. Wszystko idzie wg pobranego numerka. Ale cóż tutaj pracujesz do 34-36tyg ciąży wtedy wysyłają Cię na macierzynski. Wiec nikt się nie interesuje czy kobieta w ciąży stoi w kolejce i czy ma na to sile.
Ja 2x tak weszłam w kolejkę jak się źle czułam.
A co do laboratorium to ja mam na godzinę więc też nie ma, że ktoś przed kimś.
 
To ja brzuch jak dynia (9 miesiąc którego nie ukryje).
Jestem w Lidlu z 1 rzeczą (dżem). Gorąco a ja padam więc podeszłam do kasy z pierwszeństwem i zapytałam faceta czy mogę przed nim z dżemem tylko. On wielce oburzony, że nie. Za nim babka ok 55 lat od razu krok do przodu i patrzy w drugą stronę. Za nią inny facet i go zapytałam czy mogę na to z niezadowoleniem ale się zgodził.
Kobitka w kasie mnie skasowała i chciałam zapłacić kartą a tamten facet jeszcze te swoje 5 rzeczy pakował, ja przesuwam czytnik a ten na mnie z mordą, że mam poczekać aż skończy się pakować. Kasjerka na niego podniosła głos, że to kasa pierwszeństwa i ja nie mam łaskawie na niego czekać. Na co on że mogłam przed nim stanąć. Tak mnie wnerwił, że podniesionym głosem powiedziałam, że pytałam a on mi nie pozwolił (kilka osób za mną słyszało to). Nagle się okazało, że można pakować się w 3 sekundy i zwiać.
Jest znieczulica na maksa. Ja czekałam z wielkim brzuchem półtorej godziny na pobranie krwi bo nikt mnie nie przepuścił 😔
 
Ja nie wiem co sie z tymi ludzmi dzieje. Najlepsze, ze przed ciaza zawsze przypuszczałam takie osoby. Teraz to mi ciezko stac i sama chetnie patrze czy mnie ktos nie przepusci.
W lidlu spotkalam sie raz z sytuacją, ze stałam z wózkiem do kas samoobsługowych. Tam oczywiście nikt mnie nie widzial z klientów. I podeszla do mnie babeczka z obsługi, ze zaprasza do kasy nr 1 i mnie obsłuży.
Powiem szczerze, ze w szoku bylam bo bylo mnostwo osob i na prawdę ktos mnie musial wypatrzec z obslugi i jej przekazać, ze stoję w kolejce. Ale mina innych ludzi bezcenna.
Moją siostrę zawsze w Lidlu wołali z kolejki że ma podejść jako pierwsza
 
Wróciłam 3 dni temu 😬 lukasz i cała rodzinka dużo wcześniej tym podstawionym samochodem z większością rzeczy a ja z dziewczynkami zostałam na weekend w Kołobrzegu bo przyjechała moja kuzynka z Gorzowa wlkp ta od mojego chrzestnego co noe żyje i co była moja świadkowa. Później pojechaliśmy na tydzień do nich do Gorzowa. Fajnie było. Codzienniew ogrodzie z grillem, świeczki, jedzonko, dziewczynki do późnych godzin spały na dworze. Raz nawet po dwóch winkach nam się wkręciło i zostawiłyśmy dziewczynki z ciotkami i poszłyśmy jak to się mówi u nich na balety. Łukasz nie wie. Ale był czad. Spotkałam nawet kilku znajomych z młodości. Kiedyś tam spędzałam całe wakacje. Dluggiee wieczorem na wspomnieniach i rozmowach. Ale zmęczona jestem. Łukasz po nas przyjechała i id razu pojechałyśmy do.moich rodziców bo moja mama miała urodzinyw pn i zrobili imprezkę cała rodzina czekała. Tambyla też mojego kuzyna Córeczką Toska jest dwa miesiące starsza od Basi. Wróciłam do domu i jakoś tak dziwnie. Nie u mię się odnaleźć. Gorąco masakrtcznie też jie mam.klimy. za tydzień malowanie a za dwa tygodnie remont podłogi. Do tego czasu musimy powynosic wszystkie meble z góry. I wyprowadzamy się do tego domku w ośrodku do Łukasza kuzyna. Znowuuuuu ;) polubiłam wyjazdy, nie chce mi się siedziec w domu. @Kasiekt ja też nie potrafię normalnie Natusi ubrać, przewinąć. Normalnie czasami mam.juz takie nerwy. Ostatnio na mnie naplula :o I smiala się z tego w głos. Mam ochotę jej kupić taka smycz. Wyjmuje wszystko z szuflad, szafek, wchodzi do szafy. Skacze po łóżkach, jak jej zabrałam mój pasek od spodni bo sama sobie wzięła to później 15 minut na podlodze ryczala i sie wsciekala. Tu się śmieje tu zaraz ryczy. Ugryzła mnie tak mocno w rękę że aż do krwi. Za chwilę się przytula, głaszcze mnie po buzi. Mówi do.mnie mamuniu!!!!!!! Na Basię mówi Baka. Basia w niech zakochana. Śmieje się do niej, dotyka po buzi. Basia nie potrafi jeszcze obrócić się na brzuszek ale za to manulanie jest cudownie. Uwielbianlezec na brzuszku i jak leży to się już obraca prawie wokół własnej osi. Ona szybciutko zaczęła tak jak by pływać na brzuszku czy robić taki samolocik. Troszeńkę już robi wysoki podpor. Moja Natusia np dzisiaj spała aż pół godziny w ciągu dnia i teraz zasnęły obydwie. Ja też idę spać zaraz. Pozdrawiam Was dziewczęta.
 
Moją siostrę zawsze w Lidlu wołali z kolejki że ma podejść jako pierwsza
A ja ostatnio kilka razy zostałam zauważona w Wielkiej kolejce i kazano mi przejść do przodu żebym nie stała. Było mi bardzo miło.. raz jakaś kobieta nawet w Lidlu za mną głośno powiedziała żeby te Panią przepuścić do przodu.. raz sama stałam w kolejce z pierwszestwem i ludzie sami kazali mi przejść do przodu.. więc ja jak narqzie pozytywne odczucia..ale ogólnie jak piszecie znieczulica okropna
 
reklama
Ja nadal w szpitalu ,parametry dziecka się unormowały za to mi zaczęło szaleć ciśnienie. Może to skutek uboczny sterydu może ja już jestem na skraju wytrzymałości bo już dwa tygodnie tutaj a teraz sama w izolatce w małej salce z okienkiem 😭😭😭😭 zwariuje tu ..wszystko mnie drażni ,,nie mam siły już na to wszystko , chce do domu 😭😭😭😭
 
Do góry