reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Ja tez juz dobrych kilka lat temu jak bylam chrzestna kupowalam pamiatke. U mnie byla dziewczynka i ja kupowalam kolczyki zlote. Nie zakladali od razu ale teraz po latach przebili uszy i ma pamiatke. Ojciec chrzestny kupowal lancuszek.
Tez jestem zwolennikiem pamiatek. To zostaje na lata. Kasa sie rozchodzi a zabawki starzeja i psuja.
no moje maja uszy przebite odkad mialy pol roku wiec kolczyki byly oczywstym wyborem
😁
Ja wlasnie mam odwrotne podjescie. W zyciu zadnego lancuszka nie nosilam z komunii czy chrzcin wiec koniec koncow latami przelezal. Dla mnie to bez sensu przez kogos wydane pieniadze.
A zabawka nawet jak sie zepsuje to przez jakis czas dziecko mialo radoche.
Nie wiem takie moje podejscie.
 
no nic, zapytalam rodzicow czy jest cos co chca, ale ofkors jestem otwarta na Wasze sugestie jak Wam cos do glowy przyjdzie jeszcze 😁
Też zawsze pytałam ale u nas rodzice naszych chrześniaków to takie wymysły zawsze że nie pytaj. My Werkę chrzciny w sierpniu kuzynka pisała co chcemy dla małej ale nie określiłam się co dadzą to będzie 😉
 
no moje maja uszy przebite odkad mialy pol roku wiec kolczyki byly oczywstym wyborem
😁
Ja wlasnie mam odwrotne podjescie. W zyciu zadnego lancuszka nie nosilam z komunii czy chrzcin wiec koniec koncow latami przelezal. Dla mnie to bez sensu przez kogos wydane pieniadze.
A zabawka nawet jak sie zepsuje to przez jakis czas dziecko mialo radoche.
Nie wiem takie moje podejscie.
To z kolczykami u Ciebie bym trafiła 😁
Najlepiej z rodzicami obgadac co warto kupic bo jedni chca pamiatke dla dziecka, inni wola cos pożytecznego :)
 
Też zawsze pytałam ale u nas rodzice naszych chrześniaków to takie wymysły zawsze że nie pytaj. My Werkę chrzciny w sierpniu kuzynka pisała co chcemy dla małej ale nie określiłam się co dadzą to będzie 😉
no mnie brat zapytal czy sesje chce, a ze to bylo Boze Narodzenie to chcialam i ma swiateczne foty.
Jak brata zapytalam to mowi: telewizor by mi sie przydal 🤣 Nie napisze co
mu odpowiedzialam, bo to niecenzuralne 🤣
 
no mnie brat zapytal czy sesje chce, a ze to bylo Boze Narodzenie to chcialam i ma swiateczne foty.
Jak brata zapytalam to mowi: telewizor by mi sie przydal 🤣 Nie napisze co
mu odpowiedzialam, bo to niecenzuralne 🤣
no właśnie o tym mówię prosty przykład w tamtym roku komunia u G w rodzinie u jego siostry syna każdy dawał kasę dwie osoby dały 400 reszta 500 zł a ona na drugi dzień komentarz że jak chrzestny mógł dać TYLKO 500 zł jak wiedział że dziecko będzie szło do komunii 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️my też skakaliśmy nad nimi wszystkimi zawsze jakieś linki wysyłali zebtmy tym dzieciom kupić. Nie żałuję i nie obawiam ale u Werki nie byli ani razu a ma dwa miesiące.. Nie chodzi mi o kasę czy Bóg wie o co tylko przykro że jak my to byliśmy na każde zawołanie a nas nikt nie widzi
 
najgorzej właśnie jak dzieciaki mają prawie wszystko to nie wiadomo co nowego wymyślić
Moj maz jest chrzestnym swojego brayanka i jakies 4 lata temu mial komunie.Dzieciak ma w sumie wszystko.my sie nie pytalismy co chce.siostra meza przywiozla kompa a my kupilismy hulajnoge elektryczna.powiem tak na przyjeciu nie byl zainteresowany prezentem od nas ale jak sie pozniej okazalo hulajnoga byla takim hitem na osiedlu ze kazdy dzieciak za kade z komuni kupowal hulajnoge.Kajtek tak nia jezdzil ze szybko padla.A komputerem sie nie interesowal jiz tak bardzo.
 
no właśnie o tym mówię prosty przykład w tamtym roku komunia u G w rodzinie u jego siostry syna każdy dawał kasę dwie osoby dały 400 reszta 500 zł a ona na drugi dzień komentarz że jak chrzestny mógł dać TYLKO 500 zł jak wiedział że dziecko będzie szło do komunii 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️my też skakaliśmy nad nimi wszystkimi zawsze jakieś linki wysyłali zebtmy tym dzieciom kupić. Nie żałuję i nie obawiam ale u Werki nie byli ani razu a ma dwa miesiące.. Nie chodzi mi o kasę czy Bóg wie o co tylko przykro że jak my to byliśmy na każde zawołanie a nas nikt nie widzi
w sensie ze 500zl to jest malo?!?! O jprdl.
Moja Babcia dala mojej corce 500zl na chrzciny. Zyje z renty. Na drugi dzien pojechalam wydalam 400zl na prezent dla niej i dostala na dzien Babci. Dla mnie takie prezenty to jakis kosmos. Jasne ze jak chce to tyle wydam i nikomu nic do tego, ale zeby ktos tego ode mnie wymagal to ma jak w banku ze dostanie 50zl 🤣🤣🤣🤣
 
no właśnie o tym mówię prosty przykład w tamtym roku komunia u G w rodzinie u jego siostry syna każdy dawał kasę dwie osoby dały 400 reszta 500 zł a ona na drugi dzień komentarz że jak chrzestny mógł dać TYLKO 500 zł jak wiedział że dziecko będzie szło do komunii 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️my też skakaliśmy nad nimi wszystkimi zawsze jakieś linki wysyłali zebtmy tym dzieciom kupić. Nie żałuję i nie obawiam ale u Werki nie byli ani razu a ma dwa miesiące.. Nie chodzi mi o kasę czy Bóg wie o co tylko przykro że jak my to byliśmy na każde zawołanie a nas nikt nie widzi
A mowia ze komunia nie jest dla kasy 🤦‍♀️
Moja jedna bratowa odkad mam Misie to tez noe dzwoni.Nie moge powiedziec bo zawsze cos jej kupuje-wiadomo brat to chlop wiec kobiety sie zajmuja wszystkim u mnie w rodzinie-nawet na roczek przeslala Misi prezent.Ale wogole nie dzwoni.juz czesciej brat lub druga bratowa.Ja tu gnije i czekam na to by z kims doroslym pogadac a tu nic.Szkoda.
 
reklama
A mowia ze komunia nie jest dla kasy 🤦‍♀️
Moja jedna bratowa odkad mam Misie to tez noe dzwoni.Nie moge powiedziec bo zawsze cos jej kupuje-wiadomo brat to chlop wiec kobiety sie zajmuja wszystkim u mnie w rodzinie-nawet na roczek przeslala Misi prezent.Ale wogole nie dzwoni.juz czesciej brat lub druga bratowa.Ja tu gnije i czekam na to by z kims doroslym pogadac a tu nic.Szkoda.
A jeszcze Ci powiem @mArusia33 ze mam bardzo dobra kolezanke w Gdansku.Jak sie rozwodzila z mezem to dzwonilam wspieralam zapraszalam do siebie.Jak byla w ciazy i urodzila to tez odwiedzali mnie w Wawie.A teraz nawet do mnie nie zadzwoni.Jak bylam w ciazy ani razu nie zadzwonila nie zapytala jak sie czuje.Wiadomo miala swoje problemy ale to przykre ze jak byla potrzeba z jej strony to ja bylam potrzebna a teraz...ja nie dzwonie mam to gdzies.Z przyjaciolka ktora znam od ...zawsze a ktora mieszka w Niemczech mam lepszy kontakt niz z niejedna dobra kolezanka mieszkajaca tu na miejsu.Takze zycie weryfikuje.Oj duzo mi przykladow przychodzi do glowy niestety
 
Do góry