reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Madziulek takiż mam zamiar, jeszcze przeczekać tak ze 3 tygodnie i będzie dobrze. 36 tydzień zakończony to już luzik.

Grzaneczko trzymaj się kochana, u Ciebie zakończony już 36 tydzień, więc też mniej stresu, mała jak waży 2,5 kg to już chillout ;)

Mychunia Ty nie waż się kochana teraz rozchorować...

Cyntia z pewnością tak. Szkoda tylko, że nie ma takiego cudownego sposobu na pocieszenie kogoś w takiej sytuacji :( Gratuluję wygranej - ja chciałam się zapisać na te warsztaty, ale nie ma już miejsc :( Zakaz przytulania - wiem coś o tym, powiem Ci, że ja już świra dostaję :p

Gochson ja biorę Amertil Bio, ale to już dlatego, że u mnie bez tego ani rusz...

Cześć dziewczyny, ja oczywiście odpisuję dzisiaj w ratach :) Właśnie konsumuję śniadanie - dwie nektarynki i jogurt naturalny :) Pyszotka, niestety przez moją dietę niskosodową mam ograniczone możliwości jedzeniowe, bo prawie wszystko zawiera sól. Ale daję radę, jem wszystko bez soli, pomidor, jajko - da się przeżyć, nawet ziemniaki do obiadu bez soli... Chyba kwesta przyzwyczajenia :)

Humor dzisiaj mi dopisuje, ale stwierdzam, że wczoraj za bardzo się wygimnastykowałam i sprzątaniem całej łazienki się doprawiłam. Zaraz zmykam poprasować pranie z suszarki, wywalić pościel na balkon i dokończyć obiad - dziś pomidorowa (ulubiona zupa Nadii) i filety z uda kurczaka może z jakimś sosikiem??? Albo pieczone w panierce delikatnej? Choć myślę, że może zrobię w sosie serowym z makaronem? Co Wy na to doradźcie proszę :)
 
reklama
witajcie wieczorowo



Ciekawe czy Benfica juz wyszła ze szpitala. Daj nam znać !! :)

Kinia powiem Ci, że ja od jakiś 6 lat ograniczyłam spożywanie soli praktycznie do minimum, a mam w domu jedynie po to, jak robię ogórki małosolne lub do słoików to używam. Początkowo było ciężko, ale teraz nie mam potrzeby, aby solić. Da sie życ :p


Normalnie wierzyc sie nie chce jest 20.30 a tak jasno :)
Ja miałam kieski dzień, Nadia nie chciała spać w dzień to popołudniu była strasznie zmęczona i marudna. Dodatkowo idą nowe ząbki i co chwile płakała. A przez burzę, męzowy wrócił 2 godziny później do domu.
w ogole codziennie się kłócimy, on nie rozumie, że może być mi ciężko, ze po całym dniu spędzonym z Nadią mam prawo być zmęczona. Zamiast mnie wspierać to wygania do teściów :/
 
Hej dziewczyny - u nas nic nowego. Dziś po południu rezonans ale wyniki pewnie jutro :( ja ok tylko schizuje przez ta wilgoć w gaciach Na początku ciąży latałam sprawdzić czy to nie krew a teraz znowu czy nie wody. Przecież lekarka sprawdzała w piątek... chyba czasu mam za dużo.


Benfica - chcemy fotki Grzesia !!!!!!!
 
Wikki ja mam zamiar też tak zrezygnować z soli, ale podziwiam, że tak długo trwasz przy tym. Choć ja znowu od dziecka nie słodzę i też dla mnie to jest normalne i zbędne :) Mój mąż też czasami nie rozumie, że ja mogę być zmęczona, bo siedzę w domu z dzieckiem i muszę zająć się wszystkim mimo przykazu lekarza, że mam leżeć i wychodzić raz na jakiś czas jedynie na krótki spacer.

Iwo nie martw się mnie też zalewa wyjątkowo ostatnio, ale nie martw się wody są przezroczyste i raczej szybko byś zauważyła, że to one własnie.

Dzisiaj pogoda do bani, wczoraj lało wieczorem, w nocy burza, dzisiaj od rana deszcz. Wczoraj byłam u lekarza, opiszę zaraz w wizytowym, ale ogólnie okej :)
 
witajcie

Kinia czytałam na wizytowym super wieści, że z wodami w miarę ok :) A co do słodzenia, to kiedyś tylko pilam herabatę z cukrem, jakieś 3 lata temu z dnia na dzień postanowiłam przestać i udało sie do dziś nie słodzę. Ale ze słodyczy nie zrezygnuję nigdy :p

Gohson super, że do nas wróciłaś :) i to nie sama lecz z fasolką ciesze się bardzo :) i trzymam kciuki za Was

Iwo, to mogą być takie upławy, tak miałam w ciąży z Nadią, dosłownie momentami się ze mnie lało, ale jeśli Cie to niepokoi to lepiej sprawdzić, trzymam kciuki za wyniki rezonansu córci

Ja właśnie wyparzam laktator. Pożyczyłam szwagierce i wrócił do mnie brudny :/ z resztkami zaschniętego mleka na butelce :/ nie skomentuję tego. No ale już się gotuje w kwasku cytrynowym, poźniej jeszcze dokladnie wymyję i będzie git :)

Dziś pogoda faktycznie beznadziejna, na szczęście chociaż padać przestało, to może uda nam się na spacer wyskoczyć. A popołudniu idę do fryzjera a nie byłam od sierpnia czyli prawie rok :)
 
Hej hej. Mama Tomeczka wszystko jest dobrze, wszystkie ktg ksiazkowe wiec nie wiem po co mnie trzymaja. Cos ordynator nie chce mnie wypuscic przez ten wezel.
 
MamaTomeczka masz rację że doceniłby jakby został na dlużej, z tym że on by sobie inaczej poradził, w dzień wolny pojechałby na wieś do teściów, którzy przepadają za Nadią i miałby spokój. Ale on też uwielbia się nią zajmować to córusia tatusia. Czasem nawet mnie wygania, żebym gdzies wyszła, on z nią zostanie. Tylko ja nie mam zbyt gdzie iść, sklepy już mnie męczą, znajomi pracują. Tylko on nie jest w ciąży z rwą kulszową, bo znów mi dokuczają straszne bóle i nie potrafi pojąć jak to jest. No już nie dużo czasu zostało, dam radę.

Grzanko wspołczuję szpitala, zwłaszcza że ktg w normie. Może poproś o wyjście
 
Dziewczyny mam takiego wkur... że szok właśnie mi oznajmili że rezonans będzie we wtorek. To kiego grzyba my tu siedzimy? ! Czekam aż konsylium się skończy i idę do naszej lekarki tak się właśnie marnuje kasę z NFZ!
 
Agamemnon gdzieś Ty??? Zeszłaś na zawał na przedstawieniu czy co?
Kutwa, napisałam juz posta i skasowałam :no:
Jeny no to będzie teraz w mini skrócie: żyje żyje ale znów mam dni "nicniechcemisie" i poprostu podczytuje Was po cichaczu.
Jutro będzie w domu M więc właśnie kończyć będę piec karpatkę i musze chate posprzatać bo przez cały okres pobytu M pewnie nie będę miała na to czasu :sorry2: No a żeby jeszcze było lepiej to dzisiaj nie mam siły na nic i chętnie pierdyknęłabym się spać :-(
Głowa mnie boli i w ogóle lipa totalna.....
Co do marudzenia chłopów jakoby mi nic nie robimy to mój miał okazję jedynie przez chwilkę, nie cały dzień, pobyć z marudzącym synem i stwierdził, ze mi współczuje. Dlatego już nie pierdaczy głupot i wierzy, że moge być zmęczona.

Ide dziewczyny kończyć to ciasto zapyziałe i sprzątać potem łazienke. Możecie trzymać za mnie kciuki, żebym się ostro nie popłakała nad swym losem :-p
 
reklama
MamaTomeczka ja póki co prawie na samych jogurtach żyje, ale jakoś znoszę nie słone bo muszę :-/ w sumie to tylko zupkę zrobiłam bo później pojechalysmy do mojego taty i tam jadlysmy, a mąż w pracy jadł obiad to zupa się zadowolil.

Agamemnon tez mam dziś taki dzień do bani.

Wyprasowalam właśnie resztę ciuszków i pościel, która wynalazlam i wypralam. Po ND będę miała dostawę ciuszków jeszcze ;-) jeszcze myślę, że ubranka na 62 cm tez muszę jednak wyjąć, wyprać i uprasowac...

A torba czeka nie spakowana jeszcze ;-) ale dzisiaj koszule wyprasowalam ;-)
 
Do góry