Ciąża Ze Staraczek 2013

[Grzankaa]

Hej dziewczyny! To teraz na mnie przyszla kolej i jestem w szpitalu. Wizyta w piatek ok, wszystko dobrze Mala wazy 2,5kg dzisiaj rano pojechalam na ktg i gin powiedzial ze jest gorszy zapis niz ostatnio i skierowal mnie na obserwacje. W szpitalu znowu zrobili ktg i wyszlo ksiazkowo wiec nie wiem. Wydaje mi sie ze Mala rano czesto uciekala i dlatego. No nic zobaczymy. Beda mi robic ktg 4 razy dziennie:] a jutro pierwsze o 5 rano masakra

 

[mychunia]

wyniki moczu w sumie porównywalne do poprzednich nie licząc zwiększonej liczby leukocytów, erytrocytów i pojawieniu się fosforanów bezpostaciowych :-( czyli dalej mam niewyleczone zapalenie dróg moczowych :-( dobrze, że jutro mam wizytę u ginekologa...

gardło trochę odpuściło, za to kicham na wszystko o katar leci ciurkiem :-( a wczoraj mi nic nie było :-(

 

[Cyntia85]

Mychunia - wszystkiego najlepszego z okazji imienin!! Pochwal się jakie ciacho upiekłaś Polecam Ci podjadanie codziennie żurawinki, a na przeziebienie itp serię Prenatal (syropki, drażetki do ssania na naturalnych składnikach). Bidulko, kuruj się....

Kinia - Twoja koleżanka na pewno potrzebuje wsparcia. To bardzo smutne i niesprawiedliwe, że takie cierpienie spotyka ludzi..

Grzanka - to dobrze, że to fałszywy alarm. Wypoczywaj tam ;-)

Iwo - cudownie, że jest lepiej!

Wygrałam dzisiaj fotelik maxi cosi na warsztatach "Mamo to ja"!! W mailu napisali, żeby napisać z czym kojarzy nam się nazwa "Mamo to ja", no to chciałam się przygotować. Garmelka podpowiedziała mi, by napisać wierszyk. Napisałam i aż mi później było głupio, że taki długi

Gin mnie pocieszył, że jest ok. Niby było to rozwarcie zewnętrzne na 0,5 cm, a dziś już było ok. Mamy zakaz przytulania i dłuższych tras, więc wakacje spędzam w domu. I maksymalnie się relaksować. Wiem, że mąż rozmawiał z teściem i po głosie czuję, że rozmawiali o chorobie teścia (pewnie dostał wyniki tomografii i wytyczne leczenia), ale nic mi nie powiedział - nie będę wypytywać, bo przeżywam jego chorobę, nie chcę tych skurczy sprowokować :/

 

[Ludzik]

Cyntia gratulacje ja jutro wybieram się na warsztaty, to może dziś też coś napiszę zobaczymy a warsztaty ciekawe?? dobrze, że Ci nie mówią za dużo, bo przynajmniej zbytnio się nie denerwujesz oszczędzaj się, abyś nie wróciła do szpitala.

U nas różne dni, jeden dobry, drugi gorszy. Alergia daje o sobie znać, ale jakoś dajemy radę.

Wszystkim życzę zdrowia, bo czytałam, że któraś się sypie ( na gardo polecam *spam* -" cukierki", ale fajnie nawilżają gardło).

Benefica już się rozpakowała, więc jej gratuluję o jej już będzie nas coraz mniej w dwupaku

Iwo - super, że wyniki idą w dobrą stronę

Dzisiaj dzień w domu Ale mam takie plany, że już wiem, że muszę spasować, aby potem tego nie odchorować

Pozdrawiam, miłego dnia

 

[Gochson]

Dziewczyny podczytuje Was, ale coś nie mam weny, żeby napisać. Chciałabym zapytać jak radzicie sobie z alergią, bo czytałam, że niektóre mają problemy. Bierzecie coś ?

 

[mychunia]

hej dziewczyny

kolejna noc przekimana, a nie przespana... ale jest poprawa gardło już nie boli prawie w cale, a katar nie jest tylko wodą na szczęście temperatury nie mam

troszkę mnie brzuszek pobolewa od ciągłego kichania i smarkania....

Cyntia dziękuję za życzenia ;* piekłam szarlotkę bez jajek Moje małe hobby: Szarlotka II :-)

Gochson ja nie biorę nic :-(i to moje przeziębienie pewnie jest na tle alergicznym, bo zatoki przynosowe mam zawalone katarem

 

[Gochson]

Mychunia no ja tak mam, ze jak tylko przyjdzie maj, słońce i upały to od razu boli gadło, katar a potem dochodzi kaszel.

 

[Ludzik]

Gochson, ja ma alergię na pyłki traw i zbóż i chyba akacji i generalnie nic nie biorę, bo nie chcę. Ale piję codziennie rano wapno, do nosa mam roztwór soli morskiej, do oczu świetlik i jakoś dajemy radę nie jest rewelacyjnie, ale da się żyć. Oczywiście po każdym powrocie do domu twarz zimną wodą wodą zmywam. Katar jest, ale da się przeżyć.

 

[Gochson]

Ludzik no ja właśnie piję wapno i mam takie coś do nosa jak narivent, ale boje sie brać (niby laryngolog mówiła, że bezpieczne). Tylko, że ja ostatnio kichałam chyba z 40 razy, az mnie brzuch cały bolał.

 

[Ludzik]

no to chyba sposobu na kichanie nie ma. Tzn są leki, mój lekarz mówił coś o Claratyninie ( nie wiem jak to się pisze), ale ja mam jakąś wewnętrzną blokadę przed łykaniem czegokolwiek jak mój lekarz powiedział, najlepszym sposobem jest unikanie alergenów (świetny żart). ja jak mam napad kichania to staram się jak najszybciej umyć twarz.