reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Iwo mocno trzymam kciuki i jedncozesnie gratuluje dziewczynki :)

A ja dziś jestem wściekła na siebie. Nadusia bawiła się przy takiej szafce z otwartymi półkami, poszłam na chwilę do pokoju i zaraz słyszę placz. Pociągnęła za półkę i spadła z nią na podłogę, rozwaliła całą wargę, opuchnięta, mnóstwo krwi i płaczu, ciężko mi było stwierdzić stan zębów, ae chyba w całości. Mam wyrzuty, że nie potrafię upilnować dziecka i mogło to się gorzej skończyć, jakby np. poleciała na główkę ta półka, a ona ciężka dosy.
Jak zasnęła to siedziałam i ryczałam. Teraz nie spuszczę z niej wzroku przez dlugi czas.

Idę brać się za zupę na jutro bo sama sie nie zrobi, a szkoda :p a jutro na 8.30 wizyta muszę z domu wyjechac przed 7
 
reklama
Iwo To trzymamy kciuki cały czas, aż do wyników:tak: No i gratuluję córci!!:-)

Wikki Niestety takie maluchy są nie do upilnowania, musiałabyś mieć oczy z każdej strony głowy, dodatkowe 2 pary rąk i najlepiej jeszcze kucharke i sprzątaczke. Także nie martw się aż tak, wiadomo to boli, też ryczałam nie raz, no ale niestety cyborgami nie jestesmy, oprócz pilnowania dzieci mamy jeszcze mase innych obowiązków.

Ja już jestem wykończona tym wszystkim. Wszystko mnie boli, coraz bardziej. Ciekawe ile jeszcze to potrwa:confused:
 
Wikki tak jak mycha mówi, nie zawsze się da wszystko przewidzieć. a do tego co na górze napisane to jeszcze powinnyśmy chodzić tylko do toalety jak dzieci śpią, i jak śpią to musimy przywiązać je do łóżka, bo zawsze mogą się obudzić. Buziaki, Trzymaj się i się nie wiń za wszystko.

Mycha no maksymalnie jakieś trzy tygodnie jeszcze:)
 
Na razie jest OK więc ryzyko że coś może sie pojawić jest już niewielkie:tak: Dziś dzień bumelowania w łóżku. Oczywiscie nie do końca bo pracuje zdalnie i zaraz się loguje :sorry2:

Wikki - nie możliwe jest by upilnować dziecko. Czasem wystarczy chwila nieuwagi. Mam nadzieję że dziś jest OK.


Maluś, Kasiula, Natkusia - odezwijcie sie!!!
 
Hej. Co tu taka cisza :confused: dziewczyny? Proszę mi tu częściej zaglądać i pisać co słychać :cool2:

iwo to fajnie, że wszystko dobrze :tak: a kiedy odbierasz wyniki? Równo za 3 tygodnie?
wiki nie obwiniaj się, że mała zwaliła na siebie półkę, sądzę, że każda z mam przeżyła taką sytuacje bądź podobną. Mój jak miał niespełna rok i chodził w chodziku to poszedł do 2 pokoju w którym zazwyczaj prasowałam i złapał za kabel od żelazka który zwisał ze stołu i pociągnął... i to żelazko spadło mu na główkę, na szczęście było zimne :baffled: a spuściłam go tylko na kilka sekund z oka, ale też przeżywałam, że to moja wina :zawstydzona/y: i jak można zostawić żelazko na stole :zawstydzona/y: no masakra. Na szczęście po 2h ślad po żelazku zniknął :zawstydzona/y:
 
Ja się tak przejęłam dziewczynami, że aż pogrzebałam głębiej.
Natkusia napisała na sierpniówkach:
U nas ok, pojawiaja sie pojedyncze skurcze ale dostaje leki i jest ok :tak: wczoraj było troche stresu bo Wojtus sie nie ruszal.. ktg wychodzilo ok ale ciagle spal. Mialam badania, dokladne usg z przeplywami i wszystko ok. Prawdopodobnie wysoki poziom cukru go uspał i tak zadzialal.. od dzisiaj jestem na drastycznej diecie :confused2: no i Mały sie rusza normalnie.
Dzisiaj mój lekarz mnie badal i uspokoil mnie.. szyjka cala ma 18mm a te 8mm wzielo sie podczas skurczu. Ogólnie dramatu nie ma ale lezenie do konca ciąży.. zastanawiaja sie nad pessarem ale zobacza jak szyjka- moj lekarz na chwile obecna nie zakładałby..
Bede tu jeszcze ok tygodnia.. czekam na wyniki posiewu no i musza ogarnac ta cukrzyce bo po niej mam skurcze.

Iwo - gratki dziewczynki!

Mychunia - jak się czujesz?

Wiikki - no to pierwszy wypadek za Wami :-D Jesteś dobrą mamą - wypadki się zdarzają....
 
Cyntia - dziękuje za informację. Dobrze że u Natkusi OK da radę do końca nie dużo czasu. Pewnie pomoc rodziny bedzie nieodzowna bo przecież ma małego synka.

A jak ty się czujesz?

Ewka - wyciągneli cała strzykawę płypnu 17ml z tego musza wyodrębnić komórki macierzyste i je wychodować. Mam nadzie że te 3 tyg to bedzie max bo wiem że dłużej robią. Za 800zł moglismy miec wstępny wynik już na jutro ale ginekolog powiedział że on nie widzi sensu bo wg. usg dziecko jest zdrowe.

ps. wrzuciłam kilka fotek z komuni na zamknięty
 
Wikki niestety takie sytuacje się zdarzają, najgorsze że dzieci nie uczą się na błędach. Niestety tez czasem musimy korzystać z toalety czy ugotować obiad. Trzeba zabezpieczyć szafki i tyle.


iwo odpoczywaj


mamaTomeczka Ty to aparatka jesteś hahahahah. Pewnie jakbyś o tym nie wspomiała to nic by się nie stało. Super piesek.
 
reklama
Mama Tomeczka - no nieźle z tą gondolą, gdzie tak malucha wozić?! Porypało ich!!:baffled:
Mój Tomek tez ma bliznę po oparzeniu, szytą rękę, dwa razy głowę i doszywany palec:szok::szok::szok: - stały bywalec Izby Przyjeć :wściekła/y:Z młodą modlilismy się by nie była aż tak ruchliwa i o Alusię też bedziemy.

ps. piesiuek przecudny wytarmosiłabym :-D
 
Do góry