reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Hej dziewczyny :happy2:

Oj bardzo nie na bieżąco jestem z odpisywaniem... ale w weekend jak to w weekend, a ostatnio małż zabierał do pracy laptopa i nie miałam netu, a wieczorem to już specjalnie nie ma czasu na BB :cool: ale dziś jestem :cool2:


mamaTomeczka
mój A lubi robić zakupy i teraz jest w siódmym niebie - jak robi zapasy, to też takie konkretne, żeby później nie latać ;-) fajnie, że już macie pieska - jest cudny, jak to każde małe :-D Tomek się nim zajmie i nie będzie może tak przeżywał... a u lekarza to miałaś :-D:-D:-D ja już się goleniem nie przejmuję, bo i tak nie widzę, co tam nawyczyniam :-D owszem, golę, ale jak jest tak jest - ogarnę po porodzie :-D marzy mi się depilacja laserowa, ale to tyle kasy... :dry: szkoda, że nie do końca jesteś z wózka zadowolona...

ludzik ależ masz zielono na balkonie :-D ja też lubię jak coś mam na moim :cool2: ale u mnie same kwiatki: bratki, aksamitki, surfinie i pelargonia... mam raptem 3 doniczki, bo na więcej miejsca brak :dry:

wiikki
ja z moim też średnio lubię jeździć, bo wg mnie on jeździ zbyt chaotycznie... zawsze się trzymam siedzenia :cool2: wolę jeździć sama, ale teraz to mi się kiepsko koncentruje już i brzuch mi trochę przeszkadza... no i faktycznie niemiło takie teksty co do wyglądu słyszeć od małża... dziecko samo się nie zrobiło :* po ciąży mu pokażesz :* a dziecka to trudno upilnować, przecież też musimy chodzić do wc itp... mi kiedyś Gabryś zrzucił z ławy szybę, taką ciężką 8mm, rozprysnęła się w drobny mak, a nie było mnie w pokoju 2min... :baffled: dosłownie...

MonaG czekamy na wieści z wizyty :blink:

cyntia dzięki za info o warsztatach ;-) ja bym się chętnie zapisała na te drugie w Łodzi, ale nie wiem czy dotrzymam...

iwo
to kciuki nadal zaciśnięte i gratulację córci :-D

mycha
mnie też już wszystko ciągnie... :cool: młody jest nisko i tak mnie bolą pachwiny, że często nie mogę się podnieść z łóżka... ale trudno - niech jeszcze posiedzi :blink:


Ja dziś miałam ktg i wizytę, jest ok, Młody nisko, rozwarcie na 1 palec, byle do przodu, jeszcze chociaż ze 2-3tyg mogłabym pochodzić... bo wesele mamy 31.05... i chciałabym iść... myślałam, że nie wyleżę na ktg, bo mnie kaszel zadusi, ale nie było źle, więc przy porodzie chyba nie będzie mi aż tak doskwierał, jeśli nie przejdzie do tej pory :sorry2: w przyszłym tyg czeka mnie jeszcze... dermatolog... byłam z Gabrysiem, bo mu się na plecach takie dziwne krosty/znamionka porobiły i okazało się, że ma jakiegoś mięczaka zakaźnego, niby niegroźny, dostałam coś do smarowania, tylko ja mam coś podobnego na tyłku, co już w ciąży nie jest takie wskazane... :dry: do tego porypało się z przedszkolem... dostał się, ale u nas na osiedlu, a jednak się przeprowadzamy... :cool2: a tam gdzie będziemy niedługo mieszkać to będzie lipa z miejscem... gdyby rekrutacja była z tydzień później, to bym wiedziała, że tam mam składać papiery, ale to nasze kupno mieszkania tak nagle i szybko się sfinalizowało, że w życiu bym nie pomyślała... no i mamy miejsce, ale za daleko, więc pewnie Gabrysia czeka rok w domu... łudzę się, że jednak gdzieś blisko nas będą jakieś wolne miejsca, ale dowiemy się dopiero 20.05 :cool: i doopa...
 
reklama
mamatomeczka :-D ty jesteś niemożliwa normalnie czytałam Twojego posta i się kulałam ze śmiechu :-D żebyś wiedziała ile ten lekarz się naogląda nie ogolonych pipek to byś wcale nie wspominała o swojej nie przystrzyżonej :-D wózeczek ładniutki no ale ta regulacja to rzeczywiście jakaś pomyłka :baffled: a piecho cudny :-)

benfica
no to fajnie, że wszystko ok, ale ty masz już rozwarcie na 1 palec :szok: ? To dobrze czy nie? Tak musi być czy nie? Ja 24.05 jadę na komunie do Warszawy (260km ode mnie w 1 stronę) i się zastanawiam czy nie wziąć ze sobą papierów w razie czego, ale widzę, że Ty się jeszcze na wesele wybierasz 31.05 to chyba nie mam się czym martwić ;-)
 
ewka to już normalne z tym rozwarciem :sorry2: ważne, że szyjka jeszcze nie wygładzona :) na tym etapie z Gabrysiem szyjki już nie miałam, a rozwarcie na 2cm :sorry2: a urodziłam 10 dni przed terminem :sorry2: no wybieram się na wesele ale w moim mieście, więc nie będzie stresu w razie czego :cool2:
 
Mama Tomeczka Ty to masz przeboje:) a cukinia jeszcze dzisiaj bedzie bo wiecej kupilam wiec zapraszam:)

Benfica to trzymamy kciuki zeby jeszcze Maluch posiedzial:)

Kinia kciuki za usg!
 
To napisze i ja . Dziecko ma wrodzoną wadę serca i to poważna . Aorty serca sa źle ułożone k dodatkowo między komora jest dziura . Nie wiem jak to bedzie . Wody dalej po trochę uciekają . Nie nastawiam sie ze bedzie dobrze bo nie będzie. To duża wada dodatkowo wcześniak pewnie bo aż tyle nie donoszę . Wolała bym by Bóg nie dał sie męczyć dziecku
 
MamoTomeczka to rzeczywiście zaszalałaś w rozmowie z ginekologiem:) ja na wszelki wypadek zawsze staram się "przygotować" bo nigdy nie wiadomo co lekarz wymyśli:) w wózku rzeczywiście masakra to podnoszenie, a potem się dziwić, że są ludzie którzy za szybko sadzają dzieci. pewnie myślą jak w gondoli jest takie ustawienie to pewni można:) Pies z ADHD przecudny:)

Kasiula trzymaj się, będzie dobrze, pamiętaj, że każdy dzień to dla Twojego malca to dużo, wady serca różne operują, więc bądź dobrej myśli, bo to wtedy na pewno też Twojemu malcowi będzie lepiej, jak Ty będziesz mieć wiarę i nadzieję... Trzymam kciuki za Was:)
 
reklama
MamaTomeczka - ale się uśmiałam! :-D Dobrze, że z maluszkiem wszystko ok. Wypoczywaj jak najwięcej!
Ja przed zabiegiem łyżeczkowania jakoś tak się nie ogoliłam. Miałam wtedy doła i brak głowy do takich rzeczy. Gdy się rozebrałam do USG dowcipnego, to złapałam buraka i też bezsensu zaczęłam się tłumaczyć :-D A później musiałam się powstydzić przed ordynatorem na badaniu ręcznym i przed zespołem na sali zabiegowej.

A jak to jest z fryzowaniem się w bardzo zaawansowanej ciąży? Ja się obawiam, że ciężko jest taktycznie?

Kasiula - Kochana, ale medycyna tak daleko poszła, że na pewno są w stanie dzieciątku pomóc. Na pewno! Będziesz miała konsultację z jakimś specjalistą? Żeby było dobrze....
 
Ostatnia edycja:
Do góry