reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Dziewczyny spojrzałam na moje usg i wg wyliczenia bellybestfriend termin porodu jest na 14.07 i niby w dzień badania był 5tc 5 dc, a w usg jest, że to 6tc1dc. (6w1d) i termin porodu na 13.07. nie wiem w takim razie na kiedy :D
 
reklama
malusiolka a no to faktycznie nieciekawie, bo tez mi zalezy zeby maz ze mna byl.
Kinia no widzisz, Ty sie denerwujesz bo kiepsko sie czujesz, a ja sie denerwuje bo czuje sie za dobrze :-p a moze przekonaj meza zeby najpierw poszukal nowej pracy a dopiero potem sie zwolnil? bo jak faktycznie mu tam zle i widac ze srednio go traktuje to nie ma sensu sie meczyc, ale z drugiej strony troche duze ryzyko by podjal tak ryzykowny krok.
 
cześć dziewczynki :-)

Wybaczcie ale dopóki pracuje nie dam rady wszystkich wątków ogarnąć :-( jestem na moich lipcówkach, na sierpniówkach, staraczkach i jeszcze tu.. obiecuję, że jak już będę na L4 to będę się tu udzielać :*

Ja tak na szybko.. wczoraj beta wyszła 233,50 i jutro idę na powtórkę :tak:
Dzwoniłam do gina i z racji bólów podbrzusza mam brać Luteinę i idę do niego 2.12. Myślę, że to za wcześnie żeby coś było widać ale chce mnie widzieć.

Buziaki dla Was :*
 
Kinia ogolnie wspolczuje sytuacji!! maz napewno mowil to w nerwach bo kto by sie nie zdenerwowal;/ ochlonie i pewnie z pracy niezrezygnuje...a niech sobie w miedzyczasie szuka innej. W kazdym badz razie mam nadzieje ze Wam sie ulozy...!!!

Natkusia to trzymam kciukasy za jutrzejsza bete!!!!:)
 
Susel, Julia próbowałam z nim dzisiaj rozmawiać, ale był wściekły jeszcze, może jutro jakoś na spokojnie z nim porozmawiam i mam nadzieję, że najpierw poszuka czegoś, a dopiero później z tej będzie rezygnował. W sumie ta praca była załatwiona po znajomości przez mojego ojca to o tyle pewna, że od tak go nie wywalą, a w innej nie wiadomo, zrobią redukcję etatów i koniec ;/ boję się strasznie jak to wszzystko będzie. Cały czas stres i strach o dzidziolka jeszcze. Chciałabym wiedzieć tylko, że serduszko bije i wszystko jest okej, do poniedziałku będę cała w nerwach chodzić :(
 
susel - rodziłam w UK i powiem, że sama się zdziwiłam, że mój mąż mógł przy mnie być. dzięki czemu cała sytuacja była dla mnie mniej stresująca... no i dziecka też nie zabierają tylko po zważeniu kładzie się mamie na brzuszku :)
Malusiolka - trzymam kciuki :)
 
Przepraszam, ale zdjęcia nie dam, bo dzisiaj M zabrał telefon do pracy. Mają do niego na mój numer dzwonić (ja korzystam z tego numeru, ale on jest właścicielem). Obiecuje, że zrobię jutro zdjęcie i wstawię na forum. Chyba, że poczekacie do niedzieli i powtórzę test. Kurde jakoś nie mam humoru ;/ Wczoraj pokłóciłam się z M o głupotę i nie wiem czy to hormony, czy przypadkiem @ się nie zbliża. Nie mam zielonego pojęcia. Moja Kochana teściowa ubzdurała sobie, że jest najważniejsza, później dziewczynki, a jak ja się zapytałam gdzie dla mnie miejsce, to ona, że mogę być trzecia ;/

Susel, oby tak było z tym bladziochem. Ale denerwuje się, bo 2 cykle wcześniej chyba pamiętasz jakiego psikusa miałam, prawda?

Marcheweczko, fajnie miałaś, że Twój mąż mógł być przy Tobie przy CC. Wtedy można poczuć się bezpieczniej :)

Kinia, współczuje Tobie <przytul> Musisz z mężem poważnie pogadać. U mnie też było ciężko, bo odkąd starsza skończyła 14 miesięcy M pracuje na dwie zmiany. Było ciężko, bo potrafił co 2-gi tydzień mieć nockę i rano, albo popołudnie i nockę. Teraz też pracuje w dwóch pracach i wychodzi z domu po 6-tej wraca 22/23:00, a w soboty od 15-tej do rana ;/ Ale to wszystko ze względu na mnie i dzieci. Niedługo to się zmieni, bo na działalności dostał podwyżkę i czekamy na to co będzie w pracy na umowę o pracę. Też ma dostać podwyżkę i będzie mógł sobie trochę odpuścić.
 
Maluś teściowa jest po prostu o Ciebie zazdrosna dlatego tak gada, nie mozę zrozumieć ze jej kochany syn ma już swoją rodzinę. Egh współczuje Ci sytuacji :( musi Ci być na prawdę przykro
trzymam kciuki za niedzielne testowanie.
A jak dzis samopoczucie dziewczynki?
 
Hej jestem i ja tutaj , ja już w końcu nie wiem który mam tydzień ale z wyliczeń kalkulatora ciąży to 7 ale nie wiem sama . ..
Kinia a ty na kiedy masz termin porodu ?? Ja też mam taki strach o dzidzie przez tego torbiela , nikomu jeszcze nie powiedziałam o ciąży ale zaczynają się mdłości . Wizyty nie mogę się doczekać a to dopiero 12 grudnia

Dziewczyny pracujące kiedy zamierzacie iść na l 4 ??
 
reklama
Do góry