reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Hej, dziękuje za gratulacje ja już w domu ...w końcu już wiem jak się czują więźniowie :cool:

MamoTA - no Twoje posty są rewelacyjne można by je zabrać i opublikować ;-)


Ja jestem z Wami na bieżąco, ale ze pisanie z kom w szpitalu mnie przerosło.
Poród w porównaniu do córki był mega bolesny ale za to błyskawiczny.
Odeszły mi wody o 18godz. (lub o 17.00 pogubiłam się przez zmianę czasu) o 19.00 byłam na porodówce ale nie bolało ...jeszcze ro 19.30 rąbło ale tak jakby ktoś włączył skurcze prawie od razu co 1,5 - 2 min , o 20.00 było 5cm (przyjęli mnie z 3 cm)
no i o 20.10 ja czułam już parte się ledwie wyrobili z przyniesieniem sprzętu i o 20.30 Adaś wyszedł.
Nie nacięli mnie, w środku coś szyli bo szedł z rączka przy twarzy, na zewnątrz mam 1 szew.

Zobacz załącznik 651441Zobacz załącznik 651442


P.S.
Aktualnie wyglądam jakby wróciła z robienia cycków a nie z porodówki mam chyba pełne E, brzuch przy nich się chowa :eek:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gosia
Ale slicznosci :-D zazdroszcze szybkiego porodu :-) mi sie cc marzy i bede robic wszystko by zdobyc skierowanie od kardiologa. Chcialabym tak szybciochem urodzic i to naturalnie:-) ale chyba tylko w snach...


Ludzik
A takie buty. Twoja malutka ma dobrze z toba :-)
 
missiiss1301 - no prawda jest taka ze przy porodzie naturalny poboli mniej lub więcej ale za to ja dziś w 5 dobie czuje się jak bym nie rodziła
.... macica się już mocno zwinęła bo karmie
a cc to jednak operacje i dochodzenie do siebie trwa zdecydowanie dłużej, jeszcze masz dużo czasu, ja pierwszego porodu się bałam, był dłuższy niż teraz ale dużo mniej bolało (w sumie chyba nigdy nic tak mnie nie bolało :cool: za szybko i za intensywnie to poleciało, ale lepiej w ta stronę)

a jak wcześniej rodziłaś?
 
Ostatnia edycja:
Pierwszego rodzilam 6 h ale on byl malutki i to byl sn. A z jaskiem to sie umeczylam. Niby drugi lepszy powonien bycc a byl koszmarem :-\ w czwartek trafilam na porodowke z 3 cm rozwarcia. Nie urodzilam mimo skorczy co 5 minut. Dali mnie na przedporodowa i tam ze skurczami przez 3 dni lezalam do pn na ktg skurcze od 90-100. Rozwarcie w poniedzialek bylo 5 cm... akcja normalnie szybkosci slimaka. Nie bolaly tak bardzo ale mlody sie pchal i czulam parcie takie na dol a nic nie szlo. W pn dali mi oksytosyyne o 9 rano jakos jak dobrze pamietam i do 16tej przy mega bolach po oksy mialam 7 cm rozwarcia... nawet wody mi nie odeszly. Zemdlalam raz i drugi i trzeci i w koncu mnie pocieli. Boje sie ze bedzie tak samo bo znow bede miala szew. A twgo nie wytrzymam. Ogolnie mam problemy z omdleniami przy wysilku i zmianie temp. W ciazy sie nasilily. Na holterze wykrytp mi napadowe migotanie przedsionkow. Ale lekarz stwierdzil ze w moim wieku to niemozliwe. Mialam powtorzyc holtera ale juz nie mialam kiedy. Teraz musze sie porzadnie wziac za badania zeby nie cierpiec podwojnie. Bo po cc jest ciezko ale po pelnej dobie dostalam mlodego i zajmowalam sie nim. Cesarki nie przeszlam zle. Az bylam zdziwiona ze jest ok bo kuzynka lezala po cc jak kloda przez 5 dni a mnie na nogi po nocy postawili po 12 h:-) i teraz z racji przerazenia ze sie to powtorzy wole od razu cc. Jeszcze przez te skurcze i tak dlugi porod moje dziecko sie urodzilo z wydluzona glowka od cisniecia sie w kanal rodny. Sam lekarz stwierdzil ze to absurd ze mnie tak dlugo trzymali ze skurczami tak czestymi. Ale jasua glowja do pol roku doszla do siebie. Ot cale moje porody :-)
 
missiiss1301 - no u mnie było inaczej za 1 razem w sumie na porodówce ok 4godz z czego ze 2 bolało, także ja mam inne doświadczenia, najgorzej jest tak jak piszesz dojść prawie do końca ... i na koniec CC
a i CC tez do przeżycia, choć zależy u kogo były teraz dziewczyny po CC co dzień po śmigały a np. moja sąsiadka to chyba z 2 tyg dochodziła do siebie, wariant 2porody w1 to trochę za dużo ;-), najlepiej jakbyś miała możliwość szybkiej CC jakby się SN nie rozkręcało... ale tak się pewnie nie da
 
Gosia
No dokladnie. Mnie to troche smieszy ze ja lepiej cc przechodze nic sn. Bo zawsze chcialam rodzic sn. Ale teraz sie boje bo tak jak mowisz 2w1 to duzo za duzo. No ale zobaczymy czy sie uda. Bede plakac i blagac i kardiologa i gina zeby tylko mi dali zaswiadczenie. Jakos nie wierze ze za 3 razem przy podejsciu do sn bedzie latwiej.
 
Napisalam i mi wcielo. No poprostu miodzio :-\ aaggrr

No ale masz racje 2w1 to juz za duzo. Mam jednak nadzieje ze uda mi sie wywalczyc cc bo nie wierze ze przy 3 podejsciu bedzie lepiej. A tu juz sie bardziej boje o dziecko niz o siebie ze gdzies utknie i co i odkurzacz albo kleszcze? No way e e . Bede walczyc jak lew i zaatosuje wszystkie chwyty ;-)
 
reklama
Gośka ale masz fajnego Tygryska :-) Czyli porody miałyśmy podobne, pierwszy dłuugi ale nie tak bolesny, drugi krótko ale masakrycznie :szok:

Misi będzie dobrze, nie bój żaby :tak:Ale to normalne, ze człowiek myśli :sorry:
 
Do góry