reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

reklama
Cyntia, jak na moje opadł:) inni też mówią, że opadł, ale to nic nie znaczy, bo podobno jednym opada, a innym nie, tak samo jak z tym czopem.... nie ma co generalizować:)
tak samo, jak skurcze przepowiadające nie wszyscy je mają, a potem nagle rodzą:)

Julia dzięki za info, to jutro, jak nie zacznę rodzić się może przejedziemy:) tylko w sumie chyba nie mamy już co kupić:):) dzisiaj jak jechaliśmy na Maltę mieliśmy zahaczyć, ale nie wyszło:)

ja obstawiam, że zacznę jutro rodzić, co by mój mąż całe życie mógł opowiadać, że poród córeczki uniemożliwił mu oglądanie finału:):) wiecie taka legenda rodzinna:)
 
Ludzik mi nie opadl brzuch i nie mialam przepowiadajacych, ale dzien wczesniej zaczal odchodzic mi czop (przynamniej tak mi sie zdaje, ze to byl on:)) kazdy organizm inny:) Córeczka wyjdzie jak bedzie gotowa:)
 
MamaTomeczka - no chyba, że to afty?

Pytałam o ten brzuch, bo gdy odbieralam zamówione liście malin, to ekspedientka (młoda babka) do mnie ni z gruszki, ni z pietruszki, że mi brzuch jeszcze nie opadł i nie zapowiada się na poród i według niej skończy się cesarka o_O Szkoda, że nie spytała o tydzień ciąży. Rzucilabym, że 34, a co ;) No chyba, że widziała to na moim czole ;)

Popstrykalam się z moim na noc. Tzn on naburczal, a ja złapałam focha i upuscilam parę łezek. A z rana zapomniałam, że jestem obrażona i normalnie zaczęłam z nim rozmawiać. Tyle, że znowu naburczal i znowu mam focha. Nie wiem czy to nie można normalnie się odzywać. I dla kotka ma więcej ciepła - chore.
 
Ludzik/Mona/Agamemnon - opadły Wam brzuszki? Mnie nie i zastanawiam się czy to oznacza, że do porodu daleko?.
Nie, mi ani z synem pierwszym ani teraz nic nie opadło :-p
U mnie to się zaczęło od wyjścia czopa na około 12 godz przed porodem. No ale jak to mówi moja doktor "Pani Agnieszko, każda ciąża inna :baffled:".

Hej!
U nas wczoraj dzień zakupowy, kupiłam dla starszaka kurtałe, a dla Młodego jeszcze kilka pierdół. No i dzień zleciał pod znakiem braku humoru u wszystkich :baffled: Ciśnienie nie dopisywało.
Zaczęłam przemawianie do Błażeja, żeby już wyłaził, zobaczymy co to da. Ale przyznam, ze od dwóch dni rusza się mniej, strasznie uciska mi na nerwa prawej nogi ze chwilami az sycze z bólu no i nie wiem do końca ale może odchodzić mi po troche czopa bo taka wydzielina czasem galaretkowata jest (nie znam się, z H odszedł mi w całosci to było widac gluta). No w każdym razie czekam na magiczny wtorek :tak:
Buziaki dziewczyny i miłego dnia!
 
witam z rana:) ja dziś przed finałem zaczynam rodzic jakby co:)

Agamemnon mi taka galaretka to od tygodnia po trochu schodzi i też się zastanawiam czy to jakieś fragmenty czopa.

MamoTomiAni to wyobraź sobie, jaka ja maruda w domu:) i wszystko mnie denerwuje:) a ta Twoja córa to prawdziwa kobieta - musi być w centrum uwagi i koniec:) - oby te ząbki jej wyszły i trochę się uspokoiła:)

Cyntia wszyscy dookoła jakieś zdanie mają na temat naszych ciąż:) ja będę mieć chłopca, bo zbyt promiennie wyglądam:) i kształt brzucha nie ten:) a brzuch musi opaść tak, że ręka ma się zmieścić między biust, a brzuch:) złote komentarze:), a jak powiedziała ginka Agamemnona "każda ciąża inna":)
 
hej dziewczynki
U nas mgła od rana taka dupna pogoda a młoda ma występ o 17.00 i strój z krótkim rękawkiem :baffled:

Czekam kochane aż któraś wreszcie zapoczątkuje nową falę :-) ja z młodą nie miałam ani skurczy ani czopa. Po prostu wody odeszły i po sprawie. Obecnie juz mi się brzuch napina i czasem zaćmi podbrzusze:sorry2: ale ja rozmawiałam z Alą by grzecznie przynajmniej do 15tego siedziała.

Mama Tomeczka - fajnie ze się odezwałaś chociaż strasznie ci trudno :zawstydzona/y: mojej pierwsze 2 ząbki wyszły jak miała 3 m-ce więc wcale nie powiedziane że to za wczesnie, a na dziąsełka jest duży wybór smarowideł i specyfików łacznie z homeopatycznymi.

Cyntia - nie rozumiem po co obcy ludzie komentują takie rzeczy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Grzaneczko - a jak twoja córcia się zachowuje?
 
Myśmy się już pogodzili ;) Tzn P. zażegnał focha, bo w sumie to kłótni nawet nie było. Wiecie co, no hormony mi szaleją - płakałabym z byle bzdury.

A to obiecane fotki pokoiku Adrianka.

DSC_5072.jpg

DSC_5074.jpg
Póki co przenieśliśmy nasze łóżko do jego pokoiku. Później dojdą naklejki zoo na ściany, no i raczej dopiero po porodzie plisy na drzwi balkonowe (zasłony takie od czapy :p ).
A na drugiej foci koty w trakcie bójki ;)
A kolor ścian miał być inny. Paweł poszedł kupić - tzn sięgnął z półki z miejsca, gdzie miała stać wybrana przez nas farba (beż) i nie upewnił się na puszce co bierze ;) A mój ojciec pomalował tym, co dostał ;) Dobrze, że nie był to pomarańczowy czy czerwony :p
 

Załączniki

  • DSC_5072.jpg
    DSC_5072.jpg
    17,7 KB · Wyświetleń: 47
  • DSC_5074.jpg
    DSC_5074.jpg
    21 KB · Wyświetleń: 57
Cyntia wszystko ślicznie wygląda, więc niech Adrianek już zawija się z brzucha i do łóżeczka przychodzi spać:) A ja poproszę zdjęcie kotów nie w ruchu:) one są jakieś rasowe, bo chyba dużo tej sierści mają, chyba, że to na zdjęciu tak wyszło??:)

Nie przejmuj się płakaniem:) my tak mamy, ja wczoraj prawie płakałam, jak na Malcie na kajakach się ścigali i im inni kibicowali:) My takie "głupie emocjonalnie" w tej ciąży jesteśmy:) a mężowie nasi muszą to znieść i koniec:)
 
reklama
Do góry