reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

MIKA 100 Lat dla Zuzi :* widzę, że wczoraj kończyła pierwszy rok życia :-)

My mięliśmy siedzieć w domu ale chyba uśpimy Michała i skoczymy do znajomych :tak: mam nadzieję, że brzuch nie będzie bolał bo inaczej będzie kiepsko :confused:
 
reklama
My w Sylwestra odstawiamy Gabrysia do moich rodziców (baaardzo rzadko się to zdarza, więc niech tam ;-)) i chyba przyjdą do nas moi szwagrowie z żonami/narzeczonymi :tak: planujemy wybyć o północy na pokaz sztucznych ogni, a tak to będziemy w domu, jakieś jedzonko, pogaduchy itp. :-D może bez szału, ale ja się w życiu wyszalałam, więc nie żal mi ;-):cool2:

A ja od kilku dni ciśnienie to mam letalne :szok: w stylu 80/50 :szok: i nawet kawa nie pomaga... :baffled: do tego dziś zgaga gigant, nie wiem po czym :confused: dobrze, że mam teraz urlop, bo chyba by mnie z pracy na sygnale odwieźli :dry:
 
Benfica - a nie masz przy tym bóli głowy?? Ja dziś umierałam, 82/66 i okropny ból głowy, jakby obręcz zaciskał.
 
Witam:)

Ehh jakos niemialam weny na pisanie i w dodatku wiadomosc Malus troszke zdolowala:(

Malus kochana mam nadzieje ze z mezem sie wspieracie w tym trudnym czasie:(niestety wiem co czujesz...:( trzymaj sie kochana duzo sil na te ciezkie chwile....
Szkoda ze tescie taka znieczulice maja... niestety mam podobnych tesci;/

Dzis maz z corka byl na basenie a ja siedzialam na trybynach i czytalam ksiazke:) jak dawno tego nie robilam a ksiazki uwielbiam, musze wykorzystac ten czas dopuki dzidzius w brzuszku...

Co u Was? ostatnio widze watek cos zamarl...;/ Kinia odezwij sie jak zdrowko corki?

Piszecie o sylwestrze...hmm w domku:) ogolnie o tak ochoty niemam nigdzie wychodzic a odkad jest corka siedzimy w domku:) w zyciu sie juz wyszalalam...przyjdzie czas na powtorke:)
 
Benfica - a nie masz przy tym bóli głowy?? Ja dziś umierałam, 82/66 i okropny ból głowy, jakby obręcz zaciskał.

No właśnie mam... już jak się obudziłam, to mnie głowa bolała, potem przeszło, ale ból powraca niestety :no:

julia ja kiedyś bardzo dużo czytałam, a teraz przy Gabciu to książka to rarytas :dry: wieczorami zwykle myślę, żeby już móc się położyć i nie w głowie mi czytanie... :dry:
 
Czesc dziewuszki!
Juz jakis czas sie zbieralam zeby dolaczyc do sierpniowek, ale po przeczytaniu kilku postow odechciewalo mi sie. Nikogo tam praktycznie nie znam,a tu, prawie same znajome mordeczki :* Dziewczynki moge do Was dolaczyc?
Malus bardzo mi przykro <tule> kochana.
Benfica Ty juz prawie w 17 tygodniu, ale ten czas szybko leci. Dzidzia Cie juz kopie?
Julia :*
Ale tu fajnie u Was:D
 
witajcie,

Fajnie, że wątek znów ożył.

Maluś :( strasznie mi przykro i mam nadzieje, że w Nowym Roku znów do nas dołączysz.
Phoebe jasne rozgość się, ja w lipcówkach tez się nie udzielam, nie mam czasu być az tak na bieząco, a u nas wszyscy się znamy i jest fajnie :)

My sylwestra spedzamy w domu, na 11 piętrze bedziemy oglądać fajerwerki, sami bo mieszkamy w kawalerce i Nadia nie mogłaby spac jakby ktos u nas był. Od kwietnia bedziemy mieli wieksze mieszkanie, to moze w przyszlym roku inaczej spedzimy sylwka.

Mnie wczoraj caly dzien bolał brzuch, ale żołądek i tak bardziej po lewej stronie, dzis tez jeszcze boli :/ Nospa nie pomogła, paracetamol tez, egh mam nadzieje, ze szybko przejdzie.

Miłego dnia babeczki :)
 
reklama
Benfica - a oprócz APAPu to można coś brać na głowę? ja wczoraj przez ten okropny ból przespałam prawie pół dnia

Witam mamuśki - wasze suwaczki mkną jak szalone:szok::szok::szok::szok:
My na Sywlka do znajomych jedziemy, będzie nas 6 i 4 dzieci, a że nie pije to będę ludzi rozwozić....
 
Do góry