reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Cześć laseczki ja dziś już od 5 nie śpię :cool: na noc zapomniałam zamknąć okno i rano mnie krzyki bażanta obudziły :-D co za paskudny ptak :-D od samego rana się drze i ludziom spać nie daje. Będę miała dziś w domu harmider znowu bo siostra jedzie gdzieś na wesele i zostawia mi swoją córę na noc. Mam nadzieję, że ryczeć mi nie będzie bo ma dopiero 4 lata :eek: no i na pewno braszka też dziś wpadnie ze swoją krzyczącą 2 chłopców na cały dzień :sorry: już to widzę... dom do góry nogami wywrócony :-D mam nadzieję, że jakoś to przeżyję :-)

agamemnon jaka śliczna focia :rofl2: aż mi dech zaparło :laugh2: widać nawet ogonek :szok: ja też chcę takie zdjęcie :tak: śliczny synuś :-) gratuluję ;-)

no to miłego weekendu babeczki :-)

dziewczyny czy któraś z Was się orientuje jak wygląda urlop tacierzyński? Ja jestem niestety bezrobotna i nic mi nie przysługuje :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej!
benfica no u mnie też uparciuchy w domu więc tak czułam, że to kolejne jajca rosną :-D Mężu wie, zaraz do niego zadzwoniłam. No nastawiał się na syna bo ja mówiłam, ze bym chciała choć on przekonany był, że trafi się córka :happy:Skwitował, że do trzech razy sztuka, taaa :-p:laugh2:
Gratuluję przedszkola, możesz odetchnąć już z ulgą :tak:

ewka, koło mnie też pełno bażantów. Rano jakoś się nie drą ale w dzień potrafią umilać życie :tak:
Maz dzisiaj pełną chatę, jak to sie mówi. I zazdroszczę i troche współczuję bo głowa by mi pod koniec pękła z hałasu :zawstydzona/y:Powodzenia! :tak:

Ja dzisiaj bez planów. Mam mamę u siebie i ją po południu zawiozę do domu. Jak pogoda pozwoli to chcę położyć włókninę anty chwastową za garażem i co najważniejsze, rozpalić grill na obiad :tak:
 
hej kochane miłego weekendu
odezwę się z fotkami :tak:

Agamemnon - gratuluje synka!! piekne zdjecie ale bidak skulony siedzi:-D

Benfica - jupppiii super że się udało
 
agamemon śliczny chłopczyk :tak:

benfica gratulacje przedszkola:tak:

ewka mi pani w urzędzie pracy powiedziała, że jakbym urodziła do września to przysługuje mi roczne macierzyńskie... zorientuj się czy u Cibie też czegoś takiego nie ma ;-)
 
Gdy przyszłam do poradni endo na pobranie krwi na czczo, to sama poprosiłam o przepuszczenie. Musiałabym czekać około godziny, mam anemię i po takim czasie raczej bym zasłabła przy pobieraniu. Już raz mi się zdarzyło w tej ciąży.. Jedna z babć naskoczyła na mnie, że wszyscy są na czczo ;-)

Agamemnon - gratulacje synka! Macie już jakieś typy imion? A co do kocurka, to by kocur nie znaczył terenu trzeba go wykastrować za młodu, zanim zacznie znaczyć.
Jedna z moich kocic potrafi w silnym stresie siknąć na kołdrę :/ Teraz jest lepiej - zdarza jej się to tak raz na pół roku (głównie, gdy są zamknięte drzwi od wc albo np po Sylwku), ale gdy miała około roku to był dramat. Kiedyś w nocy usiadła na mnie, na udach i siknęła. Wtedy miała pierwsze rujki i była bardzo zestresowana. Wydrapywała sobie spore placki do krwi. Mamy na łóżku matę nieprzemakalną, ale prania po takiej akcji jest :/ Więc obsikany murek to nie tak źle :-D

Malusiolka - wyrazy współczucia [*]

A u nas nie bażanty od rana do wieczora hałasują, a robotnicy. To jest nowy blok i jeszcze jest trochę pustych mieszkań. Fajnie się złożyło, że sąsiedzi pod nami i ścianę obok się urządzają na raz.

Tekla - jesteś dzielna! Trzymam za Was kciuki!
 
Całego posta mi zjadło;/

mamaTomeczka, ładny pokoik :) Jak tam u Twojego syna w szkole? Wyjaśniło się coś z tym Fabianem?

Julia
[*]

Agamemnon, śliczny synek :*

Agniecha, śliczności :* Kochana, jak tam Mateuszek?

Asicka, jak tam Ania? Lepiej? Kupiłaś fridę? :*

Dziewczyny, stęskniłam się za Wami. Przepraszam, że się nie odzywałam przez tyle czasu, ale jakoś nie mam nastroju. 4 maja w moje urodziny przed 19-tą dowiedzieliśmy się o śmierci babci. Znajomi byli i sami zaoferowali, że zostaną z dziewczynkami. My mogliśmy pojechać do rodziców. Bardzo się ucieszyli, że przyjechaliśmy. To, że kontaktu dobrego nie mamy, ale w tym dniu chcieliśmy być razem z nimi. Pojechaliśmy przed 21-wszą i już ksiądz był (znajomy). Poszliśmy do babci pomodlić się i później czekaliśmy jak zabiorą ciało. Teściowa zawołała mnie do kuchni, abyśmy nie widziały jak znoszą. Owszem widziałyśmy babcię jak leżała, ale żeby już nie widzieć jak wynoszą, bo koszmary mogły być. Ale i tak spać nie mogłam, bo babcia mi się śniła. W środę pogrzeb był i do tego ząb mi się ułamał jak jechaliśmy do rodziców i @ przylazła (ale na szczęście rozkręciła się po wszystkim). Po prostu cały dzień coś nie tak było. Miałam już nie płakać, ale emocję wzięły górę. Moja rodzinka jak się dowiedziała o śmierci babci, to z pretensją, że jadę jak to babcia M. Nawet uczyć nie mają, bo co chwilę teksty rzucali "Czekaliście na jej śmierć", "Po co się przejmujesz jak to nie Twoja babcia", "Miała swój wiek". Ja nie oczekiwałam od nikogo współczucia, ale nie musiały takich rzeczy mówić. Dzwoniłam tylko do mojej babci, bo rodzice chcieli tą samą firmę pogrzebową wziąć co moja babcia jak jej syn zmarł. Ale babcia nie znalazła numeru tylko w internecie znalazłam. Żadnego słowa "Przykro mi", tylko podzwoniła po moich siostrach i nagadała głupot, a One od razu do mnie z pretensją, że się za bardzo przejmuje. Znałam tą babcię.

Przepraszam za takie smuty, ale musiałam się wygadać. Do tego mam spuchniętą buzię, bo obie szóstki ruszają się w tym jedna ułamana ;/ Teściowie dali numer telefonu do dobrej dentystki, która jak się ząb rusza stara się go nie wyrywać, a zrobić dobrze. Nie ważne ile będzie kosztować, ale muszę w końcu zrobić, bo jeść nie mogę. Od paru dni prawie nic nie jem przez co osłabiona jestem. Gdyby nie M nic bym nie jadła ;/ Dzisiaj nawet zrobiłam rosół, bo gryźć nie mogę, a dla M i dzieci placki ziemniaczane zrobię i do tego farsz z pieczarkami, kiełbaską i cebulką. Cały dzień na tabletkach i trochę wody. Dobrze, że wodę mogę pić, bo 2 dni temu nie mogłam nawet wody przełknąć. Jak tabletki łykałam, to płakałam. 2 zęby bolące, język pokaleczony i @ ;/ Czy może być gorzej? Miałam nadzieje, że M będzie w domu, ale kazali mu iść na rano do 14:30, przyjedzie na obiad, później na 17-tą do pracy za siebie 2 zmiany będzie robić i za kolegę (kolega nogę sobie rozwalił i nie może pracować, ale też M idzie za niego, bo w środę On był za mojego M). Obiecał być po 3-ciej w domu, a czy będzie to się okaże w praniu ;/

Mam taki humor, że byle słowo do mnie, to mnie denerwuje.

PS: Kochane, proszę o napisanie mi swoich numerów telefonu na PW, bo mi się wszystkie pokasowały i nie wiem z kim piszę. Mam tylko numer Kini i Asicki, bo do mnie ostatnio pisały. Z góry dziękuję :*
 
Malus Kochana dobrze ze sie odezwalas bo juz sie strasznie martwilam...bidulko zrob te zabki jak najszybciej bo przeciez nie mozesz sie tak meczyc nie wiadomo ile...
A co do tych glupich kpmentarzy w sprawie smierci babci to szkoda slow...co z tego przeciez rodzina Twojego M to rowniez Twoja rodzina...wiec takie komentarze mogliby sobie darowac...buziaki dla Ciebie Kochana

Gesendet von meinem HTC One V mit Tapatalk
 
Wikki dobrze, że Fabiś wczoraj już się "aktywował" ponownie :)

Agamemnon super, a jakie zdjęcie fajne :)

Benefica to świetna wiadomość :)

Ewka dasz radę :) a 4 latki to zazwyczaj już dzielne są. Jak jesteś bezrobotna to z tego co wiem, Twój mąż nie może wziąć urlopu tacierzyńskiego (tego na 12 miesięcy), tylko 2 tygodniowy. Dowiedz się w Zusie, ale moja znajoma ma podobną sytuację i jej mąż też nie może iść na urlop.

Cyntia, a ja bym jej odpowiedziała z zapytaniem czy ma dzieci? Jak tak to proste stwierdzenie: "nie pamięta wół jak cielęciem był". Masz do tego prawo, żeby wejść pierwsza i jak jej się nie podoba to ma pecha.

Malusiolka ja śmierć mojej babci przeżyłam strasznie, ale mojemu A też było przykro mimo, iż krótko ją znał, ale jak A. dziadek jechał do szpitala na wszczepienie rozrusznika to ja się przejmowałam bardzo i codziennie dzwoniłam czy wszystko dobrze, z resztą teraz też do nich dzwonię co jakiś czas mimo, że to nie moi dziadkowie. Ale dla mnie są rodziną i tyle. Kochanie jedź i zrób porządek z zębami, bo to ból okropny jest. Ja po porodzie muszę iść do dentysty, bo też mam trochę do zrobienia. A Ty jak zwykle o jedzonku :)


Cześć kochane, wrzuciłam dzisiaj zdjęcie na brzuszkowy :) Od rana z A podjechaliśmy na rynek, żeby kupić warzywka świeże i obok do takiego fajnego rzeźnika, więc teraz gotują się faszerowane papryczki. A od wczoraj milutki i mnie rozpieszcza, chyba się chłop przejął, bo wiedział, że się źle czułam przez niego, bo mnie zdenerwował. Wczoraj nawet rozmawiałam z jego siostrą przez telefon, o dziwo jak widać nie obrażona tak jak jej mamusia, bo tamta to aferę zrobiła na pół rodziny, ale jak widać chociaż raz ją wszyscy olali. Samopoczucie dzisiaj bardzo dobre, Nadia nadal u dziadka, więc jeszcze trochę spokoju jest. Nawet jakoś bardzo brzuch mnie nie boli, także to też humor poprawia.

Miłego weekendu buziaki
 
reklama
Hej dziewczyny ja znów w szpitalu zaczęły mi sie wczoraj sączyć wody płodowe prawdopodobnie to 29tydzień martwię sie bardzo jak to dalej będzie? Miała którąś taka sytuację albo ktoś ze znajomych?
 
Do góry