reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża w wielu 38-39 lat.

Cześć, ja mam 38 lat, partner 49. Staramy się o pierwsze dziecko. Na razie bezskutecznie. Zastanawiam się czy w ogóle mamy szansę. Ja mam porobione podstawowe badania, ginekolodzy nie widzą przeciwskazań. Partner robił dwa lata temu prywatnie badanie SCD, nie wyszło najlepiej
Witaj @Nowa1981 może warto z waszym problemem wybrać się do kliniki, która zajmuje się leczeniem i pomocą w tym temacie a nie tylko wizyty u ginekologa?? Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
 
reklama
Rozmowy i odmienne zdania są ok, do momentu kiedy nie dochodzi do przepychanek słownych. Jest to temat rzeka ,ile kobiet, tyle doświadczeń, tyle opini i każdym prawo mieć swoje. Czytam Was, i każda gdzieś ma swoje racje, wg. mnie oczywiście. Ja osobiście również nie jestem za swiadomym staraniem się o dziecko po 40. Takie jest moje zdanie ,rewelacyjnie uargumentowala to @Nulini . Rozumiem również kobiety, które o ciąży marzą, starają się...natomiast mimo wszystko takie zdanie mam. I nie zgodzę się tu z wypowiedziami, że kobieta która ma dzieci, nie zrozumie tej, która nie ma i stara się zajść w ciążę choćby- nie wiem- obojętnie ile ma lat. Są dla każdego ważne wartości, priorytety. Ja choruje, do ciąży musiałam być przygotowywana . Mimo płaczu, żalu itp, jeśli lekarz stwierdził by, że jest duże prawdopodobieństwo że dziecko będzie chore , zrezygnowalabym. Jest wiele rzeczy z których zrezygnować musiałam. ŻYCIE. Każdy ma swoje problemy. Co do Agaty Mróz, jej już nie ma, to były jej decyzję i może warto przemilczeć i uszanować. Pozdrawiam

Tylko, że temat dotyczy ciąż tuż przed 40, a nie po 40.
Dla mnie osobiście górną granicą, do której postanawiam się starać o dziecko, to 40 lat właśnie. Tak mi się wydaje ok. Ale daleko mi do krytykowania tych, które myślą i robią inaczej. Każdy ma swoją historię.
 
Musze sie niestety przyznac do tego ze jeszcze ich nie informowalam. Ciaze mam narazie zagrozona. Poczekam po jutrzejszej wizycie. A u ciebie jak? Ciesza sie?
Dopiero powiedziałam rodzicom, tata zdębiał a mama szczęśliwa, obawiałam się niepotrzebnie komentarzy od nich. Nie mam zamiaru rozgłaszać tak jak kiedyś, ale niedługo brzuszek sam się wyda. Dzisiaj siostra tak na mnie spojrzała z podejrzeniem, to jej też powiedziałam. Będziesz wiedziała kiedy się wydać, nie martw się innymi, ty jesteś teraz najważniejsza.
 
Tak przypatruję się o tym co piszecie. Trochę dziwią mnie teksty w stylu "inne rozwiązanie".
Dar życia jest czymś wspaniałym, dzieci są wielkim darem.
Ja straciłam ciążę w ubiegłym tygodniu. I mimo że mam prawie 3-latkę w domu, 38 lat na karku to mnie to totalnie załamało. Zawsze chciałam mieć dziecko do max 39 lat. Bo urodzeniu małej zawsze coś nam przeszkadzało w staraniu się o dziecko, a to poparzyłam bardzo poważnie rękę, a to mąż zachorował. Potem kiedy już wszystko wróciło od normy i zaczeliśmy się starać nic nie wychodziło. Aż w końcu bach dwie kreski i radość. A teraz smutek. Mam straszne dylematy czy nie jestem za stara. Gdyby to było 10 lat temu to 3 dzieci byłoby moim marzeniem. Teraz boję się że moja córka będzie dorastała sama.
nie jesteś za stara, nie poddawaj się i walcz ile masz siły
 
Tak przypatruję się o tym co piszecie. Trochę dziwią mnie teksty w stylu "inne rozwiązanie".
Dar życia jest czymś wspaniałym, dzieci są wielkim darem.
Ja straciłam ciążę w ubiegłym tygodniu. I mimo że mam prawie 3-latkę w domu, 38 lat na karku to mnie to totalnie załamało. Zawsze chciałam mieć dziecko do max 39 lat. Bo urodzeniu małej zawsze coś nam przeszkadzało w staraniu się o dziecko, a to poparzyłam bardzo poważnie rękę, a to mąż zachorował. Potem kiedy już wszystko wróciło od normy i zaczeliśmy się starać nic nie wychodziło. Aż w końcu bach dwie kreski i radość. A teraz smutek. Mam straszne dylematy czy nie jestem za stara. Gdyby to było 10 lat temu to 3 dzieci byłoby moim marzeniem. Teraz boję się że moja córka będzie dorastała sama.
@
Tak przypatruję się o tym co piszecie. Trochę dziwią mnie teksty w stylu "inne rozwiązanie".
Dar życia jest czymś wspaniałym, dzieci są wielkim darem.
Ja straciłam ciążę w ubiegłym tygodniu. I mimo że mam prawie 3-latkę w domu, 38 lat na karku to mnie to totalnie załamało. Zawsze chciałam mieć dziecko do max 39 lat. Bo urodzeniu małej zawsze coś nam przeszkadzało w staraniu się o dziecko, a to poparzyłam bardzo poważnie rękę, a to mąż zachorował. Potem kiedy już wszystko wróciło od normy i zaczeliśmy się starać nic nie wychodziło. Aż w końcu bach dwie kreski i radość. A teraz smutek. Mam straszne dylematy czy nie jestem za stara. Gdyby to było 10 lat temu to 3 dzieci byłoby moim marzeniem. Teraz boję się że moja córka będzie dorastała sama.
Jestem w takiej samej sytuacji. Ten sam wiek co Ty. Wspaniały 3 latek w domu. Nigdy nie myślałam o rodzeństwie dla niego aż..aż koleżanka zaszła w ciążę z drugim...i zaczęły sie myśli, zalowanie że się nie miało wcześniej dzieci-ale wcześniej się nie chciało nie czuło się tego-tak poprostu. Tu gdzie mieszkam ciąża po 40 to nic nadzwyczajnego ba nawet pierwsze dziecko po 40 też nikogo nie dziwi. A mimo wszystko boje się , przeliczam swoje lata. Nawet inni którzy są w Pl też mówią że ciąża w takim wieku to nic nadzwyczajnego, nikt już nie wytyka palcami. Chciałabym ale ... Sama nie wiem jaka decyzję podejmę ale wiem że nie chce żeby mój syn był sam jak rodziców zabraknie . Więc chyba zdecyduje się, ale czy się uda ??!!!
 
Jestem córką urodzoną w wieku 32 lat mamy, zas moja siostra zostala urodzona w wieku 38 lat mamy. A pierwsza siostra w wieku 22 lat. I co za różnica? Wszystkie trzy siostry mamy tę samą kobietę za mamę. Jest wspaniala i zawsze taka byla.
 
reklama
Jestem córką urodzoną w wieku 32 lat mamy, zas moja siostra zostala urodzona w wieku 38 lat mamy. A pierwsza siostra w wieku 22 lat. I co za różnica? Wszystkie trzy siostry mamy tę samą kobietę za mamę. Jest wspaniala i zawsze taka byla.
@Jarzynka I to jest ta odpowiedź na moje zapytanie na którą czekalam. Prosta zwięzła i trafiajaca w samo sedno 😀. pozdrawiam 😘
 
Do góry