reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża w liceum

czytam twoje posty siedze i płacze, bardzo mi przykro, kochana bede trzymała kciuki zeby Ci sie udało urodzic jeszcze slicznego zdrowego bobsa;*
 
reklama
bo dziecko jest darem od Boga. ja na poczatku okropnie sie bałam, byłam załamana, ale teraz ciesze się, że nosze pod sercem mojego malego skarba :)
 
ja nigdy nie byłam załamana mój facet też nie ucieszył sie bardzo że będziemy mieć dziecko, teraz przytula sie do brzuszka i czeka aż dostanie kopniaka. i jest bardzo dumny bo ma być syn..;-) ludzie gadali gadają i gadać będą i to sie nie zmieni a przejmowanie sie tym moze tylko zaszkodzić wam i waszym maluchom. ja mam 3 tyg do terminu i chodze jeszcze do szkoły i dumnie prezentuje swój brzuszek choć wcale taki duży nie jest..;-)
 
pewnie ze nie ma się czego wstydzic. Ja akurat zaszlam w ciaze w wakacje po 3kl lo. I bylam koszmarnie zalamana, bo mi rodzice natlukli do glowy ze przeciez co ze studiami, ze papiery zlozone... Niestety ciaze poronilam, i dopiero docenilam wtedy jak wiele stracilam. Nastepne dziecko- nasz synek, zostal poczety 5mies pozniej. Calkowicie swiadomie. I juz nigdy nie przejdzie mi przez mysl ze nie chce dziecka... moj blad.
 
Witam wszystkie przyszłe Mamusie:) Ja ostatni tydzień spędziłam w klinice w trójmieście (niestety to ponad 2 godz samochodem od Kwidzyna), ale mój dzielny facet codziennie po pracy przyjeżdżał, jadał w "stołówce" choć jakość jedzenia była porównywalna z 4gwiazdkowym hotelem w którym spaliśmy w Tunezji... Cały czas wymiotowałam, a niestety okazało się, że mam cukrzyce ciążową (tak jak moja babcia w każdej ciąży) i pani doktor skierowała mnie do szpitala... Byłam w kilku szpitalach sale minimum po 3 osoby (takie przepełnienia a jeszcze straszne mam problemy ze snem), więc narzeczony zawiózł mnie do kliniki (w sumie było jak na wakacjach):) Super opieka, atmosfera, po prostu bajka... No i przeżyłam ten najgorszy tydzień głównie na kroplówkach, ale też dzięki lekarzom, pielęgniarkom:) Nawet zapewniają opiekę Psychologa:) Swoją drogą super babka... Ciągle tylko podtrzymywała na duchu, żeby przetrzymać:) Na szczęście z ciążą wszystko w najlepszym porządku:) Mdłości dziś wcale nie miałam:) (już pora bo ileż można się męczyć)....
A co do szkoły, hmm ja nie mam problemów z "gadaniem" ... Załatwiłam sobie z dyrektorką, że zaliczę 2 semestry na raz do grudnia... I mam terminy egzaminów umówione z nauczycielami... A do nich przygotowują mnie nauczyciele w ramach korepetycji (są z innego miasta niż moja szkoła):) Ale wiem, że wszystko szybko zaliczę już mam niemiecki z głowy, bo poszłam się umówić na egzamin i kobieta pyta się o termin, a ja na to, że nawet jutro i w koncu na drugi dzień miałam:) Ale to dzięki rodzicom:) Jak dobrze, że od 3 roku życia kładli nacisk na języki:) Dzięki Wam za to:) A czasem tak się wzbraniałam:) Też zamierzam szybko zacząć wczesną edukację dziecka:)
 
Ostatnia edycja:
no ja mialam robione testy na glukoze 50 mg i wyszlo mi troche za wysokie. teraz 5 albo 6 pazdziernika ide na 75mg. mam nadzieje, ze wyjdzie wszystko w porzadku.. nie chcialabym miec tej cukrzycy ciazowej..
 
Witajcie dziewczyny:p:p My sie nie zabardzo znamy bo pislam tu ostatni raz chyba z 2 miesice temu...;p;p;p
Dziewczyny z ktorymi sie juz znam odezwijcie sie i powiedzcie co tam wam sie urodzilo;p;p:D:D
 
Jejku jak czytam niektóre posty to szok! Ja mam 19 lat i chodze do 3 liceum. W mojej szkole wszyscy zareagowali normalnie ( moze dlatego ze od 4 lat tam ktos co roku w ciaze zachodzi wlacznie juz z 2 nauczycielkami w tym roku :D ) pedagog za mna latala i ciagle sie pytala jak sie czuje i ze jak na cos mam ochote to mam jej mowic, na kazdej lekcji moglam jesc i bez pytania do ubikacji wychodzic, pani sekretarka robila mi herbate, a dyrektor lubi dzieci i powiedzial ze jak urodze to mam przychodzic czasem z dzieckiem do szkoly jak bede zdawać ( bo mam nauczanie indywidualne), faktycznie zdziwilam sie troche bo nie spodziewalam sie takiej reakcji, kazdy mnie rozpieszcza hehe. Ciesze sie ze chodze do takiej tolerancyjnej szkoly... A na poczatku tak narzekalam....
 
jeju to macie wspaniale.Ja juz wieki temu tutaj pisalam,ze mnie ze szkoly wywalili i teraz majac 19 lat robie mature w zaocznym lo.No cóż,mam nadzieję,że przed wspanialych pedagogów nie ucierpią na tym moje studia;/
 
reklama
Do góry