reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża pozamaciczna - czy to ona? Kto jest ze mną?

  • Starter tematu użytkownikczka D199
  • Rozpoczęty
Wiesz co, nie wiem, jak się zachowywał, ale nie nazywała bym go palantem tylko dlatego, że dba o Twoje zdrowie i bezpieczeństwo i chce, żebyś była pod stałą kontrolą, aż będzie pewność, że wszystko ok....
Był palantem bo mógł to wszystko przekazać w innej formie a nie obrażając swoich pacjentów i traktując ich z góry.
 
reklama
Ja mialam większą tą ciążę przy mniejszej becie. Pewnie dlatego chcą Cie trzymac bo przy cp nagle moze beta zacząć rosnac i natychmiast moze byc konieczna interwencja chirurgiczna.
 
Ja leżałam z cp w szpitalu 8 dni. Ogólnie raczej nie chcą wtedy wypisywać w Polsce bo jednak gdyby się tfu tfu coś stało to nie było by wesoło
 
Bardzo mi przykro, że ciebie też to spotkało :( ja jestem pół roku po ciąży pozamacicznej i 2 dawkach metotreksatu i zaczynam starania od nowa . Trzymam kciuki za Ciebie
 
Cześć dziewczyny. Ja z innym pytaniem. W zeszłym roku 28 marca stwierdzono u mnie ciążę pozamaciczną, byłam w szpitalu na obserwacji, wróciłam do domu po czym zostałam wysłana do szpitala klinicznego aby podano mi tabletki na poronienie. Lekarz w szpitalu klinicznym stwierdził że nic nie widzi i na pewno doszło już do poronienia. Po czym kilka dni później trafiłam do szpitala w mojej miejscowości i na cito miałam robiony zabieg ponieważ w jamie brzusznej było już pełno krwi i ogromny skrzep. Na szczęście udało się uratować jajowód. Niestety od tamtego czasu zatrzymała mi się owulacja. Czy któraś z was miała tak może? Jest jakaś szansa na przywrócenie owulacji? Od pół roku biorę hormony, w tym miesiącu robiłam badania hormonalne z krwi i wszystko jest w normie a owulacji jak nie było tak nie ma.
 
Cześć dziewczyny. Ja z innym pytaniem. W zeszłym roku 28 marca stwierdzono u mnie ciążę pozamaciczną, byłam w szpitalu na obserwacji, wróciłam do domu po czym zostałam wysłana do szpitala klinicznego aby podano mi tabletki na poronienie. Lekarz w szpitalu klinicznym stwierdził że nic nie widzi i na pewno doszło już do poronienia. Po czym kilka dni później trafiłam do szpitala w mojej miejscowości i na cito miałam robiony zabieg ponieważ w jamie brzusznej było już pełno krwi i ogromny skrzep. Na szczęście udało się uratować jajowód. Niestety od tamtego czasu zatrzymała mi się owulacja. Czy któraś z was miała tak może? Jest jakaś szansa na przywrócenie owulacji? Od pół roku biorę hormony, w tym miesiącu robiłam badania hormonalne z krwi i wszystko jest w normie a owulacji jak nie było tak nie ma.
Stwierdzone monitoringiem, czy testami owulacyjnymi ?
 
reklama
To nie do końca tak jest.
U Ciebie był pęcherzyk w macicy, dlatego beta była wysoka.
Przy cp beta często przyrasta baaaardzo powoli. M.in. po tym też można ją podejrzewać. Przyrosty są, ale nieznaczne, niskie. A tymczasem jajeczko rozwija się w normalnym tempie, ale nie tu, gdzie powinno.
Właśnie niekoniecznie 🥺 jestem przykładem tak wysokiej bety, braku krwawień żadnych bóli a właśnie leżę po usunięciu laparo CP 😭
Jedyne co mi doskwierało to bóle podbrzusza ale były tak umiarkowane i lekkie jak objaw ciąży przy moim Synku więc nie zwracałam na nie uwagi.
Służę wsparciem mimo, że sama zbieram się właśnie z podłogi bo nie spodziewałam się tego za NIC 💔
 
reklama
Do góry