reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po samoistnym poronieniu

Też jestem zdziwiona, że bez łyżeczkowania kazał odczekać 3 miesięce.
Oczywiście kwestia psychiczną to już zupełnie inna sprawa.
Ja poronilam samoistnie. 3 tygodnie później miałam owulacje i dziś mam z tego cyklu cudownego, 9 miesięcznego synka. Po poronieniu, moja gin mówi, że pierwsze 2-3 m i esiace jest najłatwiej zajść w ciążę znowu. Co do wieku, nie wiem ile masz lat kochana, ale, ja zachodząc w ciążę miałam 35,5, gdy poszłam do mojej pani ginekolog i zapytałam o wiek, to odpowiedziała, że to piękny, normalny wiek. Że kobiety 10lat starsze ode mnie rodzą dzieci. I, że dopóki mamy zdrowe jajeczka, to jesteśmy w grze. W kwietniu skończyłam 37lat, zaczęliśmy starania o rodzeństwo dla synka :) trzymam mocno kciuki, żebyś szybko doszła do siebie.
Kurcze, fajnie... szybko ci poszlo. To mnie teraz zaczelo orac juz psychicznie to. To moze cos jest u mnie nientak. Niby w.szoitalu mowili, ze macica czysta a tu 1,5 tyg plamien... przerwa i znowu od srody to samo... maskara
 
reklama
Kurcze, fajnie... szybko ci poszlo. To mnie teraz zaczelo orac juz psychicznie to. To moze cos jest u mnie nientak. Niby w.szoitalu mowili, ze macica czysta a tu 1,5 tyg plamien... przerwa i znowu od srody to samo... maskara
Jak długa miałaś kochana przerwę między plamieniami?
 
Kurcze, fajnie... szybko ci poszlo. To mnie teraz zaczelo orac juz psychicznie to. To moze cos jest u mnie nientak. Niby w.szoitalu mowili, ze macica czysta a tu 1,5 tyg plamien... przerwa i znowu od srody to samo... maskara
U mnie plamienia zaczęły się 26 września 2019. Przez 4 dni w szpitalu było nieco mniej bo brałam luteinę i duohaston. Że szpitala wyszlam 1 października i plamiłam jeszcze około tygodnia.
 
U mnie plamienia zaczęły się 26 września 2019. Przez 4 dni w szpitalu było nieco mniej bo brałam luteinę i duohaston. Że szpitala wyszlam 1 października i plamiłam jeszcze około tygodnia.
No ja 31 marzec bylam w szpitalu, mega krwawilam dobe, potem plamienia. W szpitalu mowili ze mam to traktowac jak okres, wszystko jest ok. Nic mnie nie bolalo, nic. I tak tydzien maks plamilam, bo martwiłam sie ze dlugo.
Przerwa nastała, robilam testy owu i potem znowu, szok
 
A może to już miesiączka? Moja gin mówi, że przy samoistnym poronieniu, bardzo często organizm poronienie traktuje jak miesiączkę. U mnie tak wlasnie było. Wyglądało to jak normalny cykl
Mozliwe, tak mi mowila przez tel, ze mozliwe. Mie mam żadnych boli, ani nic. Ale mega malo by jej bylo i od srody tak ? Nie wiem.
Fajnie gdyby byla to miesiaczka, jutro kontrol dowiem sie. Oby to bylo to, bo jednak chcialabym juz normalności. Z drugiej strony taka skromna? Ale raczej by nie puścili mnie do domu mowiac ze jestem czysta a byloby inaczej
 
No ja 31 marzec bylam w szpitalu, mega krwawilam dobe, potem plamienia. W szpitalu mowili ze mam to traktowac jak okres, wszystko jest ok. Nic mnie nie bolalo, nic. I tak tydzien maks plamilam, bo martwiłam sie ze dlugo.
Przerwa nastała, robilam testy owu i potem znowu, szok
Ja myślę, że możliwe, że jest to miesiączka. A miałaś robione usg?
 
reklama
Do góry