reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po samoistnym poronieniu

S

Ja poroniłam w marcu i miałam odczekać 2-3 cykli ale po pierwszej @ wróciliśmy już do starań :) to właśnie nasz pierwszy cykl starań po poronieniu
Życzę Ci kochana powodzenia.. Lekarz pow żeby wrzucić na luz i myśleć pozytywnie to że załapało to baaardzo dużo.. I teraz ostre starania na 'luzie' oczywiście :)
 
reklama
S

Ja poroniłam w marcu i miałam odczekać 2-3 cykli ale po pierwszej @ wróciliśmy już do starań :) to właśnie nasz pierwszy cykl starań po poronieniu
Oni to wszystko uzależniają od obrazu macicy po poronieniu 🙂 przy poronieniu samoistnym całkowitym można spokojnie wrócić do starań po pierwszej @, jeśli obraz był czysty 🙂. W przypadku łyżeczkowania dobrze słuchać lekarza o dać sobie te 2-3 miesiące, jeśli ktoś bardzo chce zacząć wcześniej to najlepiej zgłosić się po pierwszej @ na kontrolne USG i wtedy pogadać o zielonym świetle, bo są kobiety, które bardzo szybko się regenerują 🙂 ale zdarza się, że trzeba poczekać i pół roku ☹️. Trzymam za Was kciuki 😍 ja już tupie, żeby okres szybko przyszedł 😂
 
Niedawno poroniłam, plamilam, krwawienie zaczęło się 18.11 i w sumie od trzech dni jest to znikoma ilość lekkiego zabarwienia w śluzie. Byłam dziś na kontroli i gin powiedział, że jest czysciutko, kamień spadł mi z serca, że pomimo poronienia moje ciało ogarnęło choć tyle... Usłyszałam, żeby odczekać miesiąc, ale gdy spytałam czy to konieczność powiedział, że ma sporo pacjentek, które nie czekały. Tuptam nóżkami w oczekiwaniu na okres. Wyczytałam, że może pojawić się 4-5 tyg od poronienia, tylko od kiedy to liczyć? Ciąża zatrzymała się na bardzo wczesnym etapie i plamilam już jakoś od 8-10.11. Z jednej strony strasznie się boje drugiej ciąży a z drugiej chce znów widzieć jak moje ciało się zmienia i poczuć w sobie nowe życie i malutkie bijące serduszko, które po kilku miesiącach będę tulić w ramionach.
 
Niedawno poroniłam, plamilam, krwawienie zaczęło się 18.11 i w sumie od trzech dni jest to znikoma ilość lekkiego zabarwienia w śluzie. Byłam dziś na kontroli i gin powiedział, że jest czysciutko, kamień spadł mi z serca, że pomimo poronienia moje ciało ogarnęło choć tyle... Usłyszałam, żeby odczekać miesiąc, ale gdy spytałam czy to konieczność powiedział, że ma sporo pacjentek, które nie czekały. Tuptam nóżkami w oczekiwaniu na okres. Wyczytałam, że może pojawić się 4-5 tyg od poronienia, tylko od kiedy to liczyć? Ciąża zatrzymała się na bardzo wczesnym etapie i plamilam już jakoś od 8-10.11. Z jednej strony strasznie się boje drugiej ciąży a z drugiej chce znów widzieć jak moje ciało się zmienia i poczuć w sobie nowe życie i malutkie bijące serduszko, które po kilku miesiącach będę tulić w ramionach.
Każda z nas się boi 😘 Walcz dalej o maleństwo i się nie poddawaj 🙂 powiem Ci, że może to głupie ale ja teraz mam takie poczucie trochę jakbym była w słoniowej ciąży 😂 teraz jestem w drugiej ciąży i czuję się jakby to była jakaś kontynuacja 🤦 taki spokój czuję
 
Każda z nas się boi 😘 Walcz dalej o maleństwo i się nie poddawaj 🙂 powiem Ci, że może to głupie ale ja teraz mam takie poczucie trochę jakbym była w słoniowej ciąży 😂 teraz jestem w drugiej ciąży i czuję się jakby to była jakaś kontynuacja 🤦 taki spokój czuję
Myślę, że u mnie może być podobnie😅 Wiem już jaki chce prezent na Nowy Rok 🥰 (albo na święta🤷😂) Dziękuję za odpowiedź, dużo zdrówka i spokoju życzę 😘😘
 
Cześć, czytam ten wątek i czytam- dobrze, że jest. Jestem po poronieniu 5tc 10.12.21- poronienie samoistne. 30.12 zrobiłam
bhcg-176, serduszkowaliśmy się 21.12. Mam bóle podbrzusza takie ciągnące, brodawki sutkowe mnie bolą tak samo jak byłam w ciąży. Sama nie wiem co robić, nie byłam na USG jutro idę. Lekarz napisał mi że może coś zostało po poronieniu. Jutro mam mieć kolejny wynik bhcg. 31.12 nagle skoczyło mi tsh z 2,3 do 3,1- jestem na euthyroxie- podczas skoku tsh miałam silne bóle w klatce piersiowej i wylądowałam na sorze- tam się okazało, że tsh mi podskoczyło. Czy któraś z was miała podobnie? Mam nadzieję, że to ciąża, chociaż to mało realne niestety
 
Cześć, czytam ten wątek i czytam- dobrze, że jest. Jestem po poronieniu 5tc 10.12.21- poronienie samoistne. 30.12 zrobiłam
bhcg-176, serduszkowaliśmy się 21.12. Mam bóle podbrzusza takie ciągnące, brodawki sutkowe mnie bolą tak samo jak byłam w ciąży. Sama nie wiem co robić, nie byłam na USG jutro idę. Lekarz napisał mi że może coś zostało po poronieniu. Jutro mam mieć kolejny wynik bhcg. 31.12 nagle skoczyło mi tsh z 2,3 do 3,1- jestem na euthyroxie- podczas skoku tsh miałam silne bóle w klatce piersiowej i wylądowałam na sorze- tam się okazało, że tsh mi podskoczyło. Czy któraś z was miała podobnie? Mam nadzieję, że to ciąża, chociaż to mało realne niestety
Mam 25 lat, więc nie żyje długo na tym świecie chociaż swoje w życiu przeszłam, ale za to bym się chętnie dowiedziała co oznacza "serduszkowaliśmy się".
 
reklama
Poroniłam w tamtym roku w marcu puste jajo płodowe , teraz jestem w jakimś 5 tygodniu ciąży , grunt to nastawienie
Ja w kolejnym cyklu byłam w ciąży i odnoszona, potem znowu poronienie i znowu ciąża dodnoszona , i potem znowu poronienie i ciąża donoszona . W każdym z tych przypadków zachodziłam w następnym cyklu w ciąże
 
Do góry