reklama
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2023
- Postów
- 4
Cześć! Opisze krótko moja historie. Poroniłam dwa razy pod rząd - pierwszy raz w czerwcu 2022 (serduszko nie biło, zabieg miałam w 10tyg), kolejne poronienie marzec 2023 (rozwój płodu się zatrzymał około 6tyg). Po drugim poronieniu wykonałam szereg badań - kariotypy wspólnie z mężem, badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego, badania w kierunku trombofilii, badanie immunofenotypu, poziom witaminy B12, przeciwciała anty TPO i anty TG, TSH. Wszystkie wyniki są w porządku. Bardzo chciałabym zajść w ciąże i ja szczęśliwie donosić, jednak mam obawy - przyczyna poronień nie została zidentyfikowana. Czy z Waszego doświadczenia są jeszcze jakieś badania, które powinnam wykonać?
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2023
- Postów
- 4
ANA badałam, czekam jeszcze na wyniki. Mąż nie badał nasienia, ginekolog nie zlecił żadnych badań dla męża poza kariotypem.A ANA badałaś?
Czy mąż badał nasienie? Czy w badaniach miał zbadaną chromatynę plemnikową?
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2023
- Postów
- 4
Ok, dziękuje!To ja myślę, że warto by jednak mąż się przebadał zanim pójdziecie dalej.
KaMaLi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2021
- Postów
- 1 867
Cześć dziewczyny .
Po wielu badaniach przyczyn poronień wyszło, że brakuje mi KIR-ów, które odpowiadają za utrzymanie ciąży.
Lekarz przepisał mi Accofil.
Czy ktoraś może z Was brała? Mam brać 1/3.jak ten lek skutecznie podzielić? Może macie jakiś wyrobiony sposób
Po wielu badaniach przyczyn poronień wyszło, że brakuje mi KIR-ów, które odpowiadają za utrzymanie ciąży.
Lekarz przepisał mi Accofil.
Czy ktoraś może z Was brała? Mam brać 1/3.jak ten lek skutecznie podzielić? Może macie jakiś wyrobiony sposób
marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 841
nie wiem co napisać bo też całą ciążę się stresowałam. Kochana musisz czymś zająć głowę, wychodzić, spotykać się z przyjaciółmi. Pracujesz tak? Jeśli to nic nie da pomyśl o psychologu.Dziewczyny, nie radzę sobie... psychicznie jestem wrakiem człowieka. Spać nie mogę, na jedzenie patrzeć z tego stresu też nie mogę. Jest mi tak strasznie przykro. Przecież marzenie o dziecku to jest taka przyziemna sprawa, a wielu realizacja tego sprawia tyle problemu... a w niektórych przypadkach nigdy marzenie się nie spełnia... złapałam strasznego doła :-(
Marzenia się spełniają i musisz wierzyć, że będzie dobrze.
Sojka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2021
- Postów
- 1 337
Niby żyję, chodzę do pracy, wychodzę z domu do ludzi, ale zalewają mnie fale gorąca jak nagle pomyślę że coś może być nie tak, albo budzę się cała zlana potem w środku nocy. Milion myśli na raz... z tym psychologiem to dobry pomysł, chociaż myślałam o psychiatrze, żeby mi jakieś leki przepisał na wyciszenie... już różne myśli miałam. Mężowi jeszcze nic nie powiedziałam, może jak będzie wiedział to jakoś lepiej mi będzie...nie wiem co napisać bo też całą ciążę się stresowałam. Kochana musisz czymś zająć głowę, wychodzić, spotykać się z przyjaciółmi. Pracujesz tak? Jeśli to nic nie da pomyśl o psychologu.
Marzenia się spełniają i musisz wierzyć, że będzie dobrze.
reklama
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 414
Niby żyję, chodzę do pracy, wychodzę z domu do ludzi, ale zalewają mnie fale gorąca jak nagle pomyślę że coś może być nie tak, albo budzę się cała zlana potem w środku nocy. Milion myśli na raz... z tym psychologiem to dobry pomysł, chociaż myślałam o psychiatrze, żeby mi jakieś leki przepisał na wyciszenie... już różne myśli miałam. Mężowi jeszcze nic nie powiedziałam, może jak będzie wiedział to jakoś lepiej mi będzie...
Ja żałuję, że pwiedziałam mężowi. On już napalony a u mnie na USG pusty pęcherzyk więc chyba znowu g*wno
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 69 tys
Podziel się: