reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Zus jeszcze nie zawitał, wiem że jestem zgłoszona. Napisałam oficjalnego emaila, o tym kiedy poroniłam i kiedy byłam w szpitalu. Ja mam nerwice ze stanami deprwsyjnymi, kiedyś chodziłam do psychiatry ze względu na załamanie i samookaleczenie się. Moja psychika teraz nie jest w najlepszej kondycji, jak zus chce to zapraszam ich do domu, chętnie się im wyżalę
 
reklama
Zus jeszcze nie zawitał, wiem że jestem zgłoszona. Napisałam oficjalnego emaila, o tym kiedy poroniłam i kiedy byłam w szpitalu. Ja mam nerwice ze stanami deprwsyjnymi, kiedyś chodziłam do psychiatry ze względu na załamanie i samookaleczenie się. Moja psychika teraz nie jest w najlepszej kondycji, jak zus chce to zapraszam ich do domu, chętnie się im wyżalę
ze stanami depresyjnymi *
 
Co do dziewczyn, które zastanawiają się czy można zajść w ciążę od razu po poronieniu - można ale czy warto ? Sama jestem kiepskim przykładem. Poroniłam ok 6 tygodnia samoistnie, szybko się oczyscilam, ginekolog od razu pozwolił się starać. Nie doczekałam pierwszej @ a już byłam w kolejnej ciąży - niestety pozamacicznej. Teraz z perspektywy czasu poczekała bym aż organizm się unormuje. Nie twierdzę że akurat ta ciąża wynikała z tego że nie poczekaliśmy , może był to po prostu pech.
W każdym razie poroniłam 4 razy samoistnie i za każdym razem lekarz pozwalał starać się od razu.
Każdy organizm jest inny. Ja po prostu nie wyobrażałam sobie czekać i byłam bardziej gotowa na kolejne porażki niż czekanie np. te 3 miesiące.
 
@Katrinaka to ja już całkiem inaczej robię. Nastawiam budzik na 6 na tabletkę, idę dalej spać. Ok. 9 jem śniadanie dopiero.
Kiedyś endo mi mówiła że minimum godzina przed posiłkiem ale widzę że są różne opinie. Kiedyś czytałam żeby zachować ok 4 godzinny odstęp od kolejnych leków żeby nie zaburzać wchłaniania. Jednak tego nikt nigdy mi nie potwierdził.

@Sokzzuka ale masakra z tą kontrola. Nie dość że człowiek cierpi po stracie to jeszcze takie coś ... Bardzo Ci współczuję. Czy chcesz w ogóle wrócić do tej pracy ? Jakie były ustalenia ZUS ?
To ja ci potwierdzę. Dziś usłyszałam od endokrynologa by lek brać godzinę od posiłku i z 4 h przerwa do następnych lekow
 
Byłam na ciążowym, ale się dowiedzieli ze poroniłam i jestem na zwykłym. Koleżanka słyszała, że szefowa powiedziała że nie chce żebym już wracała. Chyba mysla że kontrola przyjdzie i będą kazać wrócić do pracy, a wtedy mogą mnie zwolnić, poza tym już przyjęli nowa dziewczynę.
Kurczę, jakoś tak dziwne. Ja po pierwszym zabiegu dostałam na dwa tygodnie zwolnienie ciążowe, po drugim tak samo i nikt nie miał żadnych obiekcji a pracuje w budżetówce... Ale strasznie współczuje szefostwa, karma wróci.
 
No w takich sytuacjach nie myśli się niestety o zwolnieniu. A coś konkretnego ci kontrola powiedziała czy wgl nic nie tłumaczą?
Btw. Dziwię się, że kobieta kobiecie jest aż takim wrogiem.. Mogła po prostu zadzwonic i powiedzieć "słuchaj, wiem, że stało się tak jak się stało, ale idź do lekarza i zmień zwolnienie na zwykle a nie ciążowe" bo to zapewne chodzi o wynagrodzenie, że nie należy Ci się 100%.
Nawet jeśli zwolnienie jest "ciążowe" to od dnia poronienia liczy się 80% (lub 70% jeśli był pobyt w szpitalu).
 
reklama
Po zabiegu dostałaś L4 ciążowe? 🧐
Ja miałam do 13.01 ciążowe, poroniłam 28.12 i wtedy byłam w szpitalu. Przy wypisie pytam się lekarza czy muszę zmienić zwolnienie to powiedział, że nie bo to związane z ciąża. Ale moja księgowa to wylapala i miałam iść żeby mi zmienił zwolnienie ale poszłam na macierzyński od 28.12
 
Do góry