@Magdalena09 Wysoka homocysteina wiaze się m.in. z podwyższonym ryzykiem zakrzepu. Wyobraź sobie, jak małe są na początku naczynia pomiędzy matka a dzieckiem i jak małe sa naczynka u plodu - drobny zakrzep może odciąć dziecko od tego co mu jest niezbędne do zycia. Całkiem spory % społeczeństwa ma zaburzone przyswajanie kwasu foliowego (m.in. mutacje w genie mthfr) a wykrywalne jest to w badaniu homocysteiny, która rośnie, gdy kwas foliowy "zatruwa" zamiast pomagać. I robi się zamknięte koło: z jednej strony kobiety, u których ten gen źle funkcjonuje, powinny brać kwas foliowy, bo on wspiera procesy krwiotwórcze i zapobiega wadom cewy nerwowej u dziecka, a z drugiej strony suplementy z kwasem foliowym im szkodza. Bezpieczna recepta na to wydaje się być branie innej formy folianu lub mixu folianow. Niektórzy lekarze od razu daja też do kompletu witaminę B12 (której w Olimpie jest malutko). Znowu to jest Twoja decyzja, czy idziesz najpierw w diagnostykę i dobierasz suplementy na podstawie wyników, czy sięgniesz po takie, które są ogólnodostępne, ale jednak skomponowane bardziej optymalnie niż Olimp. Mnie to tak tłumaczył hematolog i tak wyczytałam na stronach internetowych.
@KatJak Pomyśl o zmianie juvitu na coś innego. Ludzie różnie reagują na różne preparaty, nawet czasem lepiej suplement niż na lek. Ja widziałam wyraźną różnicę na dziecku. A Ty miałaś covid? Bo jeśli to najnowsze badanie D3 robiłaś po powaznej chorobie, to można też podejrzewac, że to ona spowodowała wyraźne obniżenie poziomu D3.