Ciąża Po Poronieniu

[Słoneczko świeci]

Ach te lęki, nerwice... Polecam ćwiczenia fizyczne.
Miałam momenty w życiu, po śmierci córki, że bałam się wychodzić do sklepu, a przed pójściem do pracy miałam biegunkę z nerwów, mimo, że mówiłam sobie, że to bez sensu
Ćwiczyłam codziennie i traktowałam to jak obowiązek. Pomogło. Na tyle, że nie brałam leków i leki pomału minęły. Dodatkowo miałam więcej energii i większą pewność siebie. Spróbuj.
Długie starania są ciężkie, bądź dla siebie wyrozumiała. Jesteś wartościową kobietą, mąż pokochał Cię za to jaka jesteś, a nie za to że możesz urodzić mu dzieci. Trzymaj się

Co ćwiczyłas, jak długo i w jakiej porze? Przymierzam się, żeby regularnie coś porobić.
Podziwiam Cię

 

[Natasza27]

Kochana wiem co czujesz, wszystkie my tu tak samo oczekujemy zdrowej i szczęśliwie zakończonej ciąży i wiem, że każdej z nas będzie ona dana.
Czy byłaś z tą @u gin?

Byłam we wtorek w 39 dc. Powiedział, że ginekologicznie ok. Nie ma torbieli. Endometrium 6,7 mm. Trochę małe mi się wydaje, a on mówił że prawidłowe dla II fazy obrazowo i powinna @ przyjść. Czekam do niedzieli jak nie przyjdzie to od poniedziałku Duphaston 10 dni na wywołanie.
Zaczęłam w tym cyklu brać glucophage, może to coś zaburzylo. Pytał też czy mam stresy ostatnio. Pierwsza @ po zabiegu była po 31 dniu.

 

[Natasza27]

@Natasza27 Jedyne co mogę poradzić (a mi pomaga) to podejście do sprawy zadaniowo. Nie analizujemy dlaczego komuś się udało (bo też nie wiemy jaka droga była), ale małymi krokami planujemy, co dalej. Najpierw wizyta u lekarza, stworzenie planu badań, sprawdzenie owulacji itp. Małymi kroczkami do przodu. Idzie wiosna - to przygotować rower do sezonu, albo wyciągnąć adidasy do biegania. Wysiłek fizyczny też dobrze robi. Zaplanować choćby krótki wypad we dwoje. Spróbować choć na chwilę zająć głowę innymi sprawami.

Dziękuje za wsparcie [emoji9] mamy plan działania. W połowie kwietnia mam immunologa. Ginekolog nie zna się na tych wynikach. W maju jedziemy w domek na weekend z przyjaciółmi to odetchniemy oboje. Myślę nawet o złożeniu CV do innej pracy bo jest fajna oferta.

 

[Smaily]

Co ćwiczyłas, jak długo i w jakiej porze? Przymierzam się, żeby regularnie coś porobić.
Podziwiam Cię

Monika Kołakowska na YouTube. Treningi pół godzinne. Zwykle wieczorem koło 20-21. Ćwiczyłam od marca zeszłego roku do października kiedy zaszłam w ciążę. W grudniu poroniłam, potem covid. Wróciłam do sportu w lutym, a teraz znowu nie ćwiczę bo jak już wiecie mam pozytywne testy ciążowe ale do ćwiczeń jeszcze wrócę
Jeśli ktoś nie lubi skakać to polecam Małgosię Mostowską i jej jogowy kanał na YouTube

 

[monika1708]

Ach te lęki, nerwice... Polecam ćwiczenia fizyczne.
Miałam momenty w życiu, po śmierci córki, że bałam się wychodzić do sklepu, a przed pójściem do pracy miałam biegunkę z nerwów, mimo, że mówiłam sobie, że to bez sensu[emoji1751]
Ćwiczyłam codziennie i traktowałam to jak obowiązek. Pomogło. Na tyle, że nie brałam leków i leki pomału minęły. Dodatkowo miałam więcej energii i większą pewność siebie. Spróbuj.
Długie starania są ciężkie, bądź dla siebie wyrozumiała. Jesteś wartościową kobietą, mąż pokochał Cię za to jaka jesteś, a nie za to że możesz urodzić mu dzieci. Trzymaj się [emoji169]

Trzeba się przełamywać . Znam ten problem.

 

[Słoneczko świeci]

Hej wszystkim, dziś po długim już czasie znowu pękłam i chce mi się tylko płakać. Czemu życie jest takie nie fair. Jesteśmy młodym małżeństwem i do szczęścia brakuje nam dziecka, którego tak bardzo chcemy, a tu już dwa nieudane podejścia. [emoji24] na fejsie same noworodki albo koleżanki w ciąży, nie mogę na to patrzeć... Za co taki los nas spotyka. Jeszcze ciągle jakiś nowy problem, teraz ta @ której ciągle nie ma.

Każda z nas przechodzi przez te stany. W takich chwilach warto pamiętać, ze po burzy zawsze w końcu wychodzi słońce. Życie to sinusoida emocji, ale dbajmy o to, żeby te pozytywne górowały

 

[Ma_k]

Monika Kołakowska na YouTube. Treningi pół godzinne. Zwykle wieczorem koło 20-21. Ćwiczyłam od marca zeszłego roku do października kiedy zaszłam w ciążę. W grudniu poroniłam, potem covid. Wróciłam do sportu w lutym, a teraz znowu nie ćwiczę bo jak już wiecie mam pozytywne testy ciążowe ale do ćwiczeń jeszcze wrócę
Jeśli ktoś nie lubi skakać to polecam Małgosię Mostowską i jej jogowy kanał na YouTube

Uwielbiam jogę z Gosią ja ćwiczę prawie codziennie z chodakowską, w weekendy dodatkowo joga, a na każdą noc medytacja z Jasonem Stephensonem (dzięki niemu pokonalam bezsenność, z którą walczyłam od lat).

 

[Słoneczko świeci]

Uwielbiam jogę z Gosią ja ćwiczę prawie codziennie z chodakowską, w weekendy dodatkowo joga, a na każdą noc medytacja z Jasonem Stephensonem (dzięki niemu pokonalam bezsenność, z którą walczyłam od lat).

Na ćwiczenia już za późno, ale te medytacje sobie włączę

 

[znadziejami]

Dziewczyny u mnie dziś 1dc drugiej @ po poronieniu. W poniedziałek miną dwa miesiące od straty
W tym cyklu mam przyjść w 12 dniu na monitoring owulacji i dokończyć badania. Jeszcze jeden cykl i może dostanę zielone światło od gina.
Spokojnego weekendu, u mnie spadło dużo śniegu ❄ i znowu zima na całego, oby nie długo, bo czekam na wiosnę

 

[Szczęśliwakobieta]

Biorę acard profilaktycznie jedna dziennie ostanio byłam chora i zorientowałam się ze pominęłam 3 tabletki.. myślicie ze zaszkodzilam tym dzidzi chyba nie co?