reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mi dietetyk zaleciła kompleks b12, cynk, Wit D, wit E, nac, lukrecja (ale to że względu na podwyższona bilirubine), nac, koenzym q10. Będę pod koniec sierpnia sprawdzać poziom homocysteiny.
Masz zespół gilberta? Ja miałam duże problemy z bilirubina, brałam esssentiale albo liv52 bardzo mi pomogły. Wydaje mi że to nac jest przereklamowane, zle się po nim czułam. Ale może Tobie te tabsy akurat pomogą
 
reklama
Masz zespół gilberta? Ja miałam duże problemy z bilirubina, brałam esssentiale albo liv52 bardzo mi pomogły. Wydaje mi że to nac jest przereklamowane, zle się po nim czułam. Ale może Tobie te tabsy akurat pomogą

W sumie to nie wiem, będę szła jeszcze na usg, robiłam wyniki cholesterol, panel wątrobowy, cukier, insulinę i tylko bilirubina wyszła podwyższona i ta zwykła i ta bezpośrednia czy tam związana.
Jak patrzę na objawy to coś w tym jest ciągle zmęczenie, senność, źle samopoczucie.
Kurde to odstawie tylko ten nac i zobaczę jsk spada ta homocysteina bo nie chce sobie podbić tylko że względu na nią odkładamy staranki 😉
 
W sumie to nie wiem, będę szła jeszcze na usg, robiłam wyniki cholesterol, panel wątrobowy, cukier, insulinę i tylko bilirubina wyszła podwyższona i ta zwykła i ta bezpośrednia czy tam związana.
Jak patrzę na objawy to coś w tym jest ciągle zmęczenie, senność, źle samopoczucie.
Kurde to odstawie tylko ten nac i zobaczę jsk spada ta homocysteina bo nie chce sobie podbić tylko że względu na nią odkładamy staranki [emoji6]
To możliwe że go masz. Też miałam obie podniesione. A alat i aspat masz w normie? Bo ja też aspat mam zawsze za wysoko. Przez gilberta nie mogę przyjmować antykoncepcji hormonalnej
 
Hejka, ja jednak nie mam okresu. To wczoraj to musiało być krwawienie od torbieli. Czytałam że tak bywa. W zasadzie to już od poniedziałku plamiłam a w czwartek wieczorem uprawialiśmy seks i pewnie od tego wynikło to chwilowe krwawienie. Planowo okres ma być w środę, zobaczymy czy przyjdzie :)
 
A badałaś poziomy tej b12? Bo 3000 to strasznie dużo. Ale nie chce się mieszać
Tak, badalam. Startowałam z poziomem 345, po miesiącu brania 500mg miałam 347, a teraz po miesiącu 1000-1500 mam 490. Dietetyczka mówi, że proces obniżania homocysteiny może blokować nadal nadmiar kwasu foliowego we krwi i według niej nadal dosyć niska wartość b12.

A Tobie ile zajęło zbijanie homocysteiny? Miałaś jakaś dietę albo jadłaś jakieś szczególne rzeczy?

A, i skąd wiesz, że nac nie pomagał przy zbijaniu h?
 
Tak, badalam. Startowałam z poziomem 345, po miesiącu brania 500mg miałam 347, a teraz po miesiącu 1000-1500 mam 490. Dietetyczka mówi, że proces obniżania homocysteiny może blokować nadal nadmiar kwasu foliowego we krwi i według niej nadal dosyć niska wartość b12.

A Tobie ile zajęło zbijanie homocysteiny? Miałaś jakaś dietę albo jadłaś jakieś szczególne rzeczy?

A, i skąd wiesz, że nac nie pomagał przy zbijaniu h?
Kurcze, to ciekawa jestem jak mój organizm zareaguje na suplementacje. U mnie to jest w ogóle pokręcone... Mam mutacje mthfr, kwas foliowy ponad normę (32), b12 niedobór (123) a homocysteina w normie (7, 5) 🤷‍♀️ hematolog mnie opierniczył że chce w ciemno suplementowac b complex z 1000j metylowanej b12 bo powiedział że w pierwszej kolejności powinno zastanowić mnie dlaczego poziom jest taki niski skoro jem mięso i nie jestem wegetarianką 🙄 może u mnie to jakieś problemy z wchlanianiem... 🤨
 
Tak, badalam. Startowałam z poziomem 345, po miesiącu brania 500mg miałam 347, a teraz po miesiącu 1000-1500 mam 490. Dietetyczka mówi, że proces obniżania homocysteiny może blokować nadal nadmiar kwasu foliowego we krwi i według niej nadal dosyć niska wartość b12.

A Tobie ile zajęło zbijanie homocysteiny? Miałaś jakaś dietę albo jadłaś jakieś szczególne rzeczy?

A, i skąd wiesz, że nac nie pomagał przy zbijaniu h?
A jaki bierzesz preparat b12? Mnie po nac rosło, a potem nawet szukałam jakiś artykułów czy to ma wpływ na homocysteine to tylko w jednym miejscu znalazłam jedno zdanie na ten temat. Na grupie mthfr Polska też nikt nigdy nie poleca nac. Ja homocysteine na zestawie od genetyka zbiłam w 6 tygodni, potem chciałam jeszcze mocniej zbić, więc dodalam inne rzeczy i urosła do 12. Oprócz tego że jadłam więcej warzyw i piłam zakwas to nic nie zmieniłam. Oczywiście jak chcecie iść do dietetyka to ok, ale przy wartościach homocysteiny 12-14 moim zdaniem jest to zbędny wydatek. Jakby było 25-30 to inna sprawa. U mnie kilka osób z rodziny na tym zestawie moim w 6 tygodni zeszło do 7. Nie robiąc nic innego oprócz brania supli.
Edit: jak zaczynałam zbijac kwas to miałam poziom 56[emoji33] i po tych 6 tygodniach brania metylu samego już spadło do 20
 
A jaki bierzesz preparat b12? Mnie po nac rosło, a potem nawet szukałam jakiś artykułów czy to ma wpływ na homocysteine to tylko w jednym miejscu znalazłam jedno zdanie na ten temat. Na grupie mthfr Polska też nikt nigdy nie poleca nac. Ja homocysteine na zestawie od genetyka zbiłam w 6 tygodni, potem chciałam jeszcze mocniej zbić, więc dodalam inne rzeczy i urosła do 12. Oprócz tego że jadłam więcej warzyw i piłam zakwas to nic nie zmieniłam. Oczywiście jak chcecie iść do dietetyka to ok, ale przy wartościach homocysteiny 12-14 moim zdaniem jest to zbędny wydatek. Jakby było 25-30 to inna sprawa. U mnie kilka osób z rodziny na tym zestawie moim w 6 tygodni zeszło do 7. Nie robiąc nic innego oprócz brania supli.
Edit: jak zaczynałam zbijac kwas to miałam poziom 56[emoji33] i po tych 6 tygodniach brania metylu samego już spadło do 20
A ten zestaw od genetyka to rozumiem pewnie metylowane b12 i tmg? Jaka miałaś dawkę dzienną?

U mnie to 12 stoi...

Myślicie, że powinniśmy zawiesić starania?
U mnie reszta badań ok, jestem ustawiona.
 
reklama
A jaki bierzesz preparat b12? Mnie po nac rosło, a potem nawet szukałam jakiś artykułów czy to ma wpływ na homocysteine to tylko w jednym miejscu znalazłam jedno zdanie na ten temat. Na grupie mthfr Polska też nikt nigdy nie poleca nac. Ja homocysteine na zestawie od genetyka zbiłam w 6 tygodni, potem chciałam jeszcze mocniej zbić, więc dodalam inne rzeczy i urosła do 12. Oprócz tego że jadłam więcej warzyw i piłam zakwas to nic nie zmieniłam. Oczywiście jak chcecie iść do dietetyka to ok, ale przy wartościach homocysteiny 12-14 moim zdaniem jest to zbędny wydatek. Jakby było 25-30 to inna sprawa. U mnie kilka osób z rodziny na tym zestawie moim w 6 tygodni zeszło do 7. Nie robiąc nic innego oprócz brania supli.
Edit: jak zaczynałam zbijac kwas to miałam poziom 56[emoji33] i po tych 6 tygodniach brania metylu samego już spadło do 20
A ten zestaw od genetyka to rozumiem pewnie metylowane b12 i tmg? Jaka miałaś dawkę dzienną?

U mnie to 12 stoi...

Myślicie, że powinniśmy zawiesić starania?
U mnie reszta badań ok, jestem ustawiona.

Ps. Biorę b12 firmy seeking health, a teraz jeszcze dodatkowo mam brać b6 (p-5-p) aliness.
 
Do góry