@Star podziwiam Cię za to testowanie sporo przed spidziewaną małpą. Dla mnie to zawsze olbrzymi stres I za każdym razem mam zawał z wylewem, miliony myśli kłębią się w głowie, co będzie jak się udało, co będzie jak się nie udało itd. Wiem, że podchodzisz do tego testowania z dystansem, ale pewnie gdzieś w głębi serca czujesz rozczarowanie nawet jak wiesz, że to jeszcze trochę wczesnie aby test coś pokazał. Także spokojnie jeżeli nie zrobisz jednego dnia, będzie kolejny
By the way, kciuki za pozytyw nieustannie zaciśnięte
By the way, kciuki za pozytyw nieustannie zaciśnięte