reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Boox z tego co ja pamietam to w ciazy nie moze byc zabarwiony na byc tzw transparentny lub mleczny ja akurat na poczatku ciazy mialam zabarwiony na taki delikatny braz i lekarz wykryl mi wtedy takiego malego krwiaczka kolo zarodka
 
reklama
Boox z tego co ja pamietam to w ciazy nie moze byc zabarwiony na byc tzw transparentny lub mleczny ja akurat na poczatku ciazy mialam zabarwiony na taki delikatny braz i lekarz wykryl mi wtedy takiego malego krwiaczka kolo zarodka

a ja mam właśnie biały, gęsty, bezwonny. nic mnie nie swędzi nie piecze.. infekcje umiem odróżnić. Ten śluz mnie zalewa...:-(
 
z tego co mi wiadomo to bialy sluz oznacza dni nieplodne Ale każda kobieta jest inna. Taki śluz występuje najczęściej przed okresem ale zdarza sie ze niektóre kobiety nie mają w ogóle śluzu(albo mają tylko jest go tak mało ze go po prostu ani nie czują ani nie widzą). No ale zakłada sie że powinien byc biały i gęsty
 
Dziewczęta,
mam do was, ekspertek, takie pytanko... ;-) Chodzi mi o to, po jakim czasie rozpoczęłyście przytulanka...? Tylko nie te staraniowe, ale takie "normalne" - czysto przyjemnościowe... :zawstydzona/y:

Lady MK Każdy lekarz ma inny pogląd w tej kwestii. Ja po zabiegu dostałam zakaz na 7 tygodni!!! I nie powiem żeby było łatwo. Wiem, że dużo dziewczyn decyduje się już wcześniej, ja też bardzo bym chciała, ale mój mąż jest bardzo dzielny, czasami nawet bardziej niż ja ;) Ale tak na poważnie, to głównie chodzi o fakt, że w środku to jest po zabiegu jedna wielka rana i jesteśmy baaardzo podatne na różnego rodzaju zakażenia. A lepiej nie łapać żadnego paskudztwa typu np. paciorkowiec.

Sama nie wiem jak długo wytrzymam, więc życzę powodzenia.;-)
 
anastazja1m a mówiłaś lekarzowi, że przez krótkie cykle nie masz jak zrobić tej prl? Może mogłabyś pójść np. w 18 dniu? Dużo to chyba nie zmieni??

LadyMK ja nie miałam zabiegu, tylko naturalne poronienie, więc jeszcze przed pierwszą @, kilka tygodni po stracie... ogólnie jak przestałam mieć skurcze i krwawienia i ogólnie czułam się fizycznie ok
 
anastazja1m ja prolaktyne robilam przedwczoraj w 18 dc tak mi kazal moj gin a cykle mam 29 d
LadyMK mnie gin pozwolil dopiero po zakonczeniu pologu kazal to odczekac zeby nie ryzykowac jakiegos nieproszonego goscia
 
Ostatnia edycja:
Chyba poczekam jeszcze ten cykl, zobaczę jaki będzie i po następnej @ zrobię PRL a w tym czasie umówię się jeszcze raz do gina :)
My z tego co pamiętam też dostaliśmy zakaz przytulanek do 1@, ale jesteśmy nie posłuszni i co prawda z zabezpieczeniem ale jeszcze przed tym umililiśmy sobie czas :)
 
anastazja1m - my ... wczoraj;-) czyli czekaliśmy 6 tygodni (tydzień po 1 @). I żadnych "staraniowych" - po prostu dla czystej przyjemności. Zresztą na razie nie jestem w stanie myśleć o innym dzidziusiu. Opłakuję mojego Wojtusia - staram się trzymać dzielnie, ale z tą dzielnością ostatnio to u mnie kiepskawo. Cierpię i tęsknię, tęsknię i cierpię. I znowu tęsknię do tego Mojego Chłopca niewyobrażalnie. Ktoś zapyta - jak to możliwe, przecież nawet się żywy nie urodził, miał zaledwie 4,5 miesięcy (gdyby jeszcze tydzień pożył, to by rozpoczął się 5 miesiąc). Ale ja cierpię, tak jakbym Wojtusia miała lata przy sobie. Może wynika to z mojej ogromnej, wewnętrznej metamorfozy - z "nie chcę dziecka" do "cześć Cytrynko, co tam dzisiaj u Ciebie. Poczytamy bajeczkę?", a może po prostu dlatego, że już zawsze będę matką, która utraciła Syna.

Dla mnie też zaświeci słońce... kiedyś.
 
witam kolejne mamy aniołków :-( achax masz racje kiedys dla was zaswieci slonko tylko trzeba poczekac... trzeba czasu zeby nauczyc sie zyc dalej z tym bólem który zostanie juz na zawsze....

czytam was codziennie ale juz nie mam czasu nic napisac i zycze wam zeby kiedys i wy tego czasu nie mialyscie, moj maruda akurt spi w łóżeczku :-). trzymam za was kciuki ;-)
 
reklama
Achax to że tęsknisz za swoim Wojtusiem wcale nie jest dziwne. Niec nikt Ci nie wmawia, że to tylko martwa ciąża. Nasze Aniołki od pierwszego dnia ich rozwoju w brzuszku są DZIEĆMI, NASZYMI DZIEĆMI i cierpimy po ich stracie jak każda matka. Cały czas pamiętam naszego Dareczka, mimo, że minęły tylko niespełna 4 lata i był pod moim sercem tylko 12 tygodni. Ja żałuję tylko tego, że nie zdążyłam poczuć ruchów moich Aniołków, ale wierzę, że są teraz szczęśliwe i czuwają nad nami. Tak musiało być, nic nie dzieje się bez przyczyny. Ja też kiedyś nie chciałam mieć dzieci, ale wtedy poznałam mojego Ukochanego. On zmienił całe moje życie i dał mi ten piękny dar bycia w ciąży i wierzę że kiedyś będzie nam dane przytulić nasze Kruszynki i opowiedzieć im o ich rodzeństwie.
 
Do góry