Dziewczyny trzeba wierzyć że będzie dobrze! Ja po stracie dziecka nie mogłam pozbierać się przez trzy lata, pozniej zaczęlismy znowu starać sie o dziecko! I jest wspaniale, naprawde było warto przezwyciężyć ten lęk!!!
Cały czas sobie tłumaczę że tak miało być, że mój Kubuś nie miał szans na normalne życie, że może gdyby przeżył byłby chory, może nie byłby szczęśliwy, że czasami tak jest w naturze. Sama już nie wiem co mam mysleć, przestałam już zadawać pytanie : dlaczego? Czemu to musiało przytrafić się nam, ludziom którzy pragneli mieć dziecko?
Gdyby miało być cos nie tak to naprawdę lepiej jak dziecko umiera na początku, w pierwszych tyg ciąży bo Wierzcie, nie ma nic gorszego niż żegnać dzieckko, które miało szanse przeżyć:---(
Cały czas sobie tłumaczę że tak miało być, że mój Kubuś nie miał szans na normalne życie, że może gdyby przeżył byłby chory, może nie byłby szczęśliwy, że czasami tak jest w naturze. Sama już nie wiem co mam mysleć, przestałam już zadawać pytanie : dlaczego? Czemu to musiało przytrafić się nam, ludziom którzy pragneli mieć dziecko?
Gdyby miało być cos nie tak to naprawdę lepiej jak dziecko umiera na początku, w pierwszych tyg ciąży bo Wierzcie, nie ma nic gorszego niż żegnać dzieckko, które miało szanse przeżyć:---(