reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

cześc dziewczynki,ale się rozpisałyście:)

Karola wpadaj kochana jak najczęściej, bo my tu tęsknimy za Tobą.a zdjęcie ktore przy tym sie pojawia zuzi jest przeslodkie i mozemy powzdychac:)

yustynia a przyczyne ktos zdiagnozowal?bo w poznej ciazy to juz nie przypadek
Anulka moze potzrebujesz wiecej czasu,nic na sile kochana,ja balam sie ze po stracie dz nie bede wstanie sie kochac,a jak wrocilam do domu to okazalo sie ze bardzo tego potrzebuje.stesknilam sie za M i potrzebowalam przytulanek.ale kazda z nas jest inna.za to teraz ja mam seksualny post.
 
reklama
Ola** ale jak widac niedlugo rok od straty i jakos nie widac poprawy ochoty na S wrecz jest coraz gorzej...az wstyd sie przyznac ale nawet myslalam isc na bok cociaz nie wiem czy bym sie odwazyla hehe
 
Keira24,ja wiem ,że nie napisałaś o acardzie żeby straszyc.Po prostu dzielisz sie z nami swoją wiedzą i uważam ,ż eto bardzo dobrze.Uwazam, że od przybytku głowa nie boli i im więcej wiemy tym bardziej swiadome jestesmy tego jak rozmawiac z lekarzami i o co pytać.Ja wręcz sie ciewsze, ze napisałaś o acardzie i innych lekach jakie teraz zazywasz.To forum własnie po to jest zeby sie wspierac i wymieniac informacjami.Dużo sie z niego dowiedziałam, no i mam zamiar bedąc na kolejnej wizycie u lekarza, wiedze tę wykorzystac.Chociaż, na pierwszej kontrli po zabiegu, gdy byłam u mojego ginekologa zupełnie mnie rozwlilo i niewiele mowiłam.To raczej on zadawał pytania.A byłam tak bojowo nastawiona.Ale mam nadzieje, ze z każdym dniem mój stan emocjonalny sie poprawia i na kolejnych wizytach to ja popytam:) .Jakos mi umkneło,, nie wiem,oczekujesz córeczki czy synka?Pozdrawiam
Anulka, no to nie wiem...ja nie mam z tym problemu.Jedynie w pierwszym tyg po stracie bałam sie ,ze seks bedzie jakis inny gdy już lekarz nam pozwoli sie kochac, ale nic takiego nie miało miejsca.Wszystko gra i ja sama czuję,że bardzo teraz potzrebuję przytulanek i bliskości.To mi daje nadzieje i spokój.A skok w bok?Czasami pomaga, tylko czy Tobie pomoże i czy warto?A moze wino, wspólna kąpiel, jakis filmik, gadżety....
 
jeszcze tylko kilka dni i urlop dobiega końca i wracam do siebie... nareszcie Was doczytam... :) widze, że tu mnóstwo nowych Aniołkowych Mam :* witam Was Kochane... zapalam
[*] dla waszych Aniołków.

A jak tam z Lilijanka i Kasikz???? mam nadzieje, że wszystko ok i juz sa w domku...

Trzymajcie kciuki bo o 18.30 mam wizyte u gina i usg genetyczne.... stresik już się pojawił...

Miłego dnia :)
 
Anulka ja bym skłaniała sie do tego co napisała queenie,czyli próby urozmaicenia:) ale jednak z Twoim chłopem.kolacyjka,seksiasty strój ,moze jakis filmik,co tam lubicie:)
Edyś kciuki zaciśnięte,Lili już jest. na wieści wpada
 
anulka nie wiem co doradzić z tym brakiem ochoty? dziewczyny pisza gadżety, stroje itd...ja chyba bym nie umiała, jakoś mnie to nie kręci..chyba raczej krępuje. Może pogadajcie przy winku, zawsze wtedy jakos łatwiej:tak:bo w sumie dosyć dlugo to trwa, moze jakiś seksuolog? chociaz to też ciężko..ale czasami jedyne wyjście..
mi się czasami nie chce, ale to chyba normalne, praca, dziecko, zmęczenie..po drugie po jakimś czasie chyba juz nie ma takiego powera w wyrku..codziennie, kilka razy:rofl2::rofl2:to były czasy, ale teraz?? popraostu mi się nie chce..tez czasem tak jest, ze bzykanko raz w miesiacu..ale to jakos tak samoistnie wychodzi:-)a czasem cześciej..
yustynia kurcze 24 tydz...ja kiedys myślałam,że bac należy się do 12..potem wszystko jest ok..ale coraz częściej widze, ze niekoniecznie...ech.....jakoś w pierwszej ciązy się nie bałam, ze stracę w ogóle o tym nie myślałam..moze i dobrze..teraz pewnie będę miała schizy do samego końca..
 
Cześć kochane :) byłam dziś na kontroli u lekarza powiedział ze wszystko dobrze i ze za 2-3 miesiące moge sie znowu starać :) wypisał mi jakie badania mam zrobić :) i super jestem taka szczęśliwa jakoś ta wiadomość podniosła mnie na duchu , ale zapomniałam sptać o jedno moze wy mi pomożecie :) Kiedy można ćwiczyć po takim zabiegu ?? Jazda na rowerze ?? Chodzenie w góry ?? Brzuszki ?? jak wiecie to napiszcie plis :*:*:


 
reklama
Isza 1988 ćwiczyć można już po pierwszej miesiączce, Każdy rodzaj aktywności jest mile widziany, jedynie z brzuszkami lekarz kazał uważać, a tak to wszystkie ćwiczenia ;).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry