Kasiawd :-) jak pięknie! Trzymam kciukasy za super nudne i spokojne miesiące do szczęśliwego rozwiązania w grudniu :-)
Kasiu, nie mam pojęcia co napisać. Trzymam kciuki, modlę się, żeby ten koszmarny sprawdzian dla Ciebie i Twojej Rodzinki zakończył się happy endem. Przytulam bardzo mocno
GosiuLew, przykro mi, że wredna @ przyszła, ale co się odwlecze, co nie uciecze.
Karolcia, myślę, że to nie tyle zaszkodziłaś sobie tymi globulkami, co trochę pospieszyliście się z przytulankami. To, że przykre objawy się trochę uspokoiły nie oznaczało widać jeszcze całkowitego zakończenia infekcji, no i stąd ból i łzy. Mam nadzieję, że przez czas @ organizm sam zawalczy i się sam naprawi ;-)
Kasiu, nie mam pojęcia co napisać. Trzymam kciuki, modlę się, żeby ten koszmarny sprawdzian dla Ciebie i Twojej Rodzinki zakończył się happy endem. Przytulam bardzo mocno
GosiuLew, przykro mi, że wredna @ przyszła, ale co się odwlecze, co nie uciecze.
Karolcia, myślę, że to nie tyle zaszkodziłaś sobie tymi globulkami, co trochę pospieszyliście się z przytulankami. To, że przykre objawy się trochę uspokoiły nie oznaczało widać jeszcze całkowitego zakończenia infekcji, no i stąd ból i łzy. Mam nadzieję, że przez czas @ organizm sam zawalczy i się sam naprawi ;-)
Ostatnia edycja: