reklama
Asiu nie ma się co przejmować brakiem objawów, tak myślę chociaż cały czas stresuję się jak mnie brzuch zaboli albo zakuje, może to dlatego ze teraz jestem bardziej wyczulona. Na razie próbuję tłumaczyć sobie tak jak Agatka kiedyś napisała, ze jak teraz są inne objawy niż w poprzedniej ciąży, to musi być dobrze i tego muszę się trzymać bo inaczej się zamartwię na śmierć, a tego by mąż nie chciał
a ja chcę jak najszybciej 28 grudnia![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a ja chcę jak najszybciej 28 grudnia
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Pati to może tyle wystarczy? Jakbyś dorwała test o czułości 10 a nie 25 a przed snem piła niewiele, to powinno wystarczyć, by hcg się zgroamdziło w takiej ilości by pokazać drugą kreskę jeśli jesteś w ciąży.
A może zamiast kombinować z testami pójść na betę? Nie trzeba sikać, można spać... A wynik będzie pewny ;-) Co prawda nie w 3min, ale za to z najlepszego źródła...
Ilonka problem polega na tym, że ja w pierwszej ciąży też nie miałam żadnych objawów. Dlatego tak się martwię. Mnie już nawet brzuch nie boli. Nie mam wrażenia, że coś się rozciąga. Kompletnie nic. Tylko mam ciągle napuchnięty. No ale jak ktoś tyle je i pije co ja, to dziwne by było, gdyby był płaski jak deska...
A może zamiast kombinować z testami pójść na betę? Nie trzeba sikać, można spać... A wynik będzie pewny ;-) Co prawda nie w 3min, ale za to z najlepszego źródła...
Ilonka problem polega na tym, że ja w pierwszej ciąży też nie miałam żadnych objawów. Dlatego tak się martwię. Mnie już nawet brzuch nie boli. Nie mam wrażenia, że coś się rozciąga. Kompletnie nic. Tylko mam ciągle napuchnięty. No ale jak ktoś tyle je i pije co ja, to dziwne by było, gdyby był płaski jak deska...
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: