reklama
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
to jest zwykle USG przez brzuchnic strasznego :cytale widzialas to zdjecie takie dokladne, to na czym polega to badanie?
Przezierność fałdu karkowego (ang. nuchal translucency, NT) – parametr oceniany w badaniu USG płodu, odzwierciedlający obrzęk tkanki podskórnej w okolicy karkowej; jest to odległość między tkanką podskórną a skórą na wysokości karku płodu. Zwiększenie wartości NT występuje w niektórych zespołach spowodowanych aberracjami chromosomalnymi: zespole Downa, zespole Edwardsa, a zwłaszcza w zespole Turnera.
Fałd karkowy ulega zazwyczaj wchłonięciu w II trymestrze - dlatego badanie to robi się w określonym przedziale czasowym.
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Ola, mi krwawienio/plamienie przeszło po ok 2,5 tyg od porodu.później pojawił się taki kremowy śluz ale ciągnący i myślałam, że może owu wróciła, a teraz sama nie wiem...dziś spadła mi trochę temp, więc może ta wredna @przyjdzie szybciej, bo dodatkowo te dziwne kłucia, ale sama się boję, czego jeszcze mogę się spodziewać i zaczyna się niepokójJulitka ja bardzo dlugo plamilam po porodzie i łyzeczkowaniu az do @ praktycznie.ze dwa dni przerwy i przyszedl@.po 6tyg jak juz wczesniej pisalam.
gin mierzy fałd, ktory dobrze widac w tym czasie na usg.grubosc jego...potem sprawdza czy parametry sa w normie i tyle choc moj gin podobno kiepsko robil usg,zmienilam lekarza ,ale neistety na tydz przed odplyneiciem wod.ale to chyba nei mialo znaczenia.
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
no właśnie, ja się nawet kiedyś zastanawiałam, co miałoby to badanie zmienić, w przypadku wykrycia wady, bo jeśli chodzi o wady genet, aberracje chromosomalne to przecież tego się nie leczy, ale ja to tylko głupia baba jestem...
Ola a ja się po prostu znowu zaczynam bać, że coś może pójść nie tak, jak sobie w głowie po cichu zaplanowałam-już nie chcę żadnych niespodzianek, a dwa tygodnie po zabiegu widziałam się z moją gin w szpitalu bo byłam po badanie histopat, ale właśnie wtedy kazała mi się zgłosić po 6 tyg, tylko jeśli okaże się, że faktycznie mam rozwijającą się infekcję/której nie da się nie odczuć, bo to wraca jak zły sen/, to i tak do niej polecę-chcąc nie chcąc
Ola a ja się po prostu znowu zaczynam bać, że coś może pójść nie tak, jak sobie w głowie po cichu zaplanowałam-już nie chcę żadnych niespodzianek, a dwa tygodnie po zabiegu widziałam się z moją gin w szpitalu bo byłam po badanie histopat, ale właśnie wtedy kazała mi się zgłosić po 6 tyg, tylko jeśli okaże się, że faktycznie mam rozwijającą się infekcję/której nie da się nie odczuć, bo to wraca jak zły sen/, to i tak do niej polecę-chcąc nie chcąc
Ostatnia edycja:
szybko mialas wyniki badania histopat bo mi kazali czekac z miesiac.teraz juz pewnie jest ale jak pojde na kontrole po @ to wtedy odbiore. lepiej pojsc jak masz watpliwosci i zaleczyc niz sie denerwowac ale na pewno bedzie ok.ja np sadze,ze moze mam ureaplasme jakas tam bakterie o ktorej dziewczyny pisaly.objawy takie czesto miewam,a skutki idealnie opisuja moj przypadek
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: