Ciąża Po Poronieniu

[agnieszka0240]

Dzien Dobry dziewczynki
Oj wczoraj ''zabalowalam''i poszlam spac po 2-hihi.

Teraz sie ubiore i lece kupic Juniorce buciki do H&M.Nawet nie wiecie jak zglupialam na punkcie tych bucikow.W Polsce na Allegro nowe bez przesylki kosztuja 35 zl a tu u nas nie cale 6 € czyli wychodzi nawet mniej.Mam tylko maly klopot...Chcialabym aby pasowaly tak na wiek 4-5 mies,ale malo znam sie na rozmiarach...Jaki teoretycznie dziecko w tym wieku ma rozmiar???
Milego dnia

 

[V_jolka80]

Dzien Dobry dziewczynki
Oj wczoraj ''zabalowalam''i poszlam spac po 2-hihi.

Teraz sie ubiore i lece kupic Juniorce buciki do H&M.Nawet nie wiecie jak zglupialam na punkcie tych bucikow.W Polsce na Allegro nowe bez przesylki kosztuja 35 zl a tu u nas nie cale 6 € czyli wychodzi nawet mniej.Mam tylko maly klopot...Chcialabym aby pasowaly tak na wiek 4-5 mies,ale malo znam sie na rozmiarach...Jaki teoretycznie dziecko w tym wieku ma rozmiar???
Milego dnia

Z tego co wiem, to ok 12-14 cm
​

 

[just79]

Teraz sie ubiore i lece kupic Juniorce buciki do H&M.Nawet nie wiecie jak zglupialam na punkcie tych bucikow.W Polsce na Allegro nowe bez przesylki kosztuja 35 zl a tu u nas nie cale 6 € czyli wychodzi nawet mniej.Mam tylko maly klopot...Chcialabym aby pasowaly tak na wiek 4-5 mies,ale malo znam sie na rozmiarach...Jaki teoretycznie dziecko w tym wieku ma rozmiar???
Milego dnia

Nie mam pojęcia, ale pewnie dużo indywidualnie od dziecka zależy. Kup tak, żeby za małe nie były, bo w tym wieku to w leżeniu za duże nie będą jej przeszkadzać ;-)
Ciekawe co tam jeszcze kupisz jak wpadniesz na ten dział dziecięcy w HM :-)

 

[V_jolka80]

Nie mam pojęcia, ale pewnie dużo indywidualnie od dziecka zależy. Kup tak, żeby za małe nie były, bo w tym wieku to w leżeniu za duże nie będą jej przeszkadzać ;-)
Ciekawe co tam jeszcze kupisz jak wpadniesz na ten dział dziecięcy w HM :-)

Wyda worek pieniędzy, a potem zrobi napad na bank...
Co by wyrównać budżet

​

 

[agnieszka0240]

:-)
No nie kupie tylko te buciki choc niektore rzeczy maja tam takie fajne,ze nie idzie sie powstrzymac-hihi.
A wczoraj to chcialam kupic sobie buciki,ale w zadne nie weszlam:-(
Ostatnio strasznie puchna mi nogi...Paskudztwo...
Dobra ide myc wlosy i znikam.
Buziaki

 

[just79]

Wyda worek pieniędzy, a potem zrobi napad na bank...

Co by wyrównać budżet
​

tylko gdzie ona schowa ten worek pieniędzy z banku? już teraz nie da rady schować i udawać, że to brzuszek, bo byłby gigant brzucholek ;-)

a co do wczorajszego dnia, to oglądałam jakiś odcinek "Na dobre i na złe" i chlipałam, więc nie do końca u mnie wszystko w porządku z głową

 

[just79]

:-)
A wczoraj to chcialam kupic sobie buciki,ale w zadne nie weszlam:-(
Ostatnio strasznie puchna mi nogi...Paskudztwo...

Aga, jak masz w czym przechodzić ten miesiąc to chyba szkoda kasy na nowe buty, lepiej kupić coś jak po porodzie już nie będziesz puchła

 

[agnieszka0240]

Just nie martw sie u mnie tez nie jest w porzadku i to napewno...
stalam sie jakas wrazliwa beksa...Ogladam tu ten niemiecki program ''Mein Baby''.No i tam pokazuja pary przed narodzinami dziecka,narodziny i po narodzinach a ja jak glupia siedze i rycze jak patrze jak sie dzieci rodza...
Ba...czasem dopada mnie potem smutek bo widze,ze do szpitala w odwiedziny przychodza cale rodziny...A u mnie bedzie tek,ze bedzie tylko maz,moze ciotka sie pojawi no i kolezanka z kursu...
No tesciowa zza sciany mam nadzieje,ze nie wpadnie bo nie odzywa sie do nas juz od sierpnia...Sorki za taka szczerosc,ale nie potrzebuje jej skoro na ulicy udaje ze mnie nie widzi i nie potrafi odpowiedziec dzien dobry...Z reszta gdzie byla przez wiekszosc mojej ciazy...
Mam w sobie niestety tyle zalu,ze jak ja zobacze w tym szpitalu to chyba kudly powyrywam...

 

[agnieszka0240]

Just tak czy tak chyba z tych butow nic nie wyjdzie wiec pewnie kupie jakies juz po...
Zmykam juz na serio bo nigdy nie pojde.
Milej soboty

 

[just79]

Mam w sobie niestety tyle zalu,ze jak ja zobacze w tym szpitalu to chyba kudly powyrywam...

Aga, przemyśl to, to okazja jedyna w swoim rodzaju. Powyrywasz jej kudły, a potem powiesz, że to nie Twoja wina, bo to hormony tak szalały, jakaś specyficzna depresja poporodowa ;-) ;-)