reklama
Agnieszka_AJ2811
[*] 21.05.08 [*]12.05.09
Kaska....naprawde jestem Ci bardzo wdzięczna,ze napisałas....mam cichutka nadzieję ze takich przykrych chwil juz w moim zyciu nie bedzie....a Tobie zycze duzo radosci z Dzieciaczków.....
She....tak to juz z nami jest....
She....tak to juz z nami jest....
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
NO narazie spokój. Mój T mów żebym miała nadzieję i wierzyła że sie udało. A jak nie to jeszcze tyle cykli i tyle przyjemności przed nami :-)
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
NO narazie spokój. Mój T mów żebym miała nadzieję i wierzyła że sie udało. A jak nie to jeszcze tyle cykli i tyle przyjemności przed nami :-)
Hmmm... A jak się uda, to przyjemności już nie będzie? ;-) No nie mów... ;-)
Agnieszka_AJ2811
[*] 21.05.08 [*]12.05.09
Ola....ja trzymam kciuki za betke.....a swoja droga to wyroumiały Twój M.....masz w nim wsparcie......
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Hejka dziewczynki!!!
Skoro tak gadacie tu o zachodzeniu to jeśli o mnie chodzi to ja nie wiem co mam myśleć. Jednego dnia chcę zajść od razu a drugiego chcę poczekać kilka miesięcy. Tylko boję się, że jak będę czekać to natura zrobi mi znowu potem na złość a ja nie wiem czy przeżyję. Dlatego rozumiem Agę AJ i co przeżywa. No ale jak widać zdarzają się cuda.
Skoro tak gadacie tu o zachodzeniu to jeśli o mnie chodzi to ja nie wiem co mam myśleć. Jednego dnia chcę zajść od razu a drugiego chcę poczekać kilka miesięcy. Tylko boję się, że jak będę czekać to natura zrobi mi znowu potem na złość a ja nie wiem czy przeżyję. Dlatego rozumiem Agę AJ i co przeżywa. No ale jak widać zdarzają się cuda.
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Cholipa, ponoć katar leczony trwa tydzień, a nieleczony 7 dni (albo na odwrót ;-) ). Mój trwa już ponad tydzień i ma się lepiej niż świetnie (w przeciwieństwie do mnie). Chyba będę pierwszą osobą na świecie co to zejdzie z niego z powodu kataru... ![Wściekła(y) :angry: :angry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/angry.gif)
![Wściekła(y) :angry: :angry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/angry.gif)
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
NO naprawde na mojego T we wspieraniu Nie mogę narzekać. Gorzej jest z innymi rzeczami :-) . Co do przytulanek jakby było pozytywnie to bym sie zastanowiła. Wiesz She troche chyba bym sie bała. Przy pierwszej ciązy mieliśmy pościć bo była zagrożona. Nie wiem jakby było teraz.
reklama
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
OJ ale jak ja nienawidzę pościć ;-) ;-) Ale bym sie poświęciła :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: