She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Jeszcze raz napisze o Syli bo co cos sie pomerdało pokaało i 2 te same posty i jeden wykasowałam a znikneły obydwa hihi
wiec jeszcze raz
Syla nadal w szpitalu czeka na wyniki malutka wikusia ładnie rośnie waga 1500 serduszko ładnie bije :-)
O jaka ulga :-) Bardzo się cieszę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Jakbyś miała z Sylwią jeszcze kontakt to pozdrów ją od Asi. Powinna wiedzieć o kim mowa :-) Z góry wielkie dzięki!
Wiesz Olu -przejdzie mi tak sądzę. S rano pojechał na zakupy, świeże bułeczki przywiózł a ja nie wiem czemu jakiś wybuch miałam niekontrolowany emocji-a teraz to już chyba fakt że tak mnie poniosło mnie drażni. Od wczoraj tak dziwnie się czuję z tymi dołami i fochami -ale plamienia dziś nie miałam to plus -choć ginek tam widział jeszcze ten śluz... zrobię jutro to badanie to się uspokoję
![]()
Hmmm... Wiesz, jak ja jeszcze nie wiedziałam, że w ciąży jestem to też miałam takie wahania nastrojów. Od przygnębienia do furii. W weekend poprzedzający zrobienie pierwszego testu o mało co a wybuchłaby między mną a M wojna domowa. Ciskałam się o wszystko. I co najgorsze - nie mogłam nad tym zapanować. Po prostu musiałam warczeć i już. A potem jak ręką odjął... Spokój, uśmiech i przyjazne nastawienie do wszystkich i wszystkiego... Burza hormonów... Może więc i u Ciebie coś się dzieje? ;-)
Ostatnia edycja: