slodziutka_e
Fanka BB :)
Witajcie kochane...faktycznie duuużo mówicie i chwila przerwy a człowiek nie nadażą z odpowiedziami 


Maggie - lekarka przepisała mi antybiotyk i środek poronny (oczyszczający macice) Arthrotec (chyba tak się pisze) ale nie wykupiłam go bo nie ma go w całym Tarnowie i nawet nie ma na hurtowniach (tylko dostępny w szpitalu
) dzwoniłam do gink i kazała zaczekać do dzisiaj bo na 12 jestem umówiona na usg i zobaczymy co tam u mnie słychać... Dzisiaj już mniej krawię.. więc może jest nie najgorzej... albo to cisza przed burzą
berbel - strach przed ciążą...skąd ja to znam ;-) z jednej strony tak bardzi jej pragniemy a z drugiej boimy się znów być szczęsliwymi by nikt nam tego szczęścia nie zabrał... i tak błędne koło się zaczyna..i nie wiadomo kiedy skończy..Ale musimy wierzyć, wierzyć i jeszcze raz wierzyć..
pozdrawiam :-)
trrrrr - tak jak dziewczyny już pisały. Najlepiej jednak aby najpierw mąż pdniósł się z depresji.. bo dzidziuś - niby szczęście - ale może jego pojawienie się na świecie może przybrać odwrotny rezultat od zamierzonego..więc..najpierw wyleczyć potem się starać
marlenko - powidzenia na badaniach.. nie daj się :-)
syla - kwiatki faktycznie mogły nie przezyć tej suszy
ale kto wie, może jakiś sąsiad z góry się zlitował i podlał je czystą niezmąconą wodą 

Nie ma to jak ładne i zadbane nóżki w np. japoneczkach.. cudo:-)
Omelka - własnie to jest cały ambaras że czasami niby wszystko dobrze (badania wychodzą ok) a tutaj jest problem z donoszeniem ciąży
i ktoś tu powie..."bądź tu mądry i pisz wiersze"??? Ja też jestem głupia i nie wiem co z NAMI jest nie tak? Niby zdrowe a jednak nie calkiem
allaa - oby nie był konieczny.. zaraz idę na usg więc się już dowiem na 100% co i jak
ale się boję...
Mam nadzieję że wieczór upłynął Ci miło i sympatycznie??? Cio?
cytrynka - własnie jeśli jest to poronienie samoistne, jesli nie miałaś zabiegu? to już dawno powinnaś mieć zielone światełko.. ale najlepiej zapytać osobę kompetentną jaką jest lekarz.. ale też czasmi lepiej ich nie słuchać i zacząć samemu już jeśli jest już wszystko ok... i czujecie się na siłach..Jeśli chodzi o grupę.. to ja też nie słyszałam abyś miała jakieś z nią problemy... o Rh- sama słyszałam bo ją mam.. chyba że z partnerem macie jakiś konflikt??
Ika_s - szybkiego powrotu do normalności życzę
i pozdrawiam ciepło Ciebie i Twoją kruszynkę :-)
modroklejka - superowe zdjęcia.. piękne psiaki.. ohhhh te rodzeństwa..jakie do siebie podobne ;-)
dosia - i takie są efekty wylegiwania się na słońcu ;-) A jak nie możesz wytrzymać to zrób teścik (chyba że na niego za wcześnie) albo po prostu za bardzo chcesz...i jak wiele z nas wmawiasz sobie ciąże... ale póki nie spróbujesz nie przekonasz się (test)
Niop chyba wszystkie panienki

Pozostałe pozdrawiam i życzę udanego dnia.. ja znikam do lekarza...
Buziale



Maggie - lekarka przepisała mi antybiotyk i środek poronny (oczyszczający macice) Arthrotec (chyba tak się pisze) ale nie wykupiłam go bo nie ma go w całym Tarnowie i nawet nie ma na hurtowniach (tylko dostępny w szpitalu


berbel - strach przed ciążą...skąd ja to znam ;-) z jednej strony tak bardzi jej pragniemy a z drugiej boimy się znów być szczęsliwymi by nikt nam tego szczęścia nie zabrał... i tak błędne koło się zaczyna..i nie wiadomo kiedy skończy..Ale musimy wierzyć, wierzyć i jeszcze raz wierzyć..
pozdrawiam :-)
trrrrr - tak jak dziewczyny już pisały. Najlepiej jednak aby najpierw mąż pdniósł się z depresji.. bo dzidziuś - niby szczęście - ale może jego pojawienie się na świecie może przybrać odwrotny rezultat od zamierzonego..więc..najpierw wyleczyć potem się starać
marlenko - powidzenia na badaniach.. nie daj się :-)
syla - kwiatki faktycznie mogły nie przezyć tej suszy



Nie ma to jak ładne i zadbane nóżki w np. japoneczkach.. cudo:-)
Omelka - własnie to jest cały ambaras że czasami niby wszystko dobrze (badania wychodzą ok) a tutaj jest problem z donoszeniem ciąży



allaa - oby nie był konieczny.. zaraz idę na usg więc się już dowiem na 100% co i jak

Mam nadzieję że wieczór upłynął Ci miło i sympatycznie??? Cio?
cytrynka - własnie jeśli jest to poronienie samoistne, jesli nie miałaś zabiegu? to już dawno powinnaś mieć zielone światełko.. ale najlepiej zapytać osobę kompetentną jaką jest lekarz.. ale też czasmi lepiej ich nie słuchać i zacząć samemu już jeśli jest już wszystko ok... i czujecie się na siłach..Jeśli chodzi o grupę.. to ja też nie słyszałam abyś miała jakieś z nią problemy... o Rh- sama słyszałam bo ją mam.. chyba że z partnerem macie jakiś konflikt??
Ika_s - szybkiego powrotu do normalności życzę


modroklejka - superowe zdjęcia.. piękne psiaki.. ohhhh te rodzeństwa..jakie do siebie podobne ;-)
dosia - i takie są efekty wylegiwania się na słońcu ;-) A jak nie możesz wytrzymać to zrób teścik (chyba że na niego za wcześnie) albo po prostu za bardzo chcesz...i jak wiele z nas wmawiasz sobie ciąże... ale póki nie spróbujesz nie przekonasz się (test)

Niop chyba wszystkie panienki



Buziale