Ciąża Po Poronieniu

[Carri]

Marli83 bardzo mi przykro ze i ty znalazłas sie wsród Aniołkowych mam
Dla Twojego Aniolka (*)
Mam nadzieje ze zostaniesz z nami..... Jak masz jakies pytania, czujesz smutek albo poprostu chcesz pogadac to nie wahaj sie tylko pisz smiało.....
Porobisz badanka , wypoczniesz psychicznie i z czasem zapewne znów bedziesz w ciazy..Trzymaj sie dzielnie...

 

[agi28]

Alicja no no niezła imprezka sie szykuje. Troszeczkę zazdroszczę, ale to mnie mobilizuje zeby spotkac się z moimi kolezaneczkami na coś procentowego jak najszybciej:-)

Marli przytulam mocno wiem jak jest ci ciężko, proszę zostań z nami i pisz duzo i często bo to pomaga ( sama to dzisiaj odkryłam)

 

[Carri]

Ala ja tez myslam nad kolacyjka dla meza ....a raczej nad obiadokolacja
Agus wrócilas ...ehh jak sie ciesze :-)

 

[agi28]

Ala ja tez myslam nad kolacyjka dla meza ....a raczej nad obiadokolacja
Agus wrócilas ...ehh jak sie ciesze :-)

Carri juz azpisałam sobie twój numerek teraz będę cie dręczyc i męczyć całymi dniami

 

[Carri]

Polecam sie Aga :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

 

[agi28]

Dzisiaj poszłam na solarium zeby nie byc taka blada i nie straszyc ludzi. Pomyslałam sobie że jak sie wygrzeję to i humor sie poprawi i ogólnie bedzie napewno lepiej niz przed solarium i co?
Tak sobie dupę i brzuch spaliłam że juz siedziec nie mogę bo piecze. teraz to dopiero cudnie wyglądam, no cóż na głupotę nie ma rady.

 

[Carri]

Ja tez jakis czas bylam na solarium ....i tez sie zjaralam na tyłku ....Bolało i to jak a bylam tylko na 10 minut ;-)

 

[kinguś]

Witajcie
Wpadłam się przywitać bo mój M już mnie wygania
Wczoraj zaliczyłam drugą rozmowę z panem kibelkiem ;-)
Buziaczki.

 

[agi28]

Ja tez sobie zafundowałam tylko 10 min.

 

[malutka80]

Hej
Hihi Agi, nie zazdroszczę znam ten ból z przypalonym ciałkiem i jeszcze to swędzenie, fujj.
Marli strasznie ci współczuję i tulę mocno.
Haniu bardzo mi przykro że twój szef okazał się takim f...m

Ja dzisiaj w pracy miałam "miłą" pogawędkę przez telefon z jednym z kierowników innego działu. Stwierdziłam że faceci są gorsi niż babki jeśli chodzi o ploty i sensacje. Zadzwoniłam do niego w sprawie służbowej a on pyta czy już wróciłam do pracy, czy już urodziłam, bo słyszał że jestem w ciąży, "sto pytań do" i to w sumie osobistych jakby nie patrzeć. To mu powiedziałam spokojnie że nie urodziłam, że byłam w ciąży ale już nie jestem. Żebyście słyszały ten jego żądny sensacji ton. A dobrze wiem że on o wszystkim wiedział. Dupek. Nie wiem czy chodziło mu o sprawienie mi przykrości, co mu się nie udało bo generalnie go nie trawię i mam w nosie to co gada. Zadufany w sobie buc
Teraz żałuje że mu nie powiedziałam że tyle lat po świecie chodzi a nie wie ile ciąża trwa Pacan