reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Właśnie czekam i "tupię" na wyniki z Diagnostyki. Zrobiłam rano, zaraz muszę wyjść do endo a tu na stronie internetowej pojawiają się tak powolutku. Ech, oby zdążyli wprowadzić!

Ola15, to super. Jesteśmy umówione. Możesz powiedzieć znajomym ,że rewelacyjne mają jedzenie. Ja jestem zachwycona!
A pizzy jakoś mi się nie chce, czy to źle?

Miruś, witaj kochana. Czuję się nieźle. Tylko lenia mam ogromnego. Jutro wizyta USG a Ja się wsłu****ę w maluszka i nie mogę rozróżnić czy to ono puka? Za dużo tłuszczu na brzuchu mam chyba. A przytyłam 3 kg w ciąży. Dumam czy wszystko dobrze z maluszkiem. To dumanie sie nie skończy, wiem, wiem..
 
reklama
Selenko ja czulam jakby motylek we mnie byl albo jakas rybka:tak: Moze czujesz juz ruchy a tylko nie wiesz o tym

Aga Irl najwazniejsze ze ty i maz wiecie ....:tak:

Mircia powiadasz tort .... ale mi smaka narobilas na słodkosci :-)
Wszystkiego naj naj lepszego dla Twojej mamy :-) Jeszcze troszke a najpiekniejszym prezentem dla niej bedzie wnuczek :tak:
 
Cześć,
Do tej pory byłam na wątku "przyszłe mamy wrzesień 2009" ale niestety znowu się nie uda :( W sierpniu miałam poronienie zatrzymane i już w sylwestra udało mi się zajść w ciążę ... byłam bardzo szczęściwa, ale też bardzo się bałam i niestety chyba się potwierdza moja obawa. Na usg w 5 tyg. 1 dniu lekaż nic nie widział - to by mnie tak aż bardzo nie przeraziła, ale niestety robiłam beta hcg i jeszcze rośnie ale z coraz mniejszym przyrostem - teraz to tylko 40% więc już raczej straciłam nadzieję na powodzenie. Proszę napiszcie, ile miałyście poronień i która jest teraz w szczęśliwej ciąży... ogarnia mnie żal , że nie mam na to wcale wpływu, nic nie mogę zrobić.. zdrowo się odżywiam, od początku tej ciąży bardzo na siebie uważam, biorę duphaston dodatkowo i to nic nie dało. Łapię paranoję , że jedno poronienie to nic - następna ciąża będzie ok, ale drugie poronienie to niestety panika, że nigdy mi się nie uda :( Przepraszam same negatywne emocje wprowadzam a u was widać piękne już zaawansowane ciąże. Po którym poronieniu wam się udało? czy udało wam się zdiagnozować co było przyczyną?
 
Witam Was:)

Coś nie najlepiej się czuję, wczoraj po pizzy (nie zjadłam więcej niż zwykle myślałam, że umrę z bólu żołądka - masakra po prostu - innym nic nie było.

Dziś głowa pęka i zgaga piecze, od paru dni jestem lekko rozpalona... Te lekarstwa wszystkie mnie wykończą.


Muffy - bardzo mi przykro z powodu kolejnej straty.

Selenko daj znać jak samopoczucie po wizycie:-)

Lanseotko - super wieści- dużo zdrówka życzę:-)
 
Aga Irl, ja też mam trochę do prasowania, ale weny brak:-D

Carri, a czuję się super, tylko jakaś taka leniwa sie zrobiłam dzisiaj, e tam, robota nie zając, nie ucieknie:-D

Selenko, już jutro malutka pokiwa do mamusi z monitora, to takie piekne przezycie:tak::-)

Padme, przykro mi, ze tak się u Ciebie dzieje, ale czy to poronienie już jest u Ciebie potwierdzone przez ginka, może nie wszystko jeszcze stracone???
Ja poroniłam 2 razy, a teraz jeszcze trochę i bedę tuliła synka w ramionach. Ja niestety nie wiem co było przyczyną poronień, teraz to już nawet nad tym się nie zastanawiam.
 
Carri, ja Tobie smaka narobiłam, a co ja mam powedzieć, ja tylko go upiekę, a jeść nie będę mogła, no ale paluszki to obliżę po tej bitej śmietanie, hehehehe, a co mi tam, :-D:rofl2::-D
 
Miroslava, dziękuję ... znaczy, że do trzech razy sztuka. Jeszcze ostateczniej diagnozy nie mam, muszę na nią czekać do środy, ale ta coraz mniej przyrastająca beta i ten brak czegokolwiek na usg to wiem, że nie jest dobrze. Oczywiście w głębi serca, tak na samym dnie to mam taką malutką nadzieję na cud. Ale taką nadzieję miałam też ostatnim razem aż do końca w szpitalu, ale nie wyszło.
 
reklama
Hejka

Carri dzisiaj pół dnia na zakupach i mniejsze pół dnia w kuchni przy obiadku.. nie chcę się chwalić ale znów mogę zaprosić z 2-3 rodziny 2 osobowe jutro na obiad :sorry2: Nio naprawdę jak wszystko kupuje wydaje mi się że mało... a wkońcu jak robię to robię kope :baffled:
Dobra nie smęcę o kuchni :-D:tak:;-):-)
Czekam na wieści co u Ciebie, a nie rozpisuję się zgodnie z zyczeniem :-p:zawstydzona/y:

Mika faktycznie wspaniałości robisz. Mnie też wzieło. Pewnie dzisiaj jeszcze sernika na zimno zrobię.. kupiłam już dziś wszystko :-p
Jeszcze ciut ciut i nie będziesz miała dla nas czasu ... będzie tylko Adrainek to.. Adrianek tamto :tak::-D;-):-):rofl2:
Czekamy na niego...

Magdalenko może po pizzy jednak. Pare tyg temu zamówiliśmy sobie kebaby do domku. Mi tak smakowały że hej.. a mąż po nich "zdychał" a nic innego nie jedliśmy wtedy bo był remont :zawstydzona/y: wiec to jednak kebab.. a mi nic nie było.. a jeszcze do dziś dnia mówię jakie były dobre :tak:

Padme póki lekarz nie stwierdzi że serduszko nie bije albo ze ciąża się nie "cofa" a beta nie spada... trzeba wierzyć i mieć nadzieję! Więc dalej trzymamy kciuki i wierzymy że do nas jednak nie dołaczysz.

Iza, Andzi a weźmiecie mnie ze sobą :sorry2::crazy: :-D:tak:;-):-) Bo jak nie.... to Wam dupska zbije :zawstydzona/y::-p:-D:tak:;-):-)

Andzi czekam na wieści jak po endo....i za jutrzejszą wizytę już trzymam kciuki.

Sylwia a co tam u Was???????????? Daj znać cio i jak.

Edytko jak tam Twoje zatoki? Lepiej Ci coś po tych lekach?

Lansoletko gartulatki z zobaczenia II kreseczek na teście i spokojnych miesięcy ciąży Ci życzę.!!!! Super wieści.
 
Do góry