reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
pusto :eek::szok::-(

Idę do męża..

Szafirku (Kasiu) jutro jestem z Wami całym sercem i oczywiście obowiązkowo trzymam za Was kciuki! Mam nadzieję że net masz zapłacony :zawstydzona/y::-p i nie popadniemy w zawał jak przy Gabi bo szybciutko dasz znac co i jak u Was!!

Kasiu(Kasiek) dziękuje za pamiec i już nie mogę się doczekać Waszego USG!!!

Zmykam....papaa
 
No to ładnie pojechałas Słodziutka ja ci pisze że ja jestem a ty mi że sama to nie bedziesz siedziała. Dziekuje bardzo wiesz.....
To ja tez nie bedę tak sama siedziała i ide sobie w świat...;-);-);-)
 
Witam serdecznie!!!
Nie wiem czy mnie ktoś jeszcze pamięta, mało się udzielam ale czasami podczytuje.
Witam nowe dziewczyny i bardzo mi przykro, że znalazłyście się tutaj w tak tragicznych okolicznościach. Ale BĘDZIE DOBRZE!!!!

Mirka- ja w ciąży miałam cukrzyce. Wystarczyła dieta.
Choć w ciąży dieta???wydawało mi się to totalną katorgą , bo mało co można jeść a kontrolowac cukier trzeba 6 razy dziennie, a przecież w ciązy każda z nas ma jakieś zachcianki:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
Od tego jest ciąża żeby mieć zachcianki:-D:laugh2::-D:laugh2::laugh2::laugh2:
Ale w sumie to mi ta dieta tylko dobrze zrobiła, byłam pod ściślejszą opieką no i co najważniejsze przytyłam tylko książkowe 12 kg!!:-):-):-)
Więc trzymaj się diety i będzie Ok
Moja mama mnie żałowała, że w ciąży głodna chodzę :-D:-D:-D
 
Gabi- u mnie w ciąży lekarz na USG u synka wykrył jakieś nieprawidłowości w nerkach. Ale to był fałszywy alarm. Na USG po porodzie nikt nic nie znalazł, no i dzięki Bogu mija już 2,5 roku a dziecko zdrowe że ho ho.
Szkoda tylko że musisz "leżakować" bo to chyba nie jest fajne.;-)
Ale czego się nie robi dla maluszka. Powodzenia i odpornych boków:tak::tak::tak:
 
reklama
Witajcie dziewczynki, wpadłam się przywitać.
Nie mogę Was na długo zostawiać bo mam później straszne zaległości:tak:
A Wam na poprawę humoru wklejam potworka,którego namalowało dziś moje dziecko:szok: (dobrze,że leże,bo bym padła,on do wczoraj najwyżej bazgrał bez celu).
śliczny potworek ;-)

Kingus o ile pamietam ty niedługo idziesz na monitoring bo juz 11dc..ech ale leci, no nie?
Dziś byłam 13 dc i pęcherzyki niestety nie rosną :-( pewnie znowu będzie trzeba stymulować.

Slodziutka spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego naj naj naj

misio-pysio.jpg

czesc dziewczyny....przyszlam sie pochwalic nowym suwaczkiem!!!!
i zycze milego dnia wszystkim!!!
Śliczny suwaczek

Kinguś i jak w pracy? Zaaklimatyzowałaś się już?? Wiesz jakie obowiązki juz masz? Jak Twój uroczy masażysta osobisty :-p:eek::-D:laugh2:??? Dalej tak cudnie masuje jak znam to z Twych opowieści?:confused2:
W pracy dobrze, dostałam pierwszą pensje tzn. połowę.
A masaże się skończyły ale chyba wykupię karnet ;-);-);-)
Przytulam mocno

Witajcie dziewuszki,
załapałam dziś doła i postanowiłam udać się do "forumowego psychologa". Jestem 6 dni po zabiegu i wydawało mi się, że dochodzę do siebie...

jestem jestem.....wlosy mylam.....
:szok: bladziutka druga kreska...bardzo slabo.....pod swiatlo zauwazylam:szok:
Przytulam mocno. Wierzę, że i dla Ciebie wkrótce zaświeci słońce.

Ale widzę po osobach, które piszą, że po jakimś czasie będę się cieszyła, że wrócę do ładu i składu, że znowu będę miała przyjemność z tego,że się staram.........
Ale jak narazie czekam także na wyniki histopatolog.
Pozdrawiam wszystkie kobietki. Pa
Będzie dobrze :tak::tak:

witam dziewczynki.
nie wiem czy mnie jeszcze ktos pamięta, jezeli nie to moja historia jest bardzo podobna do Waszych. pierwsza wyczekana i upragniona ciąza na poczatku tego roku, ale niestety puste jajo plodowe, pobyt w szpitalu, dwa zabiegi ( pierwszy nieudany) i czekanie na zielone swiatelko. dostałam je pod koniec sierpnia i w pazdzierniu była ostatnia @. jestem juz po pierwszej wizycie u lekarza, jak narazie było widac tylko pecherzyk, lekarz stwierdzil zebym sie nie nastawiała na nic. nastepna wizyta 11 grudnia, to bedzie 8 prawie 9 tydzien. czekam az w koncu usłysze to serduszko... jestem nastawiona pozytywnie, ale strasznie sie boje ze powtorzy sie scenariusz.
Trzeba być dobrej myśli ja jestem :tak::tak::tak::tak:

Hmm,w smsie było,że dzidzia siusiaka nie ma;-)
:-):-):-):-)

Widziałam moją kruszynkę i pięknie machała do nas rączkami i nóżkami
Śliczne maleństwo :tak::-D:-D:-D:-D:-D

A ja muszę zrobić sobie badanie na chlamydię mój M robił sobie badanie nasienia i wyszło że ma jakiś stan zapalny i androlog dał mu antybiotyk.

Pozdrawiam Was, przesyłam buziaczki ;-);-);-);-)
 
Do góry