reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

wiem dziewczyny, że posiadacie dużą wiedzę zdobytą w większości niestety przykrymi doświadczeniami stąd moje pytanie: czy badania w przypadku poronienia na wczesnym etapie ciąży różnią się od tych gdy ciążę straci się już zaawansowaną? wiem, że pewnie badania na trombofilię oraz na krzepliwość wykonuje się w obu przypadkach. ja urodziłam martwą córeczkę w 40 tygodniu, cała ciąża przebiegała prawidłowo, badanie moje i dziecka były w porządku. nic nie wskazywało na niepowodzenie 😭😭😭
 
reklama
wiem dziewczyny, że posiadacie dużą wiedzę zdobytą w większości niestety przykrymi doświadczeniami stąd moje pytanie: czy badania w przypadku poronienia na wczesnym etapie ciąży różnią się od tych gdy ciążę straci się już zaawansowaną? wiem, że pewnie badania na trombofilię oraz na krzepliwość wykonuje się w obu przypadkach. ja urodziłam martwą córeczkę w 40 tygodniu, cała ciąża przebiegała prawidłowo, badanie moje i dziecka były w porządku. nic nie wskazywało na niepowodzenie 😭😭😭
Tak mi przykro😭 To straszne co przeszłaś. Jesteś świeżo po stracie?
Wielu wad czy też nieprawidłowości nie widać na USG. Jeżeli zdecydujesz się na sekcję, może ona coś wniesie. Czy lekarze mają jakieś hipotezy dlaczego dziecko zmarło? Gdybyś potrzebowała opowiedzieć co czujesz to wygadaj się tutaj.
Tez straciłam dziecko. Moja córeczka zmarła w 7tyg życia. Ciąża książkowa. W 38tc nagle stwierdzono olbrzymie wodogłowie. Po porodzie okazało się, że to nowotwór mózgu. Bardzo to przeżyłam. Miałaby już 2 latka. Powiedziano mi i mężowi że to po prostu przypadek. Że nie byliśmy temu "winni".
 
Nie nic nie brałam, bo do tej pory wszystko było w porządku, dzisiaj coś się wydarzyło, ale leżę w domu nie ruszam się, przede wszystkim staram się być spokojna
I będzie wszystko w porządku. Konsultowałas się z lekarzem, leż i odpoczywaj.
domyślam się, że dawka 0,4, encortonu lub neoparine, bo to dawka profilaktyczna. Od 0,6 w zwyz lecznicza. Nie wystarczy dać heparynę, przy niej i tak sprawdza się parametry krwi. Można też zrobić badanie anty xa by sprawdzić, czy dawka jest odpowiednia. Jest kilka czynników wpływających na dawkę.
Dlatego warto mieć badania
O zaś czegos nowego się dowiedziałam😊
Ale lekarze przeważnie dają ta dawkę 0,4 z tego co słyszę. A tak sugerowac lekarzowi żeby dał większą nie wypada chyba. Choć zapytać dlaczego nie chce dać większej nie zaszkodzi.
A po jakim czasie od brania heparyny zrobić to badanie. Jakie to konkretnie badanie musi być?
To wszystko jest takie skomplikowane... Ale jestem na siebie wściekła!!! Mogłam szybciej się decydować na ciążę jak była dla mnie bezproblemowa.
Ja też mam takie myśli że mogłam wcześniej się starać o ciążę a nie teraz po 6 latach od pierwszej. Mąż bardzo chciał jedno dziecko po drugim i jakbym faktycznie miała w nim takie wsparcie jak mam teraz to pewnie bym też chciała szybciej. Ale myśmy wtedy byli młodzi, on każdy weekend spędzał z kolegami... Można by było siebie tak obwiniać bez końca. Nic to nie da. Jakby człowiek wiedział że się przewróci to by usiadł.
Zarówno ty jak i ja mamy już dziecko w domu i wiem, że marne to pocieszenie ale serio mamy tak wiele w porównaniu do dziewczyn które nie mają dziecka. Serio jesteśmy szczęściarami.
Pisałaś też że bralas heparynę i acard i że taki mocny zestaw i nie dał rady. Ja też mam mutacje mthfr i pai hetero. Mój gin od pozytywu chce dać acard i heparynę, genetyk twierdzi że heparyny by nie dawała absolutnie. Komu wierzyć ? Człowiek nigdy nie wie co będzie dobre. Także kochana niestety nie mamy wpływu na niektóre rzeczy.
Dokładnie tak robię.. prawą ręką po lewej stronie jest super, a prawą po prawej dramat.
Część zastrzyków wchodziła jak w masło, a teraz któryś dzień z rzędu igła jakby tępa :/ no nie wiem.. słyszałam, że ten neoparin tak ma?
Ale jednak pół brzucha w stanie ok a pół nie :/
Może powinnam wcześniej lód przyłożyć?
No i ogólnie mam duży opór z tym wbijaniem igły 😞
Potem bardzo powoli wpuszczam lek i nie dotykam.
Ja jeszcze nie jestem w ciąży a już takie problemy brr
Słońce a nie może ci robić tego chłop? Albo mama, siostra...ktoś kto jest pod ręką? Szacun że robisz sobie to sama bo mi aż słabo jak o tym pomyśle.
 
Tak mi przykro😭 To straszne co przeszłaś. Jesteś świeżo po stracie?
Wielu wad czy też nieprawidłowości nie widać na USG. Jeżeli zdecydujesz się na sekcję, może ona coś wniesie. Czy lekarze mają jakieś hipotezy dlaczego dziecko zmarło? Gdybyś potrzebowała opowiedzieć co czujesz to wygadaj się tutaj.
Tez straciłam dziecko. Moja córeczka zmarła w 7tyg życia. Ciąża książkowa. W 38tc nagle stwierdzono olbrzymie wodogłowie. Po porodzie okazało się, że to nowotwór mózgu. Bardzo to przeżyłam. Miałaby już 2 latka. Powiedziano mi i mężowi że to po prostu przypadek. Że nie byliśmy temu "winni".
urodziłam 14 czerwca zeszłego roku czyli 8 miesięcy temu ale wciąż jest to dla mnie ciężkie i ryczę nawet teraz jak to piszę 😭
zarówno sekcja zwłok jak i badanie łożyska nie wykazały żadnych nieprawidłowości. lekarze mówią, że to przypadek i nie można było tego przewidzieć. przykład podali taki, że mała mogła mieć w rączce pępowinę i ją zacisnąć, a gdy zaczęło brakować jej tlenu to odruchowo zaciskała ją jeszcze bardziej aż w końcu nastąpiło niedotlenienie i zmarła. nie potrafię sobie wyobrazić czy coś takiego jest możliwe no ale takie jest zdanie lekarzy.
bardzo mi przykro z powodu twojej straty, to chyba jeszcze gorsze urodzić żywe dziecko i po krótkim czasie musieć się z nim pożegnać 🥺
 
Sojka myślę, że badanie nasienia to rzecz niezbędna zanim mielibyście ruszyć dalej.
Teraz jest czas na smutek i żałobę, różne emocje Wami targają ale pytania co dalej, dlaczego nigdy nie dają spokoju.
To jest najprostsze badanie serio i nie jest drogie. Wiem, że jest krępujące ale bez przesady.
Po 2 stratach zrobiłabym pewnie też feagmentacje dna i hba.
Zresztą zawsze można skonsultować się z lekarzem.
Kobieta ma znosić zastrzyki, leki, badania itd. więc druga strona również powinna się zaangażować.
Przytulam Cię mocno [emoji3590]

Aspekt masz teraz heparynę?
Jak się czujesz obecnie?
Parę dni temu pytałam o zastrzyki, no ja ewidentnie nie radzę sobie z robieniem prawą reką po prawej stronie :/ siniak na siniaku [emoji3525]
Masz jakiś patent?

Sojka myślę, że badanie nasienia to rzecz niezbędna zanim mielibyście ruszyć dalej.
Teraz jest czas na smutek i żałobę, różne emocje Wami targają ale pytania co dalej, dlaczego nigdy nie dają spokoju.
To jest najprostsze badanie serio i nie jest drogie. Wiem, że jest krępujące ale bez przesady.
Po 2 stratach zrobiłabym pewnie też feagmentacje dna i hba.
Zresztą zawsze można skonsultować się z lekarzem.
Kobieta ma znosić zastrzyki, leki, badania itd. więc druga strona również powinna się zaangażować.
Przytulam Cię mocno [emoji3590]

Aspekt masz teraz heparynę?
Jak się czujesz obecnie?
Parę dni temu pytałam o zastrzyki, no ja ewidentnie nie radzę sobie z robieniem prawą reką po prawej stronie :/ siniak na siniaku [emoji3525]
Masz jakiś patent?

Tak, biorę od 3 tyg. Po lewej stronie mam problem, bo tam mam jakoś dużo naczyń i często wkluwam się w jakieś, boli i jest krew. Po prawej idzie mi lepiej. Ale szczypie bardzo. Siniakow tylko kilka wyszlo. Mam wrażenie że te igły ode neoparinu są tępe. Dzisiaj odkleiła mi się kosmówka, więc mam dużego doła.
 
Tak, biorę od 3 tyg. Po lewej stronie mam problem, bo tam mam jakoś dużo naczyń i często wkluwam się w jakieś, boli i jest krew. Po prawej idzie mi lepiej. Ale szczypie bardzo. Siniakow tylko kilka wyszlo. Mam wrażenie że te igły ode neoparinu są tępe. Dzisiaj odkleiła mi się kosmówka, więc mam dużego doła.
Odkleiła się kosmówka ? I co teraz? Jesteś w domu?
 
@marsi89 a jak genetyk uzasadnia to ze nie dawałby heparyny? Przez to ze to mutacje hetero?
Ja mam jeszcze mutacje dodatkowo w Czynniku V (R2) i zarówno hematolog jak i mój ginekolog uznali, że pomimo ze to tylko hetero to jednak w 3 genach i zgodnie uznali ze heparyna jest już jako wskazanie a nie tylko profilaktyka. Czekam jeszcze na wyniki białek c i S i po tych wynikach będzie decyzja od hematologa co do acardu.

A co do wieku, ja miałam to samo (ale ja na domiar złego w ogóle nie mam dzieci) w zeszłym miesiącu (pewnie z uwagi na zbliżające się urodziny). Zaczęłam się właśnie tak katować, że to wszytsko przez mój wiek, że jestem stara, że mogłam wcześniej itd. Ale w końcu uznałam, że skoro się nie starałam to jednak nie mogłam - bo nie chciałam, nie czułam się gotowa. Pamietajmy żeby oceniać swoje możliwości na różne rzeczy nie z perspektywy teraz tylko z czasu decyzji. Skoro takie decyzje podjęłyśmy wtedy widocznie były to najlepsze decyzje na tamten czas.
 
reklama
@amelk@ @Smaily
Bardzo Wam dziewczyny współczuje 😞
Myśle ze dla każdego rodzica smierć własnego dziecka to przeogromny bol… strata wczesnej ciąży boli i niektórym ciężko się pozbierać, a co dopiero przeżyć smierć na takim etapie… 😢
Przytłacza mnie fakt ile nas tu jest… a jeszcze bardziej to ze dramat nie rozgrywa się tylko i wyłącznie na początku, ale ma miejsce również przy końcówce… prawda jest taka ze to życie nie należy do nas… my także uważaliśmy na moja chrześniaczkę, ponieważ mieliśmy w rodzinie przypadek śmierci łóżeczkowej, monitory oddechu, wstawanie w nocy itd… a i tak straciła życie w 2 dni… to jest straszne. Im bardziej kochasz tym bardziej boli… a wiadomo ze jak się może kogoś przytulić, pocałować to miłość rośnie w sile… najgorsza chyba jest później ta tęsknota…
 
Do góry